Strona 16 z 17

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2013-06-09, 17:00
autor: Savier
Na pewno nie 1:50, bo takiej nie leję panie złośliwy :).

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2013-06-09, 17:06
autor: AudioBas
Z Silnikiem 175 nie kombinuj, szkoda ramę wiercić...

Złóż zwykły silnik, bez membrany tylko CDI + ewentualnie pseudo tjuningowy gaźnik.
I ciesz się tak jak ja, jeżdżąc sobie po PL :)

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2013-06-09, 17:13
autor: Savier
Do silnika W2 mam ramę kupioną itp. tylko bez papierów. Zostałoby koło, ośka, takie tam inne rzeczy... O ile wyobraźmy sobie, że wygrywam w totka i kupuję wszystkie potrzebne rzeczy do swapa, to nadal mam ramę bez żadnych papierów, nawet umowy :-/ .

Propozycja Aliena jest ciekawa i droga :D.

natomiast do złożenia zwykłego silnika nie mam dobrych karterów (mam ori, ale gniazda... cóż), musiałbym przezlifować cylinder na tłoku, wysyłać po zakładach... Mówiąc szczerze nadal chcę jechać na zlot lelkiem, a kasy jak nie było tak ni ma, więc raczej kupię jakiegoś almota nominała, zapakuję spowrotem do 125/4. Rozłożę silnik, uszczelnię wszystko porządnie, przytnę podkowę, pooglądam, może łańcuszek wymienię i docisk na 9 sprężyn...
Najlepiej zrobić to wszystko szybko i sprawnie, bo rodzinka mnie męczy ciągle sprzedażą :).

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2013-06-09, 18:20
autor: Alien
No to załóż ten cylek od Lukena, a podkowe najlepiej w ogóle wywal i zobaczymy co się będzie działo :)

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2013-06-11, 23:19
autor: Sebastian440
Jkieś foto zacierek ?

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2013-06-12, 10:24
autor: SEBA
W trące swoje 5gr. Wsadzenie silnika W2 w ramę od B3 to nie tylko zmiana mocowań silnika lecz jeszcze zmiana wahacza, konsoli podnóżków kierowcy.. Szkoda lelka, zrób kopiuj/wklej numery z lelka na rame M21 i przerzuć resztę gratów z lelka będzie prościej i łatwiej ;-P

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2013-06-12, 19:55
autor: Savier
Obrazek

:D

http://imgur.com/a/jzvHe

Tuningi dostaną w lelku ostatnią szansę.
  • 1) kupuję tłok, sworzeń, pierścienie, tulejkę
    2) wyjmuję silnik i rozkładam lewą stronę
    3) sprawdzam sprzęgło (nie wiem czy brać nowy łańcuszek)
    4) wywalam podkowę, szlifuję gniazdo dla najlepszego przepływu
    5) sprawdzam resztę
    6) ogarniam tulejkę (tylko jak :D )
    7) uszczelniam porządnie (wcześniej też było porządnie uszczelnione i sam nie wiem...)
    8) składam
Pierwsze 100km na starym zestawie z fi 22 na pokładzie dla pewności, że będzie bogato, potem (o ile nie będzie zauważalnej poprawy) być może fi 28 z jawy. Chłopaki chcieli to do osy pakować, nawet mam pierwszą część króćca.
Jak to już nic nie da to sam nie wiem. Może jakiś chałupniczy dyfuzor... Ale moje nadzieje są w tej podkowie :-> .

Dalej nie kombinuję, nie meczę się (przynajmniej w lelku) bo to dla mnie za dużo nerwów, za dużo kasy, za dużo rozbierania... i zdecydowanie za mało jeżdżenia :D. Ciężko strawna sprawa takie rzeczy w maszynie, która ma jeździć, a ciągle trzeba coś poprawiać i tak w kółko.

