Strona 3 z 3

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-09-23, 11:59
autor: Łukasz
Bernard_xd pisze:Simek bardzo fajny. :-D Za wszystko bulisz z własnej kieszeni :?:
Tak, wszystko z własnej kieszeni, czasami trochę tata dołoży :P
Kubek pisze:Simsonek super ! należy się mu miejsce w profesjonalnych :D

Naprawdę świetna robota Łukasz ! Teraz tylko trzeba życzyć Ci szerokości :)
Fajnie by było, gdyby był w profesjonalnych :P

Dzięki za opinie :)

Pozdrawiam

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-09-23, 12:04
autor: Savier
Zasługuje ;).
Dodaj więcej zdjęć z przebiegu remontu jeśli możesz.

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-09-23, 13:47
autor: Łukasz
Jako że nie mam za dużo zdjęć, postanowiłem napisać historię remontu :)

No to tak:

Na samym początku, tak jak u wszystkich - rozbieranie. Trwało około 2-3 dni, bo jednak jest tutaj co odkręcać :P . Podczas rozbierania okazało się, że wiele części wymaga wymiany bądź naprawy, a nazbierało się tego dużo :) . Przyszedł czas na zakup pierwszych części, były nimi : kolanko, redukcja gwintu, nakrętka kolanka, szybka licznika, akumulator, pasek akumulatora i napęd licznika. Wszystko to miało być założone przed składaniem, ale stwierdziłem, że jak już coś robić, to porządnie a nie po łebkach i druciarsko. Także zaraz po rozebraniu posortowałem części, poukładałem je w kartonach i czekałem na przypływ gotówki. Następnie zająłem się przednim zawieszeniem (rozbiórka, polerka, nowy olej, uszczelniacze i te sprawy). W tym czasie jakimś cudem udało mi się zgarnąć 500 zł, które wydałem na opony (2x100zł ), lustro lampy przedniej, plastikowe osłony na silnik, instalację elektryczną oraz plastik przedniej lampy. Potem tata zaczął piaskować ramę i inne części. Ramę wypiaskował prawie całą sam, ja zbytnio dużo przy piaskowaniu nie zrobiłem, oprócz małych części. o wypiaskowaniu ramy, wahacza i kół przyszedł czas na malowanie - oczywiście proszkowe. Koszt tego wyniósł 80 zł (nie podejrzewałem, że będzie aż tak tanio). Po 2 dniach wszystko było do odbioru. Przyszedł czas na składanie - oczywiście w pokoju :) .Musiałem dokupić miski łożysk kierownicy, jak i same łożyska, co wyniosło ok. 50 zł (ehhh te sklepy w mieście z kosmicznymi cenami ... ). Przód założony, wahacz też, no to co? "Ubieramy" koła ! Nowe opony, dętki, felgi w proszku, czego chcieć więcej ? Koła założone, pierwszy raz usiadłem na moim Simsonie (po remoncie oczywiście :) ). Rama trochę w du** wchodziła, ale jakie to uczucie siedzieć na gołej ramie :P . Przyszedł czas na walkę z instalcją elektryczną, co zajęło ok. 2 tygodnie wieczorowej roboty w pokoju - schemat, lampka, nowa instalacja i jazda ! . W czasie robienia instalacji (tata, ja z elektryki to zielonek) zakupiłem uchwyt silnika (mój był w tragicznym stanie) co kosztowało kolejne 50 zł, umyłem silnik, wyczyściłem gaźnik i wpakowałem go do ramy. Po udanej robocie z instalacją przyszedł czas na dopieszczanie szczegółów - klamki, przełączniki, wszystko wypiaskowane i porządnie pomalowane kataforezą (malowanie podobne jak chromowanie, jony dodatnie i ujemne). Podobnie było z kierownicą i puszką licznika. Simson stał w pokoju, a ja czekałem na przypływ gotówki, ale tata się zaproponował, że mam kupić to, co mi brakuje, a więc migacze, lampa tył, zamki, stacyjka, gumy , rolgaz, linki i mógłbym tak wymieniać w nieskończoność. No ale dobra, zakupiliśmy te części i zaczęło się skłądnie na całego. w ciągu miesiąca Simson z kupki części przekształcił się w dzieło sztuki (nie, że się chwalę czy coś :P )

