Regeneracja wału

Awatar użytkownika
profss
Posty: 118
Rejestracja: 2014-12-30, 20:16
GG: 0
Moje maszyny: Ural M66
Wsk 125 B3
Komar mr232
Junak
MZ-ETZ 250
Simson sr50
Lokalizacja: Twardogóra
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: profss » 2015-10-06, 20:35

szef100 pisze:Robiłem tam szlif cylindra do nsr 125, regenerację gwintu w głowicy wfm i panowie dorobili mi miedzianą tulejkę korbowodu oraz wycentrowali wal.
na czym polegała regeneracja gwintu w głowicy WFM,czy była to tulejka? i jeszcze jedno,dorobili ci "miedzianą" tulejke korbowodu?jeśli tak to ja bym na twoim miejscu nie polecał tego zakładu.

Jeśli chodzi o regeneracje wału to polecam pana Lubińskiego w Iławie,wysyłam do niego przynajmniej 10-12 wałów rocznie od kilku lat i nigdy nie było żadnego problemu z wałem u niego robionym,w tym miesiącu robił mi 3 wały do k-750 i wsk,jak zawsze nie mam mu nic do zarzucenia,a najlepsze jest to ze np w wałach wsk 125 nie zdejmuje blach i pozostają nie naruszone ani pozaginane wielu majstrów właśnie ściąga blachy a później odpadają w silniku lub tez spawają je żeby nie odpadły.

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: franq87 » 2015-10-06, 22:41

[/quote="profss"]a najlepsze jest to ze np w wałach wsk 125 nie zdejmuje blach i pozostają nie naruszone ani pozaginane wielu majstrów właśnie ściąga blachy a później odpadają w silniku lub tez spawają je żeby nie odpadły.[/quote]

Oooo, a to ciekawe. w jaki sposób więc rozebrać wał na prasie? Niektórzy wiercą dziurę w blachach do wyciskania czopa, co jest takim samym hardcore co rozbijanie na chama wałów aby nie ruszyć blach. Swoją drogą jest sposób na zdjęcie tych blach bez uszkodzenia , jest to konieczne choćby do zabielenia wykorbienia.

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: franq87 » 2015-10-06, 22:44

profss pisze:a najlepsze jest to ze np w wałach wsk 125 nie zdejmuje blach i pozostają nie naruszone ani pozaginane wielu majstrów właśnie ściąga blachy a później odpadają w silniku lub tez spawają je żeby nie odpadły.
Oooo, a to ciekawe. w jaki sposób więc rozebrać wał na prasie? Niektórzy wiercą dziurę w blachach do wyciskania czopa, co jest takim samym hardcore co rozbijanie na chama wałów aby nie ruszyć blach. Swoją drogą jest sposób na zdjęcie tych blach bez uszkodzenia , jest to konieczne choćby do zabielenia wykorbienia.[/quote]

Awatar użytkownika
profss
Posty: 118
Rejestracja: 2014-12-30, 20:16
GG: 0
Moje maszyny: Ural M66
Wsk 125 B3
Komar mr232
Junak
MZ-ETZ 250
Simson sr50
Lokalizacja: Twardogóra
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: profss » 2015-10-07, 06:23

Niewiem jak on to robi,sam bylem zaskoczony jak mi powiedzial ze blach nie rusza.po poludniu wstawie foto wału od wsk ktory regenerował mi ostatnio.

szef100
Posty: 399
Rejestracja: 2012-01-15, 20:32
Moje maszyny: WFM M06 1966
WSK M06 1957
MZ RT 125/2 1956
WSK KOBUZ 1978
Lokalizacja: Hańsk
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: szef100 » 2015-10-07, 06:35

profss pisze:
szef100 pisze:Robiłem tam szlif cylindra do nsr 125, regenerację gwintu w głowicy wfm i panowie dorobili mi miedzianą tulejkę korbowodu oraz wycentrowali wal.
na czym polegała regeneracja gwintu w głowicy WFM,czy była to tulejka? i jeszcze jedno,dorobili ci "miedzianą" tulejke korbowodu?jeśli tak to ja bym na twoim miejscu nie polecał tego zakładu.

