WSK M06-64 z 67 roku

Wzorowo odremontowane motocykle, mogące posłużyć jako wzór przy renowacji.
Regulamin forum
Zakaz tworzenia nowych wątków.
Odpowiedz
Awatar użytkownika
andrew724
Posty: 89
Rejestracja: 2011-10-12, 19:42
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06-64; simson s51
Lokalizacja: Podkarpackie
Kontaktowanie:

WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: andrew724 » 2011-11-06, 18:28

Witam,
Przedstawiam mój nowy nabytek WSK M06-64 z 1967 roku czyli z końca produkcji tego modelu. Zakupiłem ją przy okazji zdobywania części do mojej M06-B1. Moim celem jest teraz odrestaurować to cudo. Nie miałem do tej pory styczności z profesjonalnym odrestaurowywaniem motocykli, więc będę niejednokrotnie liczył na Waszą pomoc i dobra radę.
Motocykl posiada dużo oryginału. Czytałem już na forum watki dotyczące dokładnej budowy tego modelu i wiem już mniej więcej co posiada a czego mu jeszcze brakuje. Z pewnością kierunkowskazy i puszki na narzędzia zostały domontowane i znikną przy odbudowie. Nie mam pewności czy boczna stopka do podpierania motocykla i uchwyty wychodzące z tylnego błotnika (fotka 2) też powinny być w oryginale. Zastanawiające jest to że motocykl z tego okresu produkcji ma 4 żeberka na kołach. Może ktoś z Was wie dlaczego tak jest? Ja stawiam na to, że to motocykl z końca produkcji i takie rzeczy już się zdarzały lub po prostu ktoś wymienił koła, ale obręcze nie są chromowane więc raczej koła są z epoki produkcji tego modelu. Zastanawiający jest fabryczny pomarańczowy kolor widoczny na przednim błotniku i lampie po zdrapaniu późniejszego ręcznego malowania. Na pozostałych elementach tego nie ma. Do motocykla nie posiadam dokumentów ale dowiedziałem się że kiedyś został wyrejestrowany:/ Może wiecie czy istnieje możliwość rejestracji innej niż na zabytek?
Poniżej wrzucam kilka fotek.
1.jpg
2.jpg
3.jpg
4_1.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
8.jpg
9.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
AudioBas
Administrator
Posty: 4114
Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
GG: 3615115
Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: AudioBas » 2011-11-08, 00:52

Aż sie prosi, aby dać jej nowe życie...
Profesjonalne zapłony CDI WSK i nie tylko... KLIKNIJ :super:
Uważaj na podróby! ---> ZOBACZ

Awatar użytkownika
Burbon
Posty: 110
Rejestracja: 2011-11-13, 13:10
GG: 0
Moje maszyny: Romet Komar
WSK 125 M06B3 81' (sprzedana)
Lokalizacja: Krasnystaw
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: Burbon » 2011-11-13, 16:47

Trochę roboty będzie, ale pewnie z nią coś zrobisz Odpala jako tako chociaż?

Awatar użytkownika
AudioBas
Administrator
Posty: 4114
Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
GG: 3615115
Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: AudioBas » 2011-11-15, 00:41

Cylinder ma wszystkie zebra ;P
Duży plusik :P
Profesjonalne zapłony CDI WSK i nie tylko... KLIKNIJ :super:
Uważaj na podróby! ---> ZOBACZ

Awatar użytkownika
andrew724
Posty: 89
Rejestracja: 2011-10-12, 19:42
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06-64; simson s51
Lokalizacja: Podkarpackie
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: andrew724 » 2011-11-15, 23:09

Na reszcie jakiś odzew:D Teraz już nie odpala bo jest rozkręcona i przygotowana do piaskowania. zanim kupiłem odpalała ale tylko na po-pych bo słabą kompresję ma (będzie szlif). Żeberka są wszystkie i to mnie cieszy:D A możecie podpowiedzieć jak wizualnie odświeżyć ten cylinder? Czytałem że w zakładzie szlifierskim przy okazji szlifu mogą mi to chemicznie odświeżyć. Może przy okazji ktoś odpowie na moje pytania odnośnie oryginalności niektórych części i możliwości rejestracji o które pytałem zakładając ten post. Obecnie zabieram się za szlifowanie piast kół. tylko tyle mogę zrobić w wolnym czasie w akademiku. Piaskowanie i malowanie przewiduje na Święta:D

