WSK - WueSKowe Forum

W tym temacie proszę o umieszczanie adresów i kontaktów do warsztatów,sklepów lub podwykonawców z małopolski których robotę można polecic innym.Zdaje sobie sprawę że o każdym zdania będą podzielone ale taki spis lokalizacji napewno nie zaszkodzi.

Zacznę od kontrowersyjnego Andrzejka

Andrzej Fic - Ul.Ks.Siemaszki 43 /a - Kraków. -Szlify,regeneracje,regulacje

Tel.: 012 416 10 26

Andrzejek ma już swoje lata i wzrok już nie ten,ale jak się go solidnie op*erdoli i wie że to robota dla wueskowców to staje na wysokości zadania - mi przez kilka lat współpracy nigdy nie nawalił,ani z jakością,ani z terminem ani z finansową stroną.

Muszę tu niestety wtrącić swoje trzy grosze..
Pan Andrzej próbował regenerować mi wał do 175, ale nic z tego nie wyszło. Za pierwszym razem nie założył mi podkładek dystansowych (miałem starszy typ łożyska i zmieniłem na koszyczek), w efekcie korba latała jak zyd po pustym sklepie - ponad 2mm luzu osiowego. Poza tym Wujcio sprawdzał bicia na tokarce i wyszły bodajże 0,2 i 0,4mm na poszczególnych czopach - czyli z 10 razy za duże...Przyszedłem z reklamacją i usłyszałem ze on tyyyle lat robi wały i ja go będę uczył no ale się uparłem i z fochem założył podkładki - na moich oczach schylił się i z podłogi (typowo usyfionej warsztatowej kupy) podniósł dwie podkładki, wytarł w spodnie i włożył do wału, jak mu zwróciłem uwagę że primo są usyfione a po drugie są za wąskie (0,8mm) to zaczął się denerwować. Zapłaciłem za robote 60zł, ale miałem dość tego zakładu i poszedłem gdzie indziej - i tu psikus...Goście nie przyjęli mi wału do ponownego złożenia bo był za bardzo rozcentrowany i stwierdzili ze podejmą sie roboty która raczej sie nie uda. Jak zobaczyłem odchyłki na zegarze to się złapałem za głowę - zegar Adrzejka jak widać ma swoją własną podziałkę. Po raz drugi udałem sie na Siemaszki i wygarnąłem dosadnie (przy innych klientach) co myślę na temat jego roboty. Wziął na zegar przy mnie i nie miał już żadnych argumentów. Wziął młotek i zaczął centrować ponownie, po paru minutach bicia były mniejsze niż 0,01mm - widać jak chce to potrafi, ale jak napisał Anzel trzeba go solidnie zjęb**. Zabrałem wał i ulotniłem sie bo pan mechanik 'troche' był juz zły ze młokos mu zwraca uwagę. Zawiozłem do innego zakładu i poprosiłem o samo rozłożenie wału. Oto co ukazało się moim oczom: http://img12.imageshack.us/g/25611389.jpg/ komentarz zbędny. Co mogę jeszcze dodać - chłop nie ma nawet porządnej lampy nad prasą, robi dosłownie po omacku, wszędzie syf..Moja noga już tam nie postanie

Alien pisze:Muszę tu niestety wtrącić swoje trzy grosze..
Pan Andrzej próbował regenerować mi wał do 175, ale nic z tego nie wyszło. Za pierwszym razem nie założył mi podkładek dystansowych (miałem starszy typ łożyska i zmieniłem na koszyczek), w efekcie korba latała jak zyd po pustym sklepie - ponad 2mm luzu osiowego. Poza tym Wujcio sprawdzał bicia na tokarce i wyszły bodajże 0,2 i 0,4mm na poszczególnych czopach - czyli z 10 razy za duże...Przyszedłem z reklamacją i usłyszałem ze on tyyyle lat robi wały i ja go będę uczył no ale się uparłem i z fochem założył podkładki - na moich oczach schylił się i z podłogi (typowo usyfionej warsztatowej kupy) podniósł dwie podkładki, wytarł w spodnie i włożył do wału, jak mu zwróciłem uwagę że primo są usyfione a po drugie są za wąskie (0,8mm) to zaczął się denerwować. Zapłaciłem za robote 60zł, ale miałem dość tego zakładu i poszedłem gdzie indziej - i tu psikus...Goście nie przyjęli mi wału do ponownego złożenia bo był za bardzo rozcentrowany i stwierdzili ze podejmą sie roboty która raczej sie nie uda. Jak zobaczyłem odchyłki na zegarze to się złapałem za głowę - zegar Adrzejka jak widać ma swoją własną podziałkę. Po raz drugi udałem sie na Siemaszki i wygarnąłem dosadnie (przy innych klientach) co myślę na temat jego roboty. Wziął na zegar przy mnie i nie miał już żadnych argumentów. Wziął młotek i zaczął centrować ponownie, po paru minutach bicia były mniejsze niż 0,01mm - widać jak chce to potrafi, ale jak napisał Anzel trzeba go solidnie zjęb**. Zabrałem wał i ulotniłem sie bo pan mechanik 'troche' był juz zły ze młokos mu zwraca uwagę. Zawiozłem do innego zakładu i poprosiłem o samo rozłożenie wału. Oto co ukazało się moim oczom: http://img12.imageshack.us/g/25611389.jpg/ komentarz zbędny. Co mogę jeszcze dodać - chłop nie ma nawet porządnej lampy nad prasą, robi dosłownie po omacku, wszędzie syf..Moja noga już tam nie postanie

Po przeczytaniu tego postu wacham się udać na ul. Siemiaszki. Może polecisz jakiś inny zakład o podobnym profilu oczywiście z Krakowa lub okolicy.