Chciałbym to do końca czerwca ogarnąć. W byle jakim stanie, ale jednak, lelek musi stwarzać pozory sprawnej maszyny, żeby nie zachęcać rodzinki do sprzedaży :D. Chociaż to i tak się nie zmieni i tak, bo jak można mieć GS 500 za taką wueskę to trzeba być pier... , żeby to to trzymać. :D

No nic, teraz biorę się za inny projekt powoli. :-)

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2013-06-13, 09:25
autor: Johnny
Zamiast kombinować poskładaj silnik w wersji seryjnej bez udziwnień i tjuningów.. co prawda będziesz miał seryjny silnik ale jeżdżący :!: Dla mnie S01 to wzór niezawodności - dzwoni, telepie ale zapala i jedzie... Twój silnik zadaje kłam tej opinii ;)

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2013-06-13, 09:59
autor: Sebastian440
Jeszcze będą przez ciebie gadali, że 125 się zaciera tak samo jak w 4 nie wytrzymuje skrzynia ;D

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2013-06-13, 15:49
autor: Savier
Kiedyś może i tak zrobię Johnny. Na razie mam inny silnik z niezawodnym S01 to jak będę chciał sobie nim pojeździć to kopnę inną maszyną i tyle :->

Lelek, w przeciwieństwie do innych maszyn, nie złapał praktycznie ani razu do tego incydentu. Złośliwość rzeczy martwych, co zrobisz. :-D

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2013-06-13, 16:46
autor: SEBA
Savier pisze:Złośliwość rzeczy martwych, co zrobisz.
Najlepiej remont :-P Lelka nie sprzedawaj nie ma porównania do jakiejś tam japonii gs500. Lelek ma duszę, historię i wygląd ;-) Takiego czy innego japońca to każden jeden potrafi kupić i jeździć, a lelka naprawić to już nie :-P

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2013-06-13, 16:55
autor: jannex
Moja rada?
Zrób silnik serię i modyfikuj po trochę
- CDI masz
- obniżaj głowicę stopniowo w miarę docierania-
- skróć płaszcz tłoka od strony ssania o jakieś 1,2 mm (albo załóż tłok FSO :razz: )
- KOMBINUJ Z WYDECHEM - dyfuzor działa cuda :mrgreen:
- większy gaźnik ale bez membrany, założony na stożku
Odczujesz różnicę, zaręczam :-P

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2013-06-13, 18:08
autor: bartek582
Zrób go w oryginał i będzie bez problemowo jezdzić. Na lelku nie stracisz a gs ...to taka spółdzielnia z dawnych lat.Na zlot może razem pojedziemy? Przez Działdowo będe jechać jak będzie bliżej terminu to sie zgadamy jak coś to pisz.

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2013-06-13, 18:48
autor: Savier
Ehh, wszystko przeinaczacie... ile razy mam powtarzać...
Po prostu moja rodzinka zna wartość lelka i ze względu na nią każe mi go sprzedać.

ALE MAM TO W DUPIE, TAK?

Mam nadzieję, że nie będziemy musieli więcej sobie tłumaczyć tej kwestii :mrgreen: .

Nie wiem jaki sens jest spisywać na straty aktualne przeróbki, jeżeli nie są dopracowane... spokojnie. :)

Jasne, że jedziemy razem na zlot Bartek!

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2015-08-29, 00:03
autor: Savier
Minęły dwa lata :D

Skończyliśmy jakoś na temacie próbowania wsadzenia tam znowu membrany, nowego tłoka itp. W praktyce wyszło, że podkowa nie zrobiła różnicy i przytarło tulejkę z tłokiem od razu :D. Nie te pasowanie jednak :D.