Awatar użytkownika
Łukasz
Posty: 182
Rejestracja: 2011-07-04, 23:45
GG: 0
Moje maszyny: Simson SR50 1991
Lokalizacja: Odolanów
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: Łukasz » 2011-11-16, 00:10

A może by tak wypiaskować ten cylinder uprzednio zasłaniając ważne miejsca (tuleja, gwint, króciec, kanały od spodu) i potem pomalować czymś żaroodpornym (np.spray) i finito, cylek jak nówka :)

dzuchx21
Posty: 1
Rejestracja: 2011-11-17, 21:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: dzuchx21 » 2011-11-18, 14:07

Ale machina cudo

Awatar użytkownika
WSK
Posty: 423
Rejestracja: 2009-02-21, 12:47
GG: 9912702
Moje maszyny: Kilka..
Lokalizacja: Łąki
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: WSK » 2011-11-18, 16:22

Jaki lakier pierwotnie kryje się pod trójkątnymi boczkami i tylnym błotnikiem?, można prosić o fotki?
MoTór nie umiera nigdy!- MoTór jest wieczny!
"make love, not war"

Tomoyo

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: Tomoyo » 2011-11-20, 02:19

@Audio, obecnie u mnie takie cylki są dwa w nominale, ale do szlifu. Mają wszystkie żebra. Kuzyn ma jeszcze takich 8 w garażu tylko przeszlifować trzeba. Jak się chce to na złomie można znaleźć tylko trzeba chcieć :)

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: Savier » 2011-11-20, 12:09

Daj namiary na kuzyna, Tomoyo.

Tomoyo

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: Tomoyo » 2011-11-20, 16:22

Nie wyśle, karterów ma 5(komplety) :D Tak żyją u mnie z rodziny ludzie na podlasiu, części szukają :E

Sam chciałem nawet od niego cyla, ale powiedział że za nic nie sprzeda i nie da. Akurat w tamtym regionie na złomie w radzyniu dość często bywają właśnie części do WSK, nawet kuzyn znalazł 2 w idealnym stanie skrzynki biegów ZMD. Właściciel tego złomu już go zna i ostatnio to nawet za darmo dawał.

Awatar użytkownika
andrew724
Posty: 89
Rejestracja: 2011-10-12, 19:42
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06-64; simson s51
Lokalizacja: Podkarpackie
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: andrew724 » 2011-11-21, 20:53

WSK pisze:Jaki lakier pierwotnie kryje się pod trójkątnymi boczkami i tylnym błotnikiem?, można prosić o fotki?
Przepraszam za chwilową nieobecność na forum. Ostatnio rozkręciłem prawie wszystko na części do malowania. Zdrapałem śrubokrętem farbę na baku, trójkątnych boczkach i tylnym błotniku. Nie stwierdziłem żeby pod spodem był pomarańczowy kolor. Zrobiłem to na szybko więc trzeba będzie jeszcze sprawdzić dokładnie na spokojnie. Przedni błotnik i lampa na pewno mają pomarańczowy fabrycznie położony kolor. Jeśli okaże się że pomarańczowy był tylko błotnik i lampa to pomaluje całą wueskę na czarny. Czekam na wycenę malowania proszkowego. Czy taki elementy jak błotniki, bak, trójkątne boczki były fabrycznie malowane proszkowo? Po proszku chyba takiego połysku się nie uzyskuje.
Rozebrałem ostatnio koła, żeby piasty wypolerować. Mimo iż farba na obręczach jest ogółem w dobrym stanie to chyba pójdą do piaskowania bo od wewnątrz jest dość dużo wżerów a chce mieć wszystko odświeżone. Podpowiedzcie co zrobić ze szprychami. Niklować? (chodzi mi czy tak było w oryginale) I co z nakrętkami szprych? Tylko polerowanie?
Trochę się rozpisałem. Odpowiedzcie na pytania z początku postu. Co myślicie o oryginalności niektórych części, piastami z czterema żebrami i o sposobach rejestracji bez posiadania papierów?

