Strona 4 z 16

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-18, 14:30
autor: Savier
Bębny też masz nieoryginalne :P. W tym roku miały fikuśny nadlew. Zabierak w tym roku powinien być aluminiowy.

Ale po co CI ta oryginalność? :D Pasuje na pewno. Co zrobisz z moimi informacjami, Twoja sprawa.

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-18, 15:27
autor: Tomekk
Kurde to mnie już przestaje bawić! Jaki fikuśny nadlew!? nigdzie nie widzę na żadnym zdjęciu innych bębnów niż moje... Dzisiaj nie jest prima aprilis! A masz takowy zabierak i ewentualnie bębny do odsprzedania? :P

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-18, 16:15
autor: Savier
Naprawdę chcesz robić 100%? :o Podziwiam takich ludzi :).

Fikuśny nadlew, tzn. download/file.php?id=8836&mode=view lub bez tych żeberek odchodzący od nadlanego prostokąta. Oczywiście Twoje bębny pasują do koła i będą śmigać.

Niestety, nie mam takich części na sprzedaż :(.

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-18, 19:02
autor: Tomekk
Powiem tak. . . Nie spodobały mi się te "fikuśne kształty" wyglądają dla mnie jak pomyłka przy odlewaniu więc zostawię swoje koła z bębnami i nawet nie chodzi tu o koszta, po prostu gdybym miał robić 100% oryginał, który miałby mnie razić po oczach takim czymś to wolę dać koła także od WSKi ale o normalnym wyglądzie i nadal to będzie w 100% WSK tylko z nieco ładniejszymi bębnami:P
Może jak kiedyś mi wpadną w ręce takie bębny/koła to je odszykuję i może mi się spodobają ale jak na razie wyglądają dla mnie jak>>>...<<<

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-18, 20:39
autor: Savier
Zgodzę się, ładne nie są, ale takie montowali :P. Poprzeglądaj sobie na PJ wueski (oryginalne) z lat 1978-1979 i poprzyglądaj się kołom :).

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-19, 01:38
autor: AudioBas
Koła trochę w opłakanym stanie...
Rozszprychuj, obręcze do piaskowania później w proszek.
Szprychy - odzyska się je? I w ocynk??
Szkiełkowanie - bębny na bank :P

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-19, 11:29
autor: Savier
AudioBas dobrze prawi, tylko pamiętaj, żeby sprawdzić czy obręcze nie są krzywe!

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-19, 16:55
autor: Tomekk
Koła rozszprychowane, statystyki: szprych łącznie:72, szprych rozerwanych: 6. A więc, myślę że nie było źle parę godzin to zajęło ale się skończyło. Najgorsze było odkręcenie nypli na zardzewiałej obręczy oraz wyjęcie szprych z zamalowanego bębna gdyż na szprychach były 2 warstwy farby... Ale za to szprychy wyglądają jak nowe:) Niechcący znalazłem taki oto olej, będzie się nadawał na mieszankę do amortyzatorów? Czarny bęben wyczyszczę z farby jak zejdę do piwnicy z wiertarką i założę na nią druciaka(kto po jaką cholerę maluje aluminium!?) Zapomniałem cyknąć fotki zardzewiałych szprych, gościu od tych kół napisał że ma trochę szprych więc podeśle mi. Obręcze pójdą razem z ramą i resztą części do piaskowania więc najpierw trzeba zebrać kieskę na to. W tygodniu będę sprawdzał silnik więc podłączyłem starą linkę gazu z manetką do gaźnika, jak najlepiej ustawić śruby w gaźniku, wkręcić do oporu? Właśnie sobie przypomniałem jeszcze jedno, a mianowicie co zrobić z obręczami które są w h... krzywe a w szczególności przednia?

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-19, 17:05
autor: Skinder
Z obręczami raczej nic nie zrobisz, prostowanie takich może być małoopłacalne. Taniej wyjdzie kupić drugie koło na dawce.

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-19, 17:57
autor: Tomekk
Poszperam na necie i jutro podzwonię po zakładach ile biorą za prostowanie felgi to się zastanowię, a nie sądzę by za wyprostowanie zwykłej stalówki od motoru wzięli dużo papierków:)

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-19, 18:13
autor: Savier
Wystarczająco dużo, żeby Ci się nie opłacało :P.
viewtopic.php?f=64&t=8138

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-22, 10:56
autor: Tomekk
To jak z tym olejem? Nada się na mieszankę do amorków? Dzisiaj jak wrócę do domu to może przeczyszczę szprychy z farby i rdzy i pójdę po części które powinny dzisiaj już dojść do mnie:) Nareszcie odbędzie się pierwszy start silnika od kilku miesięcy:)

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-22, 16:39
autor: Savier
Do przednich czy tylnych? :P
Hipol jest dosyć gęsty, więc byłoby twardo.

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-22, 16:44
autor: Tomekk
Chcę zrobić mieszankę Hipolu z czymś innym do przodu i tyłu, mam jeszcze dużo oleju GM10W40. Co o tym myślisz?Jakie proporcje?

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-24, 22:34
autor: Kubek121
właśnie, niech ktoś opatentuje co wlać, mnie tez to czeka, przód jak i tył :x a Wsk też ładna się szykuje, nie była zbyt kompletna na początku, skompletować, doprowadzić do ładu to wyczyn (pourywane uchwyty blaszki, wiesz ocb) POWODZENIA :mrgreen:

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-25, 10:51
autor: Tomekk
Na forum jest tego pełno i w tym właśnie problem, nie wiadomo które lepsze, najlepiej by było wszystko po kolei sprawdzić i wyłonić zwycięzcę:) Dzisiaj będę walczył o lewą osłonę plastikową z napisem bo znalazłem aukcję:) Nie oddam jej tak łatwo :-)

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-26, 10:32
autor: Tomekk
No to czas na drobną aktualizację nad którą siedziałem od godziny 15-23 ubiegłego dnia czyli soboty. Oczyściłem szprychy z rdzy ale tylko jeden komplet bo na drugi było i za późno i nie miałem już siły, oczyściłem także część piasty+pokrywę z farby, ale się namęczyłem przy tym, kto normalny maluje aluminiom 2 warstwami farby!? Wszystkie szprychy czyściłem ręcznie papierem 220 bodajże albo 100 zresztą co za różnica skoro i tak działa potem szprychy przeszły dodatkowe czyszczenie za pomocą druciaka na wiertarce(ogłuchłem), muszę jeszcze oczyścić piastę z farby pomiędzy żeberkami oraz 2 komplet szprych. Na koniec dodam że, poza mną w rodzinie wszyscy są zdrowi:D Przesyłam fotki:

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-26, 11:02
autor: Savier
Stary, te szprychy nie wyjdą ładnie po ocynku, na dole masz małe wżerki :/.

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-26, 11:12
autor: Tomekk
Spoko oko, już moja w tym głowa by wyszły:) Na razie czeka mnie co najmniej jeszcze raz czyszczenia ich papierem więc większość zniweluję, potem będę je przecierał drobniejszym więc będzie dobrze:)

Re: WSK 125 1979

: 2012-02-26, 12:05
autor: Savier
Szprych nie powinno się szlifować! Jak zjedziesz te wżery to wyjdą Ci cienkie patyczki. Już oryginalnie na tym oszczędzano ( 3,0mm), a w końcu będziesz na tym jeździł :). Wiem, ze to zawsze kolejny wydatek (nieprzewidziany, tak jak u mnie), ale najtańsze szprychy kosztują max 40zł z wysyłką. Uwierz mi, po ocynku nie wyjdą tak jakbyś chciał :/. Niestety, taka konieczność przy remoncie.