WSK - WueSKowe Forum

Ale dam radę!

Też tak sobie mówiłem .

Zawiecha jest od sporta 1, dudka lub bąka.

no no, już dawno to mówiłeś ale spoko pracuj, w końcu od czego masz niedziele hmm ile taka przyjemność kosztuje?
uważaj na Mućka, bo jak tu wpadnie to ci spamu narobi o jawolotach (ostrożnie z fotkami)

Kubek121 pisze:hmm ile taka przyjemność kosztuje?

O jakiej mowa??

AudioBas pisze:

Kubek121 pisze:hmm ile taka przyjemność kosztuje?

O jakiej mowa??

69 + dodatki.

W tej 175 to tłumik z jawolota Ten silnik w anodzie jest czy tylko sprejem pomalowany?

Taaa..to koło anody nigdy nie leżało

Kamil psa bys sobie przejechal skad wy tych wszystkich 'dawcow' bierzecie, jak u mnie sie cos trafi to chca za nie kosmiczne pieniadze...

iron_bird pisze:Kamil psa bys sobie przejechal skad wy tych wszystkich 'dawcow' bierzecie, jak u mnie sie cos trafi to chca za nie kosmiczne pieniadze...

Oj tam
U Nas też kosmiczne pieniądze...
Koleś chciał 700 zł za tą 175 + 125 na części...

Pojechałem pogadałem i wyrwałem wszystko za 400 zł

Kamil, powiedz teraz jaką masz gadanę Ja jakoś wytargowałem lelka, ale wcale się dziadkowi nie dziwię, że chciał się tego pozbyć .

Kamil, daj mi znać, jakbyś wiedział o czymś z papierem
Chętnie bym coś zakupił takiego Ale jakby było bez papiera, a tanio, to też może być

Najważniejsze sprawić wrażenie osoby nie napalonej w ogóle takiej przejeżdżającej w okolicy...
Wiedziałem, że koleś jest z miejscowości XX...
Powiedziałem, że będę dziś wieczorem prawdopodobnie jechał do ZZ (miejscowości większej +/- 10-30 km od jego zamieszkania).
Oczywiście musisz ubrać jakieś stare dresy, zniszczone buty, bluzę z dziurami (nie w koszuli i jeansach big stara, butach nówkach nike itp)....
Zajeżdżasz ukazują Ci się motory patrzysz z takim hmmm jakby tą minę opisać... Hmmmm takim "o kur** ja pierdole ale złom - po co w ogóle tu jechałem???"
A w myślach ja jebie ***zajeb*** kobuz :P

No i kręcisz głową mówisz kur... plastiki na których mi zależało ułamane, siedzenia brak (albo bolca siedzenia), brak śrubek od pokryw bocznych wypytujesz czy nie ma gdzieś w innym miejscu... Kręcisz kołem widzisz, że ma bicie... Mówisz, że licznik ramke ma uszkodzoną, cylinder żeberka ukręcone itp...
I dodajesz cos w tylu: "Nie, wie Pan co nie ma opcji za tą kase nie opłaca się i wątpię, żeby to za tyle poszło, ale cóż może znajdzie Pan jakiegoś napalonego gnojka chociaż wątpię, aby taki dysponował taką kasą....) i udajesz się w kierunku swojego auta...
I w tym momencie padnie pytanie od sprzedającego OK ile dasz??
Mówisz 100-50 zł taniej niż planujesz dać... i walisz?

- Powiem Panu Szczerze na tych motorach to ja zęby zjadłem. Wiem, że czasy za pół litra się skończyły i wszystko się ceni. Ja to wyceniam na np 200 zł i ani grosza więcej nie dam bo za dużo braków...

Koleś: Panie 300 i bierz....
Ty: Kurde czy ja wiem, w sumie to jak się nie sprzeda to niech Pan zadzwoni może będę jeszcze przy kasie bo mam jedną pod Wrocławiem do obejrzenia z tego co przez telefon słyszałem jest kpl z tego co potrzebuję...
Koleś: 250 i bierz...
Ty: Kur... no w sumie jechałem tu to tak ni jak wracać na pusto niech stracę

A najlepiej mieć ze sobą jeszcze kumpla który mówi Kamil daj spokój nie opłaca się zobacz ile musisz wsadzić itp...
Popatrz kopniak nie odbija pewnie sprężyna uwalona dodatkowo pewnie półksiężyc też oraz zębatka kosza...
Iskry brak (lub słaba) pewnie cewka zapłonowa do wymiany, kondensator itp




Dobra koniec bajek teraz konkrety....

Jakie przełożenia fabrycznie ma Kobuz?
Ile z przodu ile z tyłu?
Ile oczek łańcuch?

Pomogłeś mi, ja udawalem napalona gówniarza, który ma psującą się czwórkę . Normalnie aż Ci nie napiszę, że sprawdź se w książce .

Jakie przełożenia fabrycznie ma Kobuz?
Ile z przodu ile z tyłu?
Ile oczek łańcuch?

Łańcuch ma 120 oczek.
41:15 = 2,73

Savier pisze:Pomogłeś mi, ja udawalem napalona gówniarza, który ma psującą się czwórkę . Normalnie aż Ci nie napiszę, że sprawdź se w książce .

Tylko w Twoim przypadku masz jechać polonezem/maluchem/trabantem nie navarą!
Do mnie jakbyś Navarą podjechał to +100 zł masz na wejściu heh

Ja zawsze jadę moim Audikiem + przyczepka i mówię, na wejściu:
- Panie tu mogę się zatrzymać? Bo auto nie moje przyczepa też, a tym wycofać to masakra, aby tylko do przodu jeżdżę...
Nie to co moim polonezem wygodnie, ale niestety bez haka

Masz poldka ?

To była taka bajera... że normalnie jeździ biednym Polonezem ale że nie ma haka to musiał wziąść te brzydkie drogie audi z przyczepką.

Mam poloneza też

Od nowości w rodzinie, aktualnie siora śmiga...

Dziś porządki robię i takie foto na szybko:

Wueska... super robota ! Piękny sprzęt ! Życzę powodzenia w dalszych pracach

PS Nie zawsze taka bajera jest dobra. Koleś może powiedzieć "tak ? mi to nie przeszkadza, sprzedawać nie muszę. niech stoi" Nie ma co grozić że się odjeżdża, tylko wymieniać same wady, nawet najmniejsze Ja zrobiłem efektowne wejście driftem maluchem No i gadanie ojca "aa bo syn miał komara a tym jeździć się nie da, chcę mu kupić coś żeby trochę się po polach potłukł" itd. a ja udaję zafascynowanego tym motorem

No to mamy następną...

W ogłoszeniu 800... Przez telefon zeszliśmy do 700 na miejscu 350 zł było, ale szkoda mi dziadka i dałem 400 zł!

Orzech, walizka części gratis... Po przyjeździe podłączyłem aku, nalałem paliwa na dotyk zagadała!
OC do grudnia, brak przeglądu, oryginalne kluczyki, oryginalne narzędzia. oryginalny orzech gratis...
Po wymianie żarówki wszystko śmiga!
Motorek kopcił bo koleś zalał olejem tłok itp... Właśnie wróciłem z przejażdżki...

Osłony ściągnięte....

A ty sie zastanawiałeś nad nią