Strona 1 z 1

Zakłady których należy unikać odnawiając nasz motocykl.

: 2012-01-20, 17:47
autor: iron_bird
Skoro jest i temat z namiarami na polecane zakłady, musi być też i taki w którym będzie można przestrzec innych użytkowników przed wszelkimi 'fachowcami' którzy nadają się do kopania rowów.
Ja z doświadczenia odradzam lakiernie proszkową skorpion znajdującą się w Starym Mieście pod Koninem. Adres internetowy tych partczy to : http://www.skorpion.lm.pl/
oddałem im do lakierowania moją wsk m06b3 a odebrałem przepiaskowany na wylot bak, a sam lakier na wszystkich elementach wygląda jak skórka pomarańczy. W dodatku 600zł za pomalowanie i wypiaskowanie to przesada no i ponad miesiąc czekania. Zdjęcia ich 'arcydzieła można zobaczyć tutaj : viewtopic.php?f=85&t=10796&p=499640#p499640 oraz tutaj : viewtopic.php?f=71&t=10605&p=496691

Re: Zakłady których należy unikać odnawiając nasz motocykl.

: 2012-02-01, 22:23
autor: AudioBas
600 zł maaaaaaaaasakra!

Re: Zakłady których należy unikać odnawiając nasz motocykl.

: 2013-01-26, 23:48
autor: Julek
Cześć, dopisuję do listy Warsztat zajmujący się szlifiem wałów, cylindrów i regeneracją głowic. http://panoramafirm.pl/wielkopolskie,,k ... t.html#tab
Po otrzymaniu przeszlifowanego cylindra tłok wchodził do połowy, po czym się blokował... Innym razem oddałem im wał korbowy od WSK 175 do regeneracji. Po przejechaniu 2KM łożysko w korbowodzie się rozsypało a co za tym idzie-wiadomo.
W ramach gwarancji naprawiano, i znów zawodziło.. W sumie straciłem cylinder albo dwa, już nie pamiętam.
Wszelkich napraw Panowie Kliś dokonują pod wpływem wyskokowych trunków. Więc jeśli ktoś się tam wybiera, to w celu zdobycia dobrej usługi nie ma szans.
Pozdrawiam

Re: Zakłady których należy unikać odnawiając nasz motocykl.

: 2013-01-27, 00:00
autor: AudioBas
Julek pisze:Wszelkich napraw Panowie Kliś dokonują pod wpływem wyskokowych trunków.
hahah!
Dobre, ale powiem Ci np ja jak jadę do Mateja na jakieś większe roboty to bez dobrego napoju robota nie idzie płynnie :P i w dużych ilościach :)

Re: Zakłady których należy unikać odnawiając nasz motocykl.

: 2013-01-27, 01:01
autor: iron_bird
Julek pisze:Cześć, dopisuję do listy Warsztat zajmujący się szlifiem wałów, cylindrów i regeneracją głowic. http://panoramafirm.pl/wielkopolskie,,k ... t.html#tab
Po otrzymaniu przeszlifowanego cylindra tłok wchodził do połowy, po czym się blokował... Innym razem oddałem im wał korbowy od WSK 175 do regeneracji. Po przejechaniu 2KM łożysko w korbowodzie się rozsypało a co za tym idzie-wiadomo.
W ramach gwarancji naprawiano, i znów zawodziło.. W sumie straciłem cylinder albo dwa, już nie pamiętam.
Wszelkich napraw Panowie Kliś dokonują pod wpływem wyskokowych trunków. Więc jeśli ktoś się tam wybiera, to w celu zdobycia dobrej usługi nie ma szans.
Pozdrawiam
Trzeba było im oddać ten cylinder przez okno do domu ze specjalnymi pozdrowieniami. Z tego co czytam to u nas w wielkopolsce jest chyba najwięcej pieprzonych partaczy. Jak Ci się chce, to posprawdzaj ich ogłoszenia na necie, a w opiniach opisz jaką to oni profejsjonalna robotę odwalają. Zawsze istnieje szansa, że stracą klienta.

Re: Zakłady których należy unikać odnawiając nasz motocykl.

