Strona 3 z 12

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2011-12-23, 22:56
autor: iron_bird
Czas na maly update. Tylna piasta wypolerowana, oba kola zaplecione. Okazalo sie ze orginalne, mosiezne nyple niezbyt dobrze sie wkrecaja na nowe szprychy, dlatego musialem zamienic je na stalowe :/ Tak czy siak, przod prawie wycentrowany, jeszcze lekkie bicie z gory jest, max 15 min zajmie a calosc centrowania z godzinke zajela. Tyl jeszcze lepiej sie zaplotl, wystarczylo rownomiernie zakrecic nyple na szprychy i bicia sa minimalne. Zgarnalem jeszcze z allegro za dyszke chromowana nozke zmieniacza biegow :)

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2011-12-29, 18:43
autor: iron_bird
Poswiateczny zastoj czas przelamac. Lozyska nabite, kola zaplecione, wycentrowane, opony wymyte i odswiezone czernidlem(srodek zasypany talkiem). Zebatka po ocynku zanitowana i zalozona na kolo. Kanapa wymyta i zanitowana na nowo, tylko ja jakims nablyszczaczem konserwujacym potraktowac. W dodatku bedac u wujka odebralem wszystkie dokumenty od niego, jutro spisze umowe kupna sprzedazy i kierunek do wydzialu komunikacyjnego a po 12 po odbior ramy blotnikow i reszty :D foteczki :
1.jpg
2.jpg
3.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
oraz linki do zdjec kol w wyzszej rozdzielczosci :
http://imageshack.us/f/638/29122011908.jpg/
http://imageshack.us/f/818/29122011909.jpg/
http://imageshack.us/f/210/29122011910.jpg/

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2011-12-29, 20:05
autor: Łukasz S.
Oby tak dalej.

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2011-12-29, 20:15
autor: iron_bird
jamenduro pisze:Oby tak dalej.
dzieki :)
btw. jak to jest z rejestracja na pojazd zabytkowy i utrzymanie 95%(czy 90%) orginalnosci motocykla, czy kierunkowskazy oraz lusterka licza sie do zmian czy to jest dopuszczalne jako zwiekszenie bezpieczenstwa jazdy? no i jeszcze z nieorginalnych rzeczy bym mial chromowany tlumik a nie czarny(jesli to tez sie liczy?).

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2011-12-29, 20:17
autor: Savier
Wygląda pięknie, gratuluję ;-). Opony widzę, że też w niezłej kondycji.

Kwestią oryginalności się nie przejmuj - przy wuesce nie ma to takiego znaczenia, a każdy rzeczoznawca nie zna się jak my.

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2011-12-29, 20:53
autor: Łukasz S.
Kwestią oryginalnośći w takich DETALACH się nie przejmuj. Nie takie paździerze przechodzą

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2011-12-29, 21:16
autor: iron_bird
Hehe, no to w takim razie watpliwosci rozwiane. Jutro fotki ramy i miejmy nadzieje ze troche poskrecam. Jedynie za uszczelniaczami od przednich lag bede musial poczekac do nastepnej srody, a w miedzyczasie podrzuce blok silnika i cykla do wyszkielkowania. No i emblematy na bak pewnie sam dorobie, upatrzylem sobie cienka blache aluminiowa, przejade papierem sciernym, wytne wzor w innym kawalku i przejade czarnym sprayem. Troche czasu i checi i powinno wyjsc dobrze ;)

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2011-12-31, 15:05
autor: iron_bird
No i sa czesci z lakierni proszkowej. Po prostu tragedia, wyglada jakby wypiaskowali ja osiewkami ze zwiru a nie piaskiem :/ W efekcie czego, wszystkie elementy wygladaja jak odlew kraterow silnika... Pare uchwytow pokrzywili, miedzy innymi uchwyt na wahaczu, widoczny na zdjeciu, uchwyty do przykrecenia goleni do polki dolnej tez sa powyginane oraz blaszke do ktorej jest zamocowany tylni chlapacz. Oddajac im czesci do malowania zwrocilem uwage zeby niektorych rzeczy jak baku nie piaskowali zbyt mocno bo moze przejsc na wylot. Oczywiscie nikt mnie nie posluchal, w efekcie bak jest przepiaskowany na wylot przy samym dole. Teraz nie wiem co z tym zrobic, zjechac papierem sciernym i sprobowac zaszpachlowac dziure oraz poboczne wzery i dac im do ponownego polakierowania baku? Za calosc zaplacilem 580zl, ku przestrodze odradzam innym korzystanie z tej lakierni : http://www.skorpion.lm.pl/. Jakbym wiedzial ze tak wyjdzie to bym kupil farby w puszcze, szpachle i srodki do zdejmowania starych powlok, bo pistolet i kompresor mam. Wyszlo by taniej i o niebo lepiej :/
bak.jpg
dziura po piaskowaniu na wylot.jpg
rama.jpg
blotnik przod.jpg
blotnik tyl.jpg
boczek prawy.jpg
golenie.jpg
konsole.jpg
mortyzatory tyl.jpg
pierdolki.jpg
podpora.jpg
polki.jpg
uchwyty.jpg
wahacz.jpg
skrzywiony uchwyt.jpg