Jeśli chodzi o regeneracje wału to polecam pana Lubińskiego w Iławie,wysyłam do niego przynajmniej 10-12 wałów rocznie od kilku lat i nigdy nie było żadnego problemu z wałem u niego robionym,w tym miesiącu robił mi 3 wały do k-750 i wsk,jak zawsze nie mam mu nic do zarzucenia,a najlepsze jest to ze np w wałach wsk 125 nie zdejmuje blach i pozostają nie naruszone ani pozaginane wielu majstrów właśnie ściąga blachy a później odpadają w silniku lub tez spawają je żeby nie odpadły.
Tak regeneracja głowicy polegała na wstawieniu miedzianej tulejki. Rozbierając silnik i wyjmując sworzeń tulejkę wyjąłem ręką z korbowodu bez zbędnego nacisku i weź tu kup silnika po kapitalnym remoncie na allegro. Widać bylo że wal był regenerowany tzn wstawiona została nowa korba ale gdzie to zrobili to nie wiem. Ogólnie mówiąc wstawiono mi nową tulejkę i dopasowano ją do sworznia. Jezeli źle zrobiono proszę powiedz mi czemu tak nie można robić

Awatar użytkownika
profss
Posty: 118
Rejestracja: 2014-12-30, 20:16
GG: 0
Moje maszyny: Ural M66
Wsk 125 B3
Komar mr232
Junak
MZ-ETZ 250
Simson sr50
Lokalizacja: Twardogóra
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: profss » 2015-10-07, 06:59

dziwie sie ze wstawili ci miedziane tulejki w glowice i pisales wczesniej ze w korbowód tez,w glowice jesli juz ktos wstawia tulejke to nie miedziana a z mosiądzu a w korbowód nie miedziana tylko z brązu b101,co do regeneracji gwintu w glowicy to polecam to robic metodą HELICOIL,tulejki czasem lubia sie wykrecic a helicoil jest nie do zerwania

szef100
Posty: 399
Rejestracja: 2012-01-15, 20:32
Moje maszyny: WFM M06 1966
WSK M06 1957
MZ RT 125/2 1956
WSK KOBUZ 1978
Lokalizacja: Hańsk
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: szef100 » 2015-10-07, 09:23

Upss. Jezeli chodzi o wał to nie wiem czemu napisałem miedzianą a nie z brązu. Moja wina :-/

Awatar użytkownika
profss
Posty: 118
Rejestracja: 2014-12-30, 20:16
GG: 0
Moje maszyny: Ural M66
Wsk 125 B3
Komar mr232
Junak
MZ-ETZ 250
Simson sr50
Lokalizacja: Twardogóra
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: profss » 2015-10-07, 19:50

wał po regeneracji u pana Lubińskiego,jak pisałem wcześniej blachy nie zdejmowane,nie wiem jak to robi ale nie widać żeby były zdjęte i załozone
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Texas Ranger
Posty: 1444
Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
GG: 0
Moje maszyny: szukam WSK Lelek
Lokalizacja: Chrzęsne
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: Texas Ranger » 2015-10-07, 20:57

Ja też nie wiem co robi ten Pan, ale jak regenerował mój wał to rozhartował mi czopy i w efekcie rozwalił mi się rowek na klin... oczywiście jak cały silnik był już złożony. Nigdy więcej nic nie oddam do tego człowieka.

Awatar użytkownika
profss
Posty: 118
Rejestracja: 2014-12-30, 20:16
GG: 0
Moje maszyny: Ural M66
Wsk 125 B3
Komar mr232
Junak
MZ-ETZ 250
Simson sr50
Lokalizacja: Twardogóra
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: profss » 2015-10-07, 21:36

jak mógl ci czopy rozhartowac? :lol: wiesz co mówisz?jakies herezje głosisz

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: franq87 » 2015-10-07, 22:59

Czopy są z 18HGT ulepszane cieplnie do 58-62 HRC( hartowane ,nawęglane ,gwinty odpuszczane) więc teoretycznie możliwe.
Nie podoba mi się to napawanie ze zdjęć w jakimś szybszym silniku by to nie przeszło. Jak dla mnie wał zrobiony najtańszym sposobem ,korba nie była nawęglana po rozszlifowaniu, takie rzeźby tylko WSK i ruskie potrafią znosić.