Co do cylindra to będę raczej piaskował tak jak mi radziliście. Szkiełkowanie to proces raczej tylko do aluminium, więc odpada?
A co po piaskowaniu można jakoś zabezpieczyć powierzchnię przed korodowaniem? Nie mam na myśli farby, no chyba że żaroodpornej, ale oddawanie ciepła się pogorszy.
kolo.jpg
czesci1.jpg
Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Pablo_Picasso
Posty: 388
Rejestracja: 2010-06-14, 17:25
GG: 40694177
Moje maszyny: Komar 2350 75r.
Simson S51 Enduro 84r.
Tajfun 87r.
Lokalizacja: Gdańsk/Gdynia
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: Pablo_Picasso » 2011-11-21, 21:05

Witam :)
AudioBas chyba malował całą Wsk proszkowo i bardzo ładnie mu to wyszło. Połysk porównywalny do zwykłego akrylu. ;)
Szprychy daj w ocynk, chrom się na nich trzymać nie będzie. Za to nakrętki szprych możesz dać w chrom, a dla lepszego efektu piasty możesz dać do szkiełkowania.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w remoncie ;)
GKS Wybrzeże Gdańsk 1945-2012
http://www.facebook.com/ZielonyCustomGarage

Awatar użytkownika
Szczepan
Posty: 1771
Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
Moje maszyny: B3 Promot
Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: Szczepan » 2011-11-21, 21:10

Nie jestem obeznany w dwuramówkach ale nie było pomarańczowych m06-64, wiśnia, czerń najbardziej popularne. Wydaje mi się, że fabryka nie malowała proszkowo na pewno nie w latach 60. Na mokro i wygrzewali.
Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.

Awatar użytkownika
WSK
Posty: 423
Rejestracja: 2009-02-21, 12:47
GG: 9912702
Moje maszyny: Kilka..
Lokalizacja: Łąki
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: WSK » 2011-11-21, 21:20

andrew724 pisze: Zdrapałem śrubokrętem farbę na baku, trójkątnych boczkach i tylnym błotniku. Nie stwierdziłem żeby pod spodem był pomarańczowy kolor.
Dzięki za informację zweryfikuj dokładnie ten lakier pod tylnym błotnikiem, wyznacznikiem koloru będzie tutaj właśnie tylny błotnik-specyficzny dla M06-64, pomarańczowy lakier może występować w przednim błotniku i lampie ponieważ mogą być one śmiało od nowszego typu WSK gil,bąk etc.

Borewicz pisze:Nie jestem obeznany w dwuramówkach ale nie było pomarańczowych m06-64
Dokładnie, nie było ;-)

No chyba że andrew724 odkryje cuda na tylnym błotniku i boczkach, wtedy zacznie się głęboka rozkmina :-)
MoTór nie umiera nigdy!- MoTór jest wieczny!
"make love, not war"

Awatar użytkownika
Szczepan
Posty: 1771
Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
Moje maszyny: B3 Promot
Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: Szczepan » 2011-11-21, 21:22

Czerwoną 64 widziałem nie wiem czy często występują czy nie.
Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.

Awatar użytkownika
jarek
Posty: 305
Rejestracja: 2007-01-07, 20:05
GG: 7482920
Moje maszyny: WSK M06-64
Lokalizacja: Oława/Wrocław
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: jarek » 2011-11-21, 21:52

Dwubarwne malowanie z tego co zdążyłem zaobserwować miało miejsce tylko w roku 1964 i było to czerwono-czarnem oraz seledynowo-czarne, lampa przednia malowana na kolor srebrny ze starym "małym" wkładem lampy. Tak więc śmiem twierdzić, że nie będzie to oryginalne malowanie lub te elementy pochodzą z innego motocykla

Awatar użytkownika
andrew724
Posty: 89
Rejestracja: 2011-10-12, 19:42
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06-64; simson s51
Lokalizacja: Podkarpackie
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: andrew724 » 2011-11-21, 22:55

Pablo_Picasso pisze:Witam :)
AudioBas chyba malował całą Wsk proszkowo i bardzo ładnie mu to wyszło. Połysk porównywalny do zwykłego akrylu. ;)
Szprychy daj w ocynk, chrom się na nich trzymać nie będzie. Za to nakrętki szprych możesz dać w chrom, a dla lepszego efektu piasty możesz dać do szkiełkowania.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w remoncie ;)
Odbudowując moją wueskę zależy mi żeby odtworzyć ją tak jakby wyjechała z fabryki (100% w miarę możliwości). Skoro obręcze kół były malowane proszkowo to nakrętki mogły być chromowane? Ten model był ubogi w chromy. A szprychy były na pewno ocynkowane? Nie stosowali wtedy tylko niklu? Z polerowania aluminium nie chce mieć jakiegoś super efektu, zeby móc się w nim zobaczyć, ponieważ wydaje mi się że z fabryki takie "lustra" nie wyjeżdżały (mogę się mylić).