  • A teraz kosztorys:

    Zakup - 800 zł
    Akumulator - 75 zł
    Napęd licznika - 25 zł
    Szybka licznika MZA - 16 zł
    Pasek akumulatora - 6 zł
    Kolanko MZA - 29 zł
    Nakrętka kolanka, redukcja gwintu, uszczelka itd. - 32 zł
    Gumy amortyzatorów przód - 20 zł
    Korki oleju( i tak kupię inne bo te są lipa :] ) - 3 zł
    Opony - 200 zł
    Malowanie proszkowe - 50 zł
    Spraye na małe części - 60 zł
    Plastiki - 200 zł
    Łańcuch+zębatki - 100 zł
    Wieszak silnika - 40 zł
    "Wiatrobłotochrony" - 60 zł
    Ośka - 20 zł
    Lampa przód - 100 zł
    Tabliczka znamionowa - 30 zł
    Instalacja elektryczna - 100 zł
    Lustro lampy przód 100 zł
    Migacze + lampa - 100 zł
    Balcha siedzenia - 150 zł
    Pokrowiec siedzenia - 40 zł
    Zamek kierownicy - 50 zl
    Zamek siedzenia - 40 zł
    Linki - 85 zł
    Zbiornik paliwa - 130 zł
    Śruby - 100 zł (parę kilogramów :P )
    Żarówki - 35 zł
    Kopka - 40 zł
    Pokrywa zapłonu - 80 zł
    Stacyjka - 40 zł
    Moduł ELBA 6V - 60 zł
    Gumy + rolgaz - 50 zł
    Lusterka - 30 zł
    Części dodatkowe o których nie pamiętam - ok. 250 zł

    Suma: 3346 zł
Pozdrawiam

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-09-23, 18:42
autor: andy2004f
Cześć, bardzo ładny Simson. Mnie jedynie rażą białe klosze od kierunkowskazów i tylnej lampy (jednak nie ta epoka, trochę się to gryzie). Poza tym super!

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-09-23, 22:03
autor: Grabar96
Kilka razy zaglądałem do twojego tematu i nawet nie pochwaliłem. Ładny simsonek ;) (chociaż jestem fanem motocykli 125 w górę to twój simsonek przypadł mi do gustu). Ale jedyne co mi nie pasuje to tak jak napisał
andy2004f pisze: Mnie jedynie rażą białe klosze od kierunkowskazów i tylnej lampy (jednak nie ta epoka, trochę się to gryzie).
Jak widzę simsona lub mz z takimi kloszami to aż niedobrze mi się robi :mrgreen: . Bez przesady oczywiście, nie jestem takim idealistą żeby mieszankę robić z mixolu bo tak fabryka zaleca, bo to mija się z celem i są lepsze oleje, ale klosze to można zostawić oryginalne. Trochę to zalatuje tjuningiem a ja wyznaję zasadę "moc ma być wewnątrz a nie na zewnątrz"
Pozdrawiam i życzę tysięcy bezawaryjnych kilometrów :papa:

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-09-23, 22:05
autor: Łukasz
Grabar96 pisze:Kilka razy zaglądałem do twojego tematu i nawet nie pochwaliłem. Ładny simsonek ;) (chociaż jestem fanem motocykli 125 w górę to twój simsonek przypadł mi do gustu). Ale jedyne co mi nie pasuje to tak jak napisał
andy2004f pisze: Mnie jedynie rażą białe klosze od kierunkowskazów i tylnej lampy (jednak nie ta epoka, trochę się to gryzie).
Jak widzę simsona lub mz z takimi kloszami to aż niedobrze mi się robi :mrgreen: . Bez przesady oczywiście, nie jestem takim idealistą żeby mieszankę robić z mixolu bo tak fabryka zaleca, bo to mija się z celem i są lepsze oleje, ale klosze to można zostawić oryginalne. Trochę to zalatuje tjuningiem a ja wyznaję zasadę "moc ma być wewnątrz a nie na zewnątrz"
Pozdrawiam i życzę tysięcy bezawaryjnych kilometrów :papa:
Co do kloszy to i tak będę zmieniał na czerwone, bo ciężko (a nawet niemożliwe jest) dostać dwuwłóknąwą czerwona żarówkę 6V na tył -.-

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-09-23, 22:15
autor: motonita
sliczny... uwielbaim składanie w pokoju

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-09-26, 12:20
autor: Skinder
Żarówkę można pokryć filtrem we własnym zakresie :) Bardzo ładnie to rozegrałeś, miło się patrzy na taki remont.
Wiek: 16
:roll:

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-09-26, 18:53
autor: Łukasz
Wiek: 16
:roll:

O co chodzi ?

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-09-27, 15:54
autor: AudioBas
O to, że w tak młodym wieku są już ogarnięci ludzie ;)

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-09-27, 17:29
autor: maykii
Ja swoją B3 robiłem nie mając jeszcze 16 lat i też większość z własnej kieszeni wykładałem... Czasem coś ktoś dorzucił jak brakowało... Ale pamiętam jaki wtedy miałem zapał :) Jak sobię przypomnę to w jaki sposób się rozgrywało, nie miałem pieniędzy żeby coś sobie kupić itp. bo wszystko szło na wueske :D Ale nie żałowałem, bo jak już poskładałem to za parę miesięcy czekał mnie egzamin na kat. A1. Ajj czuję się jakoś stary, bo nie mam aż takiej ochoty jak kiedyś na te motocykle...

Koniec OT.


Simek naprawdę zrobiony niemal w każdym detalu, to mi się podoba. Konkretna robota :)

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-09-27, 19:23
autor: Łukasz
Dzięki za miłe zdanie :)

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-09-28, 16:10
autor: Sebastian440
maykii pisze: Ajj czuję się jakoś stary, bo nie mam aż takiej ochoty jak kiedyś na te motocykle...
Ja tam się ciągle czuje na 20 :)
Moto ładne.

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-09-29, 21:29
autor: Kubek
maykii pisze:Ja swoją B3 , Jak sobię przypomnę to w jaki sposób się rozgrywało, nie miałem pieniędzy żeby coś sobie kupić itp. bo wszystko szło na wueske :D Ale nie żałowałem

Prawda Maykii, ja teraz to przechodzę :D

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-10-01, 16:36
autor: Michallres
Bardzo ładnie odnowiony simsonek ;)
Dwa razy w roku przejeżdżam przez Odolanów jak na zlot do Krotoszyna jadę ;)

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-10-01, 16:37
autor: Łukasz
Michallres pisze:Bardzo ładnie odnowiony simsonek ;)
Dwa razy w roku przejeżdżam przez Odolanów jak na zlot do Krotoszyna jadę ;)
Ja od następnego roku też jeżdżę na zlot :)

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2012-10-01, 16:52
autor: lukasoo16
Nie no simsonek pierwsza klasa :D
Świetna renowacja oby tak dalej :)

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2013-11-16, 17:21
autor: Łukasz
Mały update. Po ok. 500km jazdy upieniczyła się redukcja gwintu (jazda 10km z kolankiem przytkniętym nogą do cyla :D). Miałem 2 opcje - 60/5/3M które wyglądało jak po wojnie, albo serie 50 - cena ta sama, wybór oczywisty :D. Części w drodze do mnie, a tymczasem mała zapowiedź remontu silnika!
IMG_3849.JPG
IMG_3848.JPG

Re: Simson SR50 Łukasza

: 2014-10-08, 01:02
autor: Łukasz
Mały update. Simek po kapitalce silnika - cylek szlif DDR, wał nowy DDR (stare "nimieckie" zapasy!), łożyska SKF, dekle polerka, kartery malowane na czarno (za dużo do polerowania). Koszta około 700zł, po remoncie przejechane 1400km, raz pchałem (cholerna benzyna xD). Na dniach postaram się wstawić jakieś fotki :)

Pozdrawiam