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2011-12-31, 15:18
autor: Łukasz S.
Na fotkach nie wygląda to aż tak źle, może trochę skórki pomarańczy. A to co pokazałeś na baku to widać, że ewidentnie było za mocno pociągnięte, ale skoro ich uprzedzałeś... Kolejna sprawa cena, 580 zł? Wg mnie mocno przepłaciłeś, u mnie goście biorą 300 za całą dwururkę, na Twoim miejscu pojechałbym do nich i żądał zwrotu kasy ( przynajmniej za bak), teraz z tym się będziesz bujał, bo proszek ciężko opiaskować, a zwykła szpachla prawdopodobnie nie wytrzyma w piecu. Może poszukasz innego baku? Daj znać co wyniknie. Pozdrawiam.

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2011-12-31, 15:19
autor: Pablo_Picasso
Rzeczywiście odwalili kawał fuszery :/ Zgłaszałeś reklamacje, coś konkretnego powiedzieli ?? Za takie coś to powinni ci oddać pieniądze. :|

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2011-12-31, 15:27
autor: iron_bird
Jeszcze z nimi nie rozmawialem, szczerze to dalem dupy po calej skali. Gdy odbieralem czesci to byly zawiniete w przezroczysta folie, polozone na palecie i lezaly pod golym niebem w czasie deszczu. Chcialem odpakowac wszystko i sobie obejrzec ale ojciec powiedzial zebym to zostawil i tak tez zapakowalem do bagaznika. Gdy ja przywiozlem na poczatku grudnia do lakierni rozmawialem z szefa synem i mowilem dokladnie zeby zrobili jak najszybciej i zeby za mocno nie piaskowali bo wiadomo, stary motor troche przerdzewialy zeby potem nie bylo jaj jak blache przejada na wylot. No i stalo sie. Nie wzialem tez zadnego paragonu ani dowodu zaplaty, beda potem pewnie mowic ze nie robilem u nich :/ Szpachle pewnie trzeba bedzie specjalna pod proszek zamowic i to zrobic. I zamiast skrecic po sylwestrze wiekszosc rzeczy to znowu bedzie czekanie, koszty dojazdu, zabawy w szpachle itp itd. Zalamany jestem. Rozmowa byla tez taka ze zamknie sie w 500zl, Bylo piaskowanie, malowanie podkladowe i 2 warstwy proszku(tak przynajmniej twierdza.). Co radzicie zrobic z tym wszystkim?

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2011-12-31, 17:26
autor: michalg1706
Nie wygląda to najlepiej i sądząc po efektach to podkładu te rzeczy nie widziały a co do szpachli to polecam "hot shot2" naprawde super troche miałem kłopotów żeby ją dostać ale było warto teraz jak robie motocykl to piach potem szpachla i proszek i nie bawie się samemu w malowanie bo wiem z doświadczenia że to nie jest takie kolorowe jak by się komuś wydawało. Koszty Twojej robocizny to też trochę drogo u mnie w okolicy to za kompletną wsk to 200 zl malowanie i 120/150 piaskowanie. Powiem szczerze że nawet nie wiem co w takiej sytuacji mógł bym Ci doradzić napewno chciał bym zwrot kosztów chociaż części. Swoją drogą to Ci pseudo fachowcu to jacyś tempi byli żeby dziurawy bak pomalować. Powodzenia w dalszej pracy i się nie poddawaj bo całkiem fajnie Ci to idzie. Czekam na efekty.