Awatar użytkownika
czankete
Posty: 1298
Rejestracja: 2013-09-26, 10:08
GG: 0
Moje maszyny: WSK, WFM, SHL i inne
Lokalizacja: Köpingebro - Sweden
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: czankete » 2015-10-08, 07:22

profss pisze:wał po regeneracji u pana Lubińskiego,jak pisałem wcześniej blachy nie zdejmowane,nie wiem jak to robi ale nie widać żeby były zdjęte i załozone
...blachy były zdjęte - widać to wyraźnie po wtórnych śladach zaprasowywania zarówno na przeciwwagach jak i przy czopie pomiędzy miejscami, gdzie było to robione fabrycznie. Przed wtórnym ich założeniem krawędzie przeciwwag były delikatnie podtaczane (wyrównane) tak by blachy weszły centrycznie i równo przylegały. Następnie zapunktowano je w miejscach gdzie pozostał naddatek materiału.
...dodam, że ta metoda jest stara, prosta i chyba jako jedyna zbliżona do montażu blach na wzór fabrycznego. Niestety przy drugiej regeneracji wału blach już tak ładnie nie przymocujemy ;-) .

...od siebie dodam, że jeżeli chodzi o szlif cylindrów u Pana z Iławy to jest ok, ale dokładność centrowania wałów pozostawia naprawdę wiele do życzenia :-/

Texas Ranger
Posty: 1444
Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
GG: 0
Moje maszyny: szukam WSK Lelek
Lokalizacja: Chrzęsne
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: Texas Ranger » 2015-10-08, 09:16

Profss zapomniałem dodać, że jeden czop był przestawiony, więc musiał go wyprasować i zamontować prawidłowo. Nie wiem co ten człowiek zrobił, ale czop, który miał poprawić jest rozhartowany, poza tym jeśli Twoim zdaniem głosze herezje to zapraszam do siebie i chętnie Ci zaprezentuje ten świetnie zregenerowany wał, a nawet jeśli chcesz to mogę go odsprzedać za cenę za jaką go kupiłem.

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: franq87 » 2015-10-08, 15:20

czankete pisze: ...od siebie dodam, że jeżeli chodzi o szlif cylindrów u Pana z Iławy to jest ok, ale dokładność centrowania wałów pozostawia naprawdę wiele do życzenia :-/
A jak prawidłowo i w miarę dokładnie wyosiować wał jeżeli nie poprawi się nakiełków( na zdjęciu przynajmniej nie był poprawiany) wystarczy lekkie uderzenie młotkiem w czop by fałszowało wartości czujnika.A jak czopy są wyjechane i jak się łożyska osadzi na kleju i tak wyjdą dwie osie ,wiec raz wychodzi lepiej raz gorzej.Do tego dochodzi poprawa stożków jeśli tego wymagają , bez tego zabiegu żaden klin nie utrzyma koła zamachowego. Prawidłowo naprawiony czop do właściwego złożenia wału wygląda tak:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
profss
Posty: 118
Rejestracja: 2014-12-30, 20:16
GG: 0
Moje maszyny: Ural M66
Wsk 125 B3
Komar mr232
Junak
MZ-ETZ 250
Simson sr50
Lokalizacja: Twardogóra
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: profss » 2015-10-08, 17:06

czankete pisze:
profss pisze:wał po regeneracji u pana Lubińskiego,jak pisałem wcześniej blachy nie zdejmowane,nie wiem jak to robi ale nie widać żeby były zdjęte i załozone
...blachy były zdjęte - widać to wyraźnie po wtórnych śladach zaprasowywania zarówno na przeciwwagach jak i przy czopie pomiędzy miejscami, gdzie było to robione fabrycznie. Przed wtórnym ich założeniem krawędzie przeciwwag były delikatnie podtaczane (wyrównane) tak by blachy weszły centrycznie i równo przylegały. Następnie zapunktowano je w miejscach gdzie pozostał naddatek materiału.
...dodam, że ta metoda jest stara, prosta i chyba jako jedyna zbliżona do montażu blach na wzór fabrycznego. Niestety przy drugiej regeneracji wału blach już tak ładnie nie przymocujemy ;-) .