: 2013-01-27, 19:25
autor: Garry1
iron_bird pisze:Skoro jest i temat z namiarami na polecane zakłady, musi być też i taki w którym będzie można przestrzec innych użytkowników przed wszelkimi 'fachowcami' którzy nadają się do kopania rowów.
Ja z doświadczenia odradzam lakiernie proszkową skorpion znajdującą się w Starym Mieście pod Koninem. Adres internetowy tych partczy to : http://www.skorpion.lm.pl/
oddałem im do lakierowania moją wsk m06b3 a odebrałem przepiaskowany na wylot bak, a sam lakier na wszystkich elementach wygląda jak skórka pomarańczy. W dodatku 600zł za pomalowanie i wypiaskowanie to przesada no i ponad miesiąc czekania. Zdjęcia ich 'arcydzieła można zobaczyć tutaj : viewtopic.php?f=85&t=10796&p=499640#p499640 oraz tutaj : viewtopic.php?f=71&t=10605&p=496691
Osobiście malowałem suzuki gn 250 w skorpionie i ja byłem zadowolony. Malowane czesci to: rama, wachacz, półki, stopki i coś tam jeszcze. Za piaskowanie i malowanie wzięli 280 zł. Czas realizacji około tygodnia. Nie mówie że coś ściemniasz bo oglądąłem fotki twoich detali, ale pomimo wszystko nie skreślał bym tej firmy do końca ;)

Re: Zakłady których należy unikać odnawiając nasz motocykl.

: 2013-01-27, 19:33
autor: Mtx50
Kategorycznie odradzam zlecanie jakichkolwiek prac naprawczych temu Panu www.motocyklejacka.pl, niestety kiedy jeszcze byłem młody dałem się nabrać na marketingowe chwyty i foteczki z jego strony. Nie wiem jakim cudem dalej działa jego firma, ale ja Junaka, którego remontował poprawiam po dziś dzień.

Re: Zakłady których należy unikać odnawiając nasz motocykl.

: 2013-01-27, 19:55
autor: iron_bird
Garry1 pisze:Osobiście malowałem suzuki gn 250 w skorpionie i ja byłem zadowolony. Malowane czesci to: rama, wachacz, półki, stopki i coś tam jeszcze. Za piaskowanie i malowanie wzięli 280 zł. Czas realizacji około tygodnia. Nie mówie że coś ściemniasz bo oglądąłem fotki twoich detali, ale pomimo wszystko nie skreślał bym tej firmy do końca ;)
Byłoby ok, ale ja się z nimi umawiałem, że jak to nie będzie ciekawie wyglądać, albo po piaskowaniu jakieś jaja by wyszły, to mieli zadzwonić. Oddawanie klientowi polakierowanego baku z dziura na wylot w takiej sytuacji uważam za partactwo. Nie wspomnę o reszcie elementów. Zadzwoniliby po położeniu podkładu, przetarłbym całość, żeby nie było aż tak nierówności po rdzy widać, zalutowałbym zbiornik i by było ok. A tak mnie jeszcze na kolejne koszty narazili, bo zbiornik trzeba było i tak pomalować, jak i parę innych elementów.

Re: Zakłady których należy unikać odnawiając nasz motocykl.

: 2013-01-31, 00:23
autor: Julek
Kolego AudioBas, widziałem jak "u Klisia" robili szlif bloku jakiejś czterocylindrowej rzędówki, i blok ten był zamocowany na łożu honownicy za pomocą trzech że tak powiem mężczyzn :mrgreen: Bujających się w rytm obracającej się po elipsie głowicy.... :razz:
To było niezłe widowisko. "Stary" Kliś owszem ponoć robił dobrze co mu się zleciło, natomiast jego synowie to żenada.
Jest jeszcze jeden pseudo warsztat w Kaliszu, znajdujący się obok więzienia na ul. Łódzkiej. Zajmuja się tam naprawianiem i handlem skuterami itp, i niestety oferują również naprawy motocykli, quadów... Swego czasu różnej maści motocykle trafiały prosto od nich do mnie do poprawki. Tym bardziej że było to niedaleko ode mnie. Nie będę opisywał ich metod, jednak musze wymienić jedną. Kiedyś trafiła do mnie Aprilla RS 125-dwusów posiadający zawór wydechowy podnoszący się na wysokich obrotach. Tenże zawór zaklepali młotkiem a że im się z n iego "kopciło", zaaplikowali doń czerwony silikon...
Pozdrawiam