Tak sobie potem Lelek czekał na lepsze czasy a ja chyba japonią wtedy jeździłem. Zrobiłem też 175: link do tematu http://www.wueska.pl/viewtopic.php?f=120&t=16219

Kiedy już prawie zapomniałem, że w ogóle miałem takiego Lelka :D wystawiłem go i zmieniłem silnik na ten z B3 - wsadziłem testowo zapłon CDI i zacząłem objeżdżać.
1.jpg
2.jpg
3.jpg
4.jpg
Kiedys tam miałem kiepskie światła - teraz przejrzałem wszystko po swojemu, ogarnąłem, przy okazji czegoś się nauczyłem ;-).
5.jpg
Coś tam było nagrzebane w stacyjce...
6.jpg
7.jpg
No i lelek na ori silniku :-).

Od tego czasu zaczął więcej śmigać (stosunkowo :D)
8.jpg
9.JPG
W między czasie kupiłem kamerkę ala GoPro - Mobius ActionCam (ale dzisiaj w modzie Xiaomi Yi :D ). Na moim kanale na YT masa filmików z pokładu, serdecznie zapraszam! Chronologicznie powrzucam parę tutaj ;-).

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=VWwdQ3yzA0U[/youtube]

Tutaj jeden z filmików jakoś z opisywanych czasów :D. Przez chwilę miałem nawet w lelku akumulator! (tak, w wuesce trójce :D )
10.JPG
A tutaj krótki pokaz jak kończy się nieszczelność na króćcu ;-). Nie próbujcie w domu!

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=uY5JYMNLF7s[/youtube]

A tutaj wizyta u Jędrka :-). W sumie to jakieś 70-80km.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=UB1ddtg6pvE[/youtube]
11.jpg
Jako, że ten króciec latał i zacierał tłoki :D kupiłem gaźniczek 21mm. Na króccu gumowym nie przepuści lewego powietrza. Wymieniłem dysze, ustawiłem... i jeździ tak już ponad 2tyś km ;-).

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=W-xe03N_EoI[/youtube]
12.JPG
13.jpg
Podczas powstawania superprodukcji filmowych :D.
14.jpg
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=LI2TJkokvyI[/youtube]
15.JPG
16.jpg
Jeżdżę sobie...
17.JPG
Klasycznie :cool: .

W między czasie wysyłałem do kolegi ufosi blachy do malowania proszkowego i szkiełkowania. Z tej okazji zapragnąłem wyszkiełkować sobie dekle i głowicę :-D . Po zdjęciu gara zastało mnie... no sami zobaczcie :D.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=2iMjvJf0a24[/youtube]

Że tak powiem... niezłe jaja, że to chodziło w ogóle :-)

Z ciekawostek jeszcze - tłok jeździł bez dolnego zamka... :D :D
19.jpg
No to Lelek czeka :-D
20.jpg
Przygotowanie pod szkiełkowanie:
21.1.jpg

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2015-08-29, 00:51
autor: Savier
22.JPG
Gotowe szkiełko :-)
23.JPG
Tłok się zdupczył a ja zawsze chciałem spróbować gotowania i owalizowania (papierem) :D.
24.jpg
25.jpg
Odchudzamy :-)
26.jpg
27.1.jpg
27.2.jpg
28.JPG
29.JPG
Założone śrubeczki z nierdzewki - polecam :)
30.jpg
Próbujemy tłoczek :-).
31.jpg
Poskładane.
32.jpg
OK, teraz będzie nieciekawie - zanim skapnąłem się, że gaźnik powinien mieć odpowietrzenie z komory pływakowej - rozbierałem góre z 2 razy :D.

A tutaj po 15 minutach testów :-) Chyba jednak za mało zjechałem papierem :->
33.jpg
34.jpg
Cała akcja zakończona jednak sukcesem! :D Jeździ do dzisiaj :-). Tak serio, bo to wszystko z przymrużeniem oka... Tłok był za duży względem cylindra (pomimo tego samego szlifu) i nie wziąłem tego pod uwagę. Sama akcja z pakowaniem takiego tłoka do używanego gara nie jest polecane, ale chciałem spróbować czy z nowo produkowanych tłoków można coś wycisnąć :-> .
35.jpg
Jeździmy!

i tak lelek stał się moim głównym środkiem lokomocji - o co nigdy wcześniej bym go nie podejrzewał! Fotki z biwaku klasowego :-)
36.jpg
37.jpg
A tutaj kolorek świecy po normalnej eksploatacji.
38.JPG
Nastał rok szkolny, 3 klasa liceum... Droga do szkoły w remoncie, po jednym pasie ruchu, światła-mijawki a autobusy 10km robią nawet w godzine. Co robimy? Jeździmy Lelkiem! Było mega zimno, ale fajnie wspominam ten czas (miesiąc albo i z półtorej). Mogłem się poczuć jak za dawnych lat :D dosłownie! Żeby kolana mi nie wysiadły to pakowałem tam jakieś kolorowe gazetki :D. Około 7:30 rano bywało po 8...12*C. Sporo km wskoczyło a i ja sam nabrałem jakoś większego zaufania do maszyny. W końcu używana do czegoś innego jak rekreacyjnych przejażdżek.
39.jpg
40.jpg
Nie było jak jechać na maturę? Nie ma sprawy, zawieziemy :-). Tylko garniturek w plecak!
41.jpg

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2015-08-29, 09:37
autor: Savier
Lecimy z 3 postem, nie mieści się... :D
Lelek zmartwychwstał w połowie marca 2014 jak tak patrzę po datach zdjęć. Od tego czasu zrobił 2,5tyś km. Na zdjęciu jedna z niewielu awarii - przypchany gaźnik. Uważajcie jak uszczelniacie silikonem :-D ,
41.1.jpg
Dokładnie w dzień zlotu w Brodnicy :D.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=fHVQDBOC1UI[/youtube]
41.2.jpg
41.3.jpg
Inny, lokalny zlocik.
42.jpg
Po 4 latach od remontu zamontowałem odblaski z przodu... Lepiej później niż wcale :D.
42.1.jpg
A tutaj troszku mocy zbrakło, żeby się wdrapać... Na dwójce nie tak łatwo podjechać :D.
42.2.jpg
Kolejne kilometry przybywają...
42.3.jpg
I w zasadzie - stan na dzień dzisiejszy. Na zdjęciu razem z koleżanką z tego samego roku ;-).
43.JPG
I tak o... Sporo sie pozmieniało, razem z Lelkiem też i Savierek trochę podrósł...Nie ma już w tym temacie drobiazgowego remontu, polerowania pierdołek... Są za to krótki wypady i zwiedzanie okolicy. Powiem Wam, że super jeździ się z szeroką kierownicą, wysokim przodem, no i ta konsola wygląda elegancko. Jeżeli chodzi o te kwestie to Świdnikowi się udało ;-)

Ale jedno jest pewne, Lelek daje dużo frajdy :D.

Aktualnie jest temat główki korbowodu. Mam już rozwiertak i tulejki, teraz trzeba to wymienić - jakieś porady? :D Nie mam prowadnicy do rozwiertaka, a nie chcę tej roboty spieprzyć. Jednocześnie nie chce mi sie z silnika całego wału wyjąć.

PS. Wybaczcie logo, które nachodzi na niektóre zdjęcia, ale już wielokrotnie kradziono mi fotki ;-)

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2015-08-29, 10:13
autor: Matej
Rozwiertak masz nastawny?

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2015-08-29, 13:11
autor: Savier
Tak, nastawny. :->

Re: WSK M06B3 "Lelek" 1976

: 2015-08-29, 17:09
autor: Matej
rozwiertaki nastwane sa z tzw prowadzeniem wiec bedzie git :D do do roboty rób na kilka razy uwzględniając ze brąz szybko sie nagrzewa i się ,,rozszerza" wiec ostateczne pasowanie sprawdź po kilkunastu minutach :D jak cos nie zrozumiałe to dzwoń