WSK - WueSKowe Forum

Jestem pod ogromnym wrażeniem. Motocykl pięknie wygląda i zapewne jeszcze lepiej jezdzi. Ciekawi mnie czym wypełniałeś otwory wyważające w wale korbowym

W otworach jest korek z wina (pełny, nie sklejka) na wcisk i z klejem. Całość zalana epoksydem i wyszlifowane do równa.

wskmaniak pisze:Jestem pod ogromnym wrażeniem. Motocykl pięknie wygląda i zapewne jeszcze lepiej jezdzi. Ciekawi mnie czym wypełniałeś otwory wyważające w wale korbowym

Cóż, trzeba częściej przychodzić na spotkania Południowców, można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o których nie mówi się na forach internetowych

Stary pisze:

wskmaniak pisze:Jestem pod ogromnym wrażeniem. Motocykl pięknie wygląda i zapewne jeszcze lepiej jezdzi. Ciekawi mnie czym wypełniałeś otwory wyważające w wale korbowym

Cóż, trzeba częściej przychodzić na spotkania Południowców, można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o których nie mówi się na forach internetowych

Zapraszam do Torunia. Tu dzieją się rzeczy, które nie śniły się Załęskiemu w Świdniku xD

Południe żyje swoim życiem

Może kiedys. Panowie zapraszam na zawody motocrossowe 14 sierpnia

Alien powiedz mi jaki kupiłes tłok jakąś zwyklizne czy coś lepszego ten co masz na fotkach przed i po nałożeniu MoS2

Tłok jest gorzycki, bez szaleństw bo i nie ma po co w tym konkretnym silniku - nie jest on zbytnio wysilony. Luz w cylindrze na 0.06mm.

Alien byłbym wdzięczny, gdybyś kiedyś podrzucił foto w/w tłoka po przejechaniu np. 2000 km.

Jesli chodzi o stan powloki preciwtarciowej to w newralgicznych miejscach wizualnie jej nie bedzie - sprawdzone po niewielkich przebiegach na tloku Karola i moim. Idea dwusiarczku jest wypelnienie mikroporowatosci na powierzchni tloka wiec pomimo kiepskiego wygladu powloka nadal pracuje. Oczywiscie pod warunkiem ze plaszcz sie nie przytrze bo wtedy razem z drobinkami alu tracimy MoS2.

Grzebałeś coś przy kanałach ? Gaźnik jaka średnica ?

Płuki trochę zryłem ale bez szaleństw, wydech solidnie bo trochę było tam garbów/kantów - okno podniesione troszke mniej niż 1mm. Na dolocie się najbardziej narobiłem bo orginalnie jest strasznie wąski , stanowczo za mały jak do takiego jebitnego okna. Teraz w połączeniu z pospawanym króćcem mam prostoliniową, jednostajną (delikatnie zwężającą się) średnice dolotu. Jako że wydechowe poszło do góry i króciec jak widać krótszy obroty rezonansowe też poszybowały w górę. Mi nie było dane potwierdzić tego w testach bo ciągle silnik stoi niedotarty, ale wujcio poszalał i ponoć jest 'ciekawie' gaźnik fi30, na niedotartym dysza główna ~130, na dotartym sporo większa.

Mały update..
Z wizualnych rzeczy to moto dostał długo oczekiwaną stopke boczną i w końcu wygląda jak motocykl, a nie jak rower na grubych kołach doszyły gumy wyciszające w głowicy i cylindrze i parę innych drobiazgów.

Aktualnie jeździ na pegazie + filtr z malucha ale już niedługo wróci keihin w nowej odsłonie z filtrem stożkowym Royal Enfield się spalił więc póki co czekam na CDI z Wrocławia i będę kombinował dalej jak przewinę stator z Enfielda.

Zawieszenie przednie już chyba w wersji finalnej, do odpowietrzników hamulcowych dołożyłem kalamitke M10 i druciane prowadnice do rurek odpowietrzających + 10mm dystane do sprężyn. Olej wiadomo 3xtyle co w serwisówce i finalnie chodzi to zacnie.

Ja u siebie wlałem po 150ml na lagę i jakoś wydaje mi się że jest za twardo jak na mój gust. Widzę że ze stopki centralnej całkiem zrezygnowałeś, tak? U mnie podstawka centralna po złożeniu opiera się o osłonę łańcucha, chyba mam złe podnużki tak jak savier twierdził. Twój sprzęt to już dopracowany w każdym calu, nieźle

akurat ilość oleju nie ma tu znaczenia tylko jego gęstość.

Dopracowany, tylko czasem są jaja z prądami albo zapomnę sobie wlać paliwa do baku

Alien pisze:Dopracowany, tylko czasem są jaja z prądami albo zapomnę sobie wlać paliwa do baku

Spoko Krzychu dopracujesz wszystko i będziemy śmigać

SZPARUNKU KRZYCHU

Szczerze mówiąc to już mi się nie chce...wole śmigać póki mogę niż tracić czas na nieistotne pierdoły.

I ja przy pierwszym odpalaniu miałem już dość tej mojej Wuechy ( były myśli o tym żeby ją polać benzyną i podpalić z nerwów ) ale odstawiłem moto do garażu i na spokojnie już następnego dnia dopracowałem zapłon itd i zapaliła ładnie