Krótko - kilka dni temu odebrałem od Andrzeja wał do S01 - Stary widział robotę,ja sprzęt oblatałem.Wszystko w jak najlepszym porządku,podobnie jak wcześniej nie miałem żadnych powodów do narzekań.

zakład nie jest zły tylko trzeba sobie dopilnować wszystkiego (w sprawie wału) jest to dosyć ciężka robota (z tego co zauważyłem to niestety Alien miał wał bez podkładek a jak wiadomo w zestawie z nową korbą takich elementów nie dodają i to był problem)
ja przykładowo z cylindrem nie maiłem najmniejszego problemu zrobiony był idealnie oczywiście pod tłok oryginalny ze skutera .

Chłopaki ,a odnośnie Krakowa ,gdzie Wy tutaj się zaopatrujecie w podstawowe części (łańcuchy ,świece ,linki itp) ?

w ostateczności to tutaj:
http://www.skuter-sklep.pl/
Kraków ul. Balicka
Niestety tu trochę bieda jest i ceny dosyć wysokie...
lub
http://www.gpmoto.pl/
Kraków ul. Balicka
Tu znowu są w większości części do Japońców ale można kupić też np jakieś usterka uniwersalne albo ubrania itp

Linki to ja zamawiam sobie w Konsorze na zakopiańskiej i dorabiają mi na wzór albo wg mojego zamówienia bo mają gotowe (te same mają w sklepie na Balickiej (ten pierwszy)):
http://www.konsor.pl/

Jako że większosc Południowców wie że dysponuje kilkoma kontaktami do "hurtowników" wueskowych części,desperatom mojego pokroju moge polecic Leszka "Czuba" z Jerzmanowic - Tony wueskowych klagów,większosc sportowych elementów samodzielnie przetrzebiłem.Ale jeśli szukasz kanapy,zbiornika czy innego w miarę popularnego elementu jesteśmy w stanie go załatwic na konkretny termin.Jedne graty są względnie tanie (ori siedzenie w dobrej kondycji po 8 dyszek) a inne śmiesznie drogie -chocby dekiel do S01 w cenie 30-40zł Oczywiście wszystko do negocjacji,aczkolwiek facet nie należy do tanich.Mam z nim dobry układ więc mysle ze większosc cen będzie do przełknięcia,biorąc pod uwagę że towar można obejrzec i pomacac,w przeciwieństwie do zakupów na allegro i płacenia za przesyłkę.Jeśli będą chętni to wspólnie się do niego wybierzemy - podobno ma dla mnie nową dostawę części do sportówek

Dzisiaj odwiozłem wał do takiego dziadka z Nowego Sącza. W czwartek jadę odebrać, zobaczymy jak zrobi.

Namiar na dobrego spawacza aluminium, dziś spawał mi części do Junaka:

Tarnów, ul. Do Huty 17.

1) Solidnie
2) Małe i średnie rzeczy robi od ręki
3) Tanio jak na spawacza aluminium

Ja polecam gościa z Klęczan, 10 km od Nowego Sącza. Karter pospawał mi na poczekaniu.

A czy w powiecie suskim znacie jakis dobry zakład zajmujący sie regeneracją wałów

witam,

czy możecie polecić jakiś zakład który dobrze chromuje? Byłem w firmie TECE, jakośc roboty super ale ceny niestety jak dla mnie kosmos. Może jest ktos w Krakowie lub okolicach co robi dobrze i nieco taniej...

ps. wały dobrze robi Sikorski z ul Makuszyńskiego w N. Hucie.


sprawdzilem więc dopisuję - pełny adres to: auto szlif ul Makuszyńskiego 5b K-ów N. Huta

Piotr Wiśniewski - Kraków ul. Nad potokiem

Alien pisze:Piotr Wiśniewski - Kraków ul. Nad potokiem

nie polecam..

Cześć, czy ktoś ma namiar do wspomnianego "Leszka z Jerzmanowic"?

Kulon pisze: ↑

2013-01-05, 11:15

Alien pisze:Piotr Wiśniewski - Kraków ul. Nad potokiem

nie polecam..

7 lat po swoim ostatnim poscie w tym temacie i paru mniejszych i jednym dużym zleceniu u pana Piotra mogę również opisać:
zdecydowanie nie polecam.

To może i ja coś od siebie napiszę. Okolice Dąbrowy Tarnowskiej i Tarnowa. Jeśli chodzi o malowanie proszkowe, polecam lakiernie Arkan w Śmignie. Szybka realizacja, ceny przystępne. Jesli chodzi o jakość, to zdarzają sie czasem jakieś wtopki w lakierze, ale bez problemu przyjmują reklamacje. Przed malowaniem, śrutują dany element.
Jeśli chodzi o honowanie cylindrów, polecam zakład w Sieradzy-Fiuku u Pana Misia.
Regenerację wałów od lat zlecam Panu Wiatrowi w Sieradzy. Wały do Jaw 350, zrobił mi perfekcyjne. Wykonuje również szlify cylindrów.
Mam nadzieję że pomogłem