...od siebie dodam, że jeżeli chodzi o szlif cylindrów u Pana z Iławy to jest ok, ale dokładność centrowania wałów pozostawia naprawdę wiele do życzenia :-/
Ja nie przeczę ze były zdjęte,może i były ale nie u pana z Iławy :!: wysłałem mu już taki wał z tak zaprasowanymi blachami wiec jestem pewien ze nie ściągał blach dokładnie tak zaprasowane były i takie same do mnie wróciły,a co to szlifu u pana Henryka to właśnie tu bym się przyczepił bo on tylko wytacza pod wymiar ale nie honuje bo nie ma czym

Awatar użytkownika
profss
Posty: 118
Rejestracja: 2014-12-30, 20:16
GG: 0
Moje maszyny: Ural M66
Wsk 125 B3
Komar mr232
Junak
MZ-ETZ 250
Simson sr50
Lokalizacja: Twardogóra
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: profss » 2015-10-08, 17:13

franq87 pisze:Czopy są z 18HGT ulepszane cieplnie do 58-62 HRC( hartowane ,nawęglane ,gwinty odpuszczane) więc teoretycznie możliwe.
Nie podoba mi się to napawanie ze zdjęć
to po to zeby łozyska ciasno siedziały i nie trzeba było na klej wklejac.
franku a po czym wnosisz ze korba nie była naweglana po roztoczeniu :?:

Awatar użytkownika
czankete
Posty: 1298
Rejestracja: 2013-09-26, 10:08
GG: 0
Moje maszyny: WSK, WFM, SHL i inne
Lokalizacja: Köpingebro - Sweden
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: czankete » 2015-10-08, 17:32

franq87 pisze:A jak prawidłowo i w miarę dokładnie wyosiować wał jeżeli nie poprawi się nakiełków( na zdjęciu przynajmniej nie był poprawiany) wystarczy lekkie uderzenie młotkiem w czop by fałszowało wartości czujnika.
...no własnie - wał od Pana z Iławy umieściłem w kłach i miał bicie, założyłem łożyska pomierzyłem i dalej lipa :-(

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: franq87 » 2015-10-08, 19:13

profss pisze:
franq87 pisze:Czopy są z 18HGT ulepszane cieplnie do 58-62 HRC( hartowane ,nawęglane ,gwinty odpuszczane) więc teoretycznie możliwe.
Nie podoba mi się to napawanie ze zdjęć
to po to zeby łozyska ciasno siedziały i nie trzeba było na klej wklejac.
franku a po czym wnosisz ze korba nie była naweglana po roztoczeniu :?:
Ja wiem po co się napawa ,jednak to jest posmarkane a nie napawane.
Jak nałożysz takich kropek po wybitej osi to przyjmują one i kształt i oś wypracowanego miejsca. Powinno się napawać nad wymiar i oszlifować łapiąc za nakiełki, wtedy nabiera sensu centrowanie wału.
Co do pytania -po nawęglaniu korba jest lśniąca, temperatura wyczyściła wszystko do miedzi. Jak wiadomo te otwory w stopie korby nawęgla się 0,5-0,6mm. Jeżeli zużyta korba w bieżni ma wżery( a ma) trzeba rozszlifować te 0,3mm a czasami nawet 0,5mm to mało. Nadrabia się to czopem głównym o powiększonej średnicy w miejscu pracy łożyska. Więc po wyszlifowaniu otworu stopy zostaje bardzo mało nawęglonej stali . Korba po nawęglaniu wygląda tak(nie mam zdjęcia korby surowej):
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
profss
Posty: 118
Rejestracja: 2014-12-30, 20:16
GG: 0
Moje maszyny: Ural M66
Wsk 125 B3
Komar mr232
Junak
MZ-ETZ 250
Simson sr50
Lokalizacja: Twardogóra
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: profss » 2015-10-08, 19:28

franku z tego co mi mówił pan Lubiński to on wprasowuje w stopę korbowodu bieżnie z łożyska,gdyby robił to na nienawęglonej korbie to była by bardzo krótka żywotność takiego wału ile mógł by taki wał wytrzymać?a wiem ze ludzie którym składałem silniki na wałach z Iławy robią spore przebiegi jeden kolega nakręcił np Uralem coś około 50tyś gdzie na oryginalnym wale było by to nie możliwe cylindry mu się skończyły a wał jest nadal bez luzów,ja swoim nakręciłem podobny przebieg i tez jest wszystko OK,wiec są wytrzymałe,gdyby było inaczej juz dawno by sie rozleciały

Awatar użytkownika
czankete
Posty: 1298
Rejestracja: 2013-09-26, 10:08
GG: 0
Moje maszyny: WSK, WFM, SHL i inne
Lokalizacja: Köpingebro - Sweden
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału

Post autor: czankete » 2015-10-08, 20:44

....może jednak zostawmy urale w spokoju i trzymając się tematu pozostańmy przy wałach wsk ;-)

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości