Strona 10 z 12

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-06-24, 22:10
autor: Kamko94
Wyczuwasz poprawę osiągów na 98, ale to tylko twoja podświadomość.

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-06-24, 23:06
autor: AudioBas
iron_bird pisze:Ja to mam przygody, znowu się przerwa na przerywaczu przestawiła i trzeba było ją ustawiać. W dodatku nie wiem w jaki sposób ale na platynach był olej :| Tylko trochę to dziwne bo całe magneto iskrownik i reszta jest kompletnie sucha. Po wyczyszczeniu problemów nie było, zrobiłem ponad 50km na pełnym gazie, v-max 85km/h :cool:
Podłącz GPS'a i zobaczysz V-maxa :)

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-06-24, 23:20
autor: iron_bird
To jest V-max z gpsu ;) wiatr w plecy + długa prosta była :)

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-06-24, 23:22
autor: AudioBas
No to ładnie ładnie :)

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-06-24, 23:41
autor: Lukas
Sory ale muszę wkońcu to napisać. Każdy się tak sra że WSK 125 nie pojedzie powyżej 80. Każdy silnik pracuje inaczej, liczniki też różnie chodzą więc pokazywana prędkość może być różna. To że ktoś po remoncie ma słaba prędkość maksymalną to nie znaczy że ktoś na "bardziej zużytym " silniku nie osiągnie więcej. Kolejna sprawa. Ślepo wierzycie we wskazania GPS-u. Aplikacja na telefonie muli się czy coś, a każdy już wierzy w to że mu dobrze pokazało. GPS z telefonie ma głównie pokazać trasę dojazdu a nie, nie wiadomo jakie inne parametry. Nie wierzycie również że wskazania liczników samochodowych... Jakby te liczniki oszukiwały to skąd by kierowca wiedział czy nie przekracza dozwolonej prędkości? Bez sensu. Tyle z mojej strony.

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-06-24, 23:57
autor: AudioBas
Na bank taki GPS jest bardziej wiarygodny niż oryginalny :)

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-06-25, 00:18
autor: Lukas
Może i tak ale nie ma co wierzyć że GPS zwłaszcza jakiś lipny w telefonie będzie super dobrze pokazywał prędkość. Po prostu w to nie wierzę

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-06-25, 13:39
autor: ziolas94
Ja tam ufam w GPS bo w różnych telefonach i w nawigacji samochodowej pokazywało praktycznie taką samą prędkość tzn. różnica rzędu 0,1km/h. A poza tym każdy licznik samochodowy zawyża średnio o 5-7km/h, spotkałem się ze stwierdzeniem że błąd może wynosić do 10% pokazywanej prędkości ale w to średnio wierzę.

A co do tego że GPS w telefonie jest do pokazywania trasy ale są programy które za zadanie mają tylko zbieranie danych jak długośc trasy vmax, średnia prędkość i aktualna prędkość.

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-06-25, 20:59
autor: Kamko94
Najlepiej zmierzyć licznikiem od autobusu PKS, tam raz w roku wysyłają liczniki do regulacji aby pokazywały dobrą prędkość.

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-07-31, 13:18
autor: iron_bird
400km nabite i cisnę dalej :) Trochę miałem ostatnio problemów - wiesława nie zapalała jak się nagrzała mimo że chodziła elegancko ale wadą była świeca - iskra FS95, wygląd mocno okopcony, suchy. Zmieniłem na iskrę F70 i chodzi jak ta lala, zbyt duża ciepłota świecy była. Szukam sakw bocznych dla niej, możecie mi polecić jakie by wyglądały zacnie na wiesławie? coś takiego wstępnie sobie upatrzyłem : http://allegro.pl/adrenaline-skorzane-k ... 60680.html

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-07-31, 13:36
autor: Grzaniec
Kolego, powiedz mi - widzisz coś w tych lusterkach?:) Założyłem takie same jak Twoje, w ten sam sposób - w klamki i... praktycznie nic w nich nie widzę :):) bo są jakby zbyt krótkie:)
P.S. Też odpaliłem w końcu WSKę :)

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-07-31, 13:49
autor: iron_bird
Widzę, kwestia w dobrym ustawieniu pewnie(chodź muszę przyznać że takie na wyższym uchwycie by były lepsze) ;) zresztą zbyt często się nie oglądam za siebie, cały czas v-max idzie :evil:

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-07-31, 14:02
autor: Grzaniec
Wiesz...znaczy ja tez widzę....siebie, a raczej swoje barki:) i tylko trochę tego co za mną....cóż, trzeba się przyzwyczaić:)

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-08-06, 21:00
autor: iron_bird
Kupiłem te sakwy. Powiem tak, za te pieniądze nie ma ani rewelacji ani tragedii. Na razie nawet ich nie przywiązywałem do stelaży. poniżej zdjęcia jak zamocowałem stelaże do ramy, może się komuś przydadzą.
1.jpg
2.jpg
3.jpg
4.jpg
44.jpg

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-08-06, 21:05
autor: Savier
Masz piękny motocykl.

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-08-06, 21:20
autor: Kubek
Baardzo piękny. Gratuluję :mrgreen:

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-08-07, 20:58
autor: pawel15
Ja mam tylko tyle do powiedzenia:
Savier pisze:Masz piękny motocykl.
W 100 % się zgadzam :).

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-08-07, 21:01
autor: andy2004f
No myślę, że to jedna z ładniejszych czarnych WSK na tym forum. Mnie się czarne raczej nie podobają (wolę kolorową serię ptaków), ale ta jednak ma swój styl i prezentuje się naprawdę dobrze. Pogratulować :)

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-08-08, 10:30
autor: Grzaniec
Widzę, że eksploatujesz moto w coraz dalszych trasach. Powiedz mi, jak sprawuje się instalacja z dołożonymi kierunkowskazami - akumulator nie rozładowuje się? Wystarcza ładowania? Jakie masz napięcie ładowania na zaciskach akumulatora?

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-08-08, 10:53
autor: iron_bird
Jak na razie 350km zrobiłem i jeszcze ładować nie musiałem(i żadnych oznak żeby bateria się rozładowywała). Szczerze mówiąc napięcia nie sprawdzałem jeszcze ;) ale często jeżdżę na v max wiec stawiam ze dużo prądu dostaje.