WSK pisze:Dzięki za informację zweryfikuj dokładnie ten lakier pod tylnym błotnikiem, wyznacznikiem koloru będzie tutaj właśnie tylny błotnik-specyficzny dla M06-64, pomarańczowy lakier może występować w przednim błotniku i lampie ponieważ mogą być one śmiało od nowszego typu WSK gil,bąk etc.
Gdy kupowałem tą wueskę przestudiowałem Twój post, w którym opisujesz M06-64 i M06-B1. Tym kolorem byłem zdziwiony, ale pomyślałem że skoro to 67 rok i koniec produkcji tego modelu to takie rzeczy się zdarzały. Tym tez kierowałem się co do 4 żeberek piast które są wymienne. Nie mam teraz jak sprawdzić tylnego błotnika bo w akademiku jestem a w chacie na święta dopiero będe. Na zdjęciu widać w miejscu pod tylną lampą jest przyklejony kawałek papieru, który pewnie był przyklejony do gumy lampy. Jutro zadzwonię do brata to może zrobi jakąś dokładną fotkę. A "gil" i "bak" tez miały przykręcane tablice rejestracyjne przy błotniku? Ten przedni błotnik ma mocowania do takiego montażu. szkoda ze nie sprawdziłem średnicy lampy przedniej:/ Ale licznik się zgadza.
Rozkręcając ją odkryłem trochę z jej historii. W przednim zawieszeniu ktoś dał podwójny simering i nie była dokręcona nakrętka przy tym uszczelnieniu. skoro było rozbierane mogła coś pszeżyć:/ Rama przy mocowaniu tylnego amortyzarora była spawana. Myślę że to było pęknięcie a nie jakiś wypadek bo jest prosta. tylko ktoś zamiast to pospawać i wyszlifować żeby śladu nie było to wziął wstawił kawałek ceownika i posmarkał. Zamierzam usunąć ten ceownik, zespawać i wyszlifować żeby śladu nie było.
W opisie M06-64 wstawiłeś zdjęcie tylnego amortyzatora z chromowaną szklanką. JA w swojej mam szklanki malowane na szary młotkowy. Dźwignia hamulca była malowana na szary kolor? Nie był to jakiś ocynk lub nikiel?

Borewicz pisze:Nie jestem obeznany w dwuramówkach ale nie było pomarańczowych m06-64, wiśnia, czerń najbardziej popularne. Wydaje mi się, że fabryka nie malowała proszkowo na pewno nie w latach 60. Na mokro i wygrzewali.
W malowaniu i lakierowaniu słaby jestem. Jaka jest różnica w malowaniu proszkowym a piecowym.
Po piecowym mogę wypolerować bak, błotniki, osłonki a resztę zostawić bez szczególnego połysku?

Ps. Jak zwykle napisałem co mi na języku siadło:/

Awatar użytkownika
Szczepan
Posty: 1771
Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
Moje maszyny: B3 Promot
Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: Szczepan » 2011-11-21, 23:11

Ja bym ramę, stopki centralne generalnie elementy podatne na uszkodzenia, odpryski np. kamyczkami z jezdni dałbym w proch, resztę elementów radziłbym pomalować jak to sie teraz najczęściej robi akrylem. M06-64 to jakby powiedzieć najbiedniejszy model Wueski. Posiadał on małą ilość chromów, elemnty takie jak szklanki amorków były malowane na szary młotkowy, tak samo stopka hamulca była szara.
Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.

Awatar użytkownika
WSK
Posty: 423
Rejestracja: 2009-02-21, 12:47
GG: 9912702
Moje maszyny: Kilka..
Lokalizacja: Łąki
Kontaktowanie:

Re: WSK M06-64 z 67 roku

Post autor: WSK » 2011-11-21, 23:50

andrew724 pisze: W opisie M06-64 wstawiłeś zdjęcie tylnego amortyzatora z chromowaną szklanką. JA w swojej mam szklanki malowane na szary młotkowy. Dźwignia hamulca była malowana na szary kolor? Nie był to jakiś ocynk lub nikiel?

Tylne dolne szklanki były chromowane, natomiast przednie dolne lagi-malowane
Co do dźwigni hamulca to była ona również malowana.
MoTór nie umiera nigdy!- MoTór jest wieczny!
"make love, not war"

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości