WSK - WueSKowe Forum

Witam, dziś stałem się dumnym właścicielem WSKi M21W2 KOBUZ z 1977 roku (tak przynajmniej jest nabite na tabliczce ). Możę zacznę od początku. Od kiedy zachorowałem na świdnikowe zapalenie mózgu typu WSK zawsze chciałem posiadać Kobuza a najlepiej z pierwszego okresu produkcji z tz. łezką. Szukałem długo mojego wymarzonego Kobuzika aż w końcu znalazłem . Teraz trochę o bohaterce tematu:
- rok produkcji 1977 rok
- silnik W2 059
- instalacja 12V oświetlenie, 6V ładowanie (tak jest nabite na zapłonie, później będzie fota)
- perkozowe siedzenie
- brak papierów lecz może uda się odzyskać
- stan średni ale w miarę kompletna

A teraz długo oczekiwane fotki Więcej fot będzie w następnych postach bo mogę wysyłać max. 15 załączników

Próbowałem z bratem Darkiem odpalić nabytek lecz po nie udanych próbach doszliśmy do wniosku że nie warto się męczyć i zaczęliśmy rozbierać Wiesławę.

Renowację mam zamiar przeprowadzić najlepiej jak umiem (liczę na Wasze uwagi i porady), czasu mam dużo bo praktycznie do następnych wakacji dlatego chcę wszystko robić powoli i dokładnie. Mam nadzieję że pomożecie mi skompletować motor (największy brak to boczki ) i doradzicie w wielu sprawach. Dzięki za przeczytanie i ocieniajcie

witam też mam kobuza z 77r.lampe z przodu mam plastikową pełen odlew z kominem licznika i na baku nie ma emblematów ani wytłoczeń tylko klejone logo

gelos pisze:witam też mam kobuza z 77r.lampe z przodu mam plastikową pełen odlew z kominem licznika i na baku nie ma emblematów ani wytłoczeń tylko klejone logo

Bóg jeden wie jaka powinna być specyfikacja. Reszta fotek:

swoje przeszła,mój silnik rozbierałem jako pierwszy (pierśćień poszedl)niesamowite przeżycie,powodzenia w odbudowie bo troche roboty masz

wsk taka sama jak moja chyba nawet z tego samego rocznika
dobra baza do remątu powodzenia w pracach.

Mocno zmęczony egzemplarz niestety

KoSzU pisze:Mocno zmęczony egzemplarz niestety

Nie jest źle, oglądałem grosze, wszystko da się naprawić lub dokupić w lepszym stanie

Co to za przyjemność remontować ładny motor? Lepiej się trochę pomęczyć i wyprowadzić na ludzi zmęczone części:) Czekam na dalszy rozwój sprawy. Wiele dałeś?

Łukasz S. pisze:Co to za przyjemność remontować ładny motor? Lepiej się trochę pomęczyć i wyprowadzić na ludzi zmęczone części:) Czekam na dalszy rozwój sprawy. Wiele dałeś?

Dokładnie, zgadzam się w 100%. Dałem 850 zł wydaje mi się że w miarę przystępnie (w moim regionie praktycznie nie ma Wuesek nie wspominając o Kobuzach z łezką).

To dałeś tyle co ja, a mi też troszkę bajerów brakowało A obicie jest od Lelka raczej.

Chyba mam takie metalowe boczki bez przetłoczeń do kobuza. ODezwe Się w temacie.

Jak dobrze pójdzie to we wrześniu powinna już śmigać

Sebastian440 pisze:Chyba mam takie metalowe boczki bez przetłoczeń do kobuza. ODezwe Się w temacie.

Fajnie , jak byś mógł to napisz na pw cenę i prześlij fotki jak możesz

Koledzy poważnie podchodzą do tematu, mimo młodego wieku. To się chwali. Uzupełniają już ostro braki.
http://i.imgur.com/g0wkFjf.jpg

Savier pisze:Koledzy poważnie podchodzą do tematu, mimo młodego wieku. To się chwali. Uzupełniają już ostro braki.
http://i.imgur.com/g0wkFjf.jpg

Hehe, wzorujemy się na najlepszych

I tak trzymać.
Moją dziś diagnosta chciał odkupić.
Hmmm powodzonka w pracach i czekamy na relacje

Nie dziękujemy żeby nie zapeszyć, myślę że w sobotę będzie już całą rozebrana i zaczynamy działać

KoSzU pisze:Mocno zmęczony egzemplarz niestety

Szału nie ma ,ale nie jest przerobiona na trój kołowca czy na Cafe ani na nic innego więc nie jest źle.
Będzie ładny Kobuz powodzenia w renowacji !

Dzisiejszy dzień był bardzo owocny, rozkręciliśmy z Darkiem Kobuza i teraz grzecznie leży sobie w pudełkach i czeka na renowację
Jak zawsze pare fotek: Dziś odnowiłem tez pierwszą część, a mianowicie kierownice (polecam zobaczyć we wcześniejszych postach stan przed)
Za tydzień kolejna porcja fotek i zregenerowanych części

Ładnie Ci to idzie Fajna ta 1 fota taka klimatyczna z przodu WSK a za Nią Ursus