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2011-12-31, 18:50
autor: Johnny
"Mądry Polak po szkodzie" bo na innych forach czy w innych opracowaniach o piaskowaniu bardzo często pojawia się sugestia żeby blachy do piaskowania wozić do zakładów, które mają doświadczenie w piaskowaniu części do motocykli. Jeżeli zakład robi głównie konstrukcje stalowe to później fachmany mają "złe nawyki". No cóż ale teraz trochę późno na rady. Możesz wojować z nimi o zwrot kosztów i tyle. Tylko bez paragonu się mogą wypiąć i tyle załatwisz ;(

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2011-12-31, 20:08
autor: iron_bird
Nie madry polak po szkodzie bo ja wiedzialem dokladnie ze taka sytuacja moze sie zdazyc i im powiedzialem ze w miejsach gdzie sa widoczne wzery spod poprzedniej warstwy farby maja lekko wypiaskowac aby nie bylo jaj. Mialem tez nagrane czyszczenie srutem za darmo, ale srutem to juz w ogole by zjechal wszystkie elementy...

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-01-16, 00:09
autor: 353edd
jamenduro pisze: Obrazek
Wcale to nie jest taki szrot.
Wygląda jak wygląda - 30lat stała w szopie nie ruszana. Ale mechanikę w niej ogarnęliśmy od początku do końca na tip top, a że wygląd zewnętrzny jest taki, a nie inny to cel zamierzony. Generalnie auto będzie zdjęte z ramy, która przejdzie remont, a buda nadal pozostanie taka jaka jest. W przypadku tego auta sytuacja była taka sama jak z moją WSK'ą - rejestracja na żółte blachy była jedynym rozwiązaniem, aby pojazd mógł powrócić na drogi.
Ale niestety w Warszawie zmienił się konserwator zabytków i już zaczęły się problemy z rejestracją zabytków w naszym województwie.
Także sytuacja zależy od konserwatora, czy uda się zarejestrować pojazd na żółte. U nas już odrzucono kilka Fiatów 125p i 126p - których konserwator nie uznała za pojazdy, które mogą być zabytkami (mimo, że auta były po remontach)
Także z WSK'ą też może być różnie, bo nie oszukujmy się - to nie jest jakiś wyjątkowy rarytas (tak samo jak Maluch czy Syrena).

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-01-16, 18:36
autor: iron_bird
Czas na kolejny update. Z ta lakiernia nic nie załatwiłem. Byłem u nich 2 razy, jednakże za każdym razem zakład był zamknięty. Trzeci raz nie jadę, bo pewnie i tak bym żadnego zwrotu nie dostał od tych partaczy a dojazd do nich trochę mnie kosztuje. Zakupiłem za to szpachle firmy Novol oraz farby samochodowe prosto z mieszalni, łącznie koło 100zł wyszło. Czemu w tym kraju jak chcesz mieć coś dobrze zrobione to musisz to zrobić sam? :/ Jutro pewnie zalutuję ta dziurkę w baku srebrem u znajomego, zmatowię papierkiem lampę, boczki, osłonkę łańcucha oraz ten nieszczęsny bak i jeszcze w tym tygodniu mam zamiar to pomalować. W poprzednim tygodniu wyszkiełkowałem blok silnika z zewnątrz, cylinder oraz głowicę za 70zł, dobra cena? ;) Z ojcem rozebraliśmy silnik na części pierwsze, zmieniliśmy łożyska oraz uszczelniacze. Zużycie praktycznie zerowe, bo na liczniku jest 19tys. 'przejechane' a tego 15tys wujek 'wydmuchał' żeby móc kupić wueske z wojska w przetargu ;D Jedynie łożyska były podrdzewiałe już i tarczki sprzęgła miały trochę ponad 3mm więc zamówiłem nowe. Stan na chwilę obecną :
1.jpg
2.jpg
3.jpg
silnik :
s1.jpg
s2.jpg
s3.jpg
s4.jpg
s5.jpg

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-01-16, 19:21
autor: rafalgb
no ladnie chyba w tym sezonie pojeździsz na prawie nowej maszynie ;D

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-01-16, 21:04
autor: michalg1706
No naprawdę piękna robota :) Powodzenia przy malowaniu ale widzę że kierownica od 175 :)

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-01-16, 21:17
autor: iron_bird
michalg1706 pisze:No naprawdę piękna robota :) Powodzenia przy malowaniu ale widzę że kierownica od 175 :)
Zgadza sie. Rozmiarowo jest w 99.9% identyczna, dorwalem ja na allegro za 80zl, widac ze jest solidnie zrobiona. Wszedzie gdzie pytalem o cene pochromowania kierownicy od wueska dostawalem odpowiedz 120zl+.

Zapomnialem wrzucic fotke wypolerowanej kapy od strony sprzegla :
sss.jpg

Re: WSK M06B3 1983' - od zera do bohatera ;)

: 2012-01-17, 01:00
autor: AudioBas
Środek wyszkiełkowany, boki wypolerowane może być kiepsko...

Kółeczka bosko się prezentuja!!