WSK - WueSKowe Forum

Witam
Rok temu udało mi się wyrwać od teścia taką oto wsk-ę z 1962r Dziś wygląda tak: I to jeszcze nie koniec pracy nad nią,ponieważ musi wszystko w niej grać, a są kłopoty np.ze światłami itp.
I jak wam się ona widzi?

Ładnie zrobiona, co prawda kolor jak dla mnie za bardzo "malinowy" ale to już rzecz gustu a o tym wiadomo...
Jakoś nie pasuje mi tylko kopka startera - nie powinieneś mieć czasem zwykłej tj. nie składanej?

Ale mix, przód nie gra z resztą, ewentualnie reszta nie gra z przodem. Szkoda, że przy takim remoncie nie ogarnąłeś tego na ori.

Kopka nieskładana była w wfm i starszych wsk. A ten mix przodu z tyłem to jest prawda,taki dostałem i nie chciałem tego zmieniac(albo nie chciało mi się)

wsk 1962 pisze:Kopka nieskładana była w wfm i starszych wsk.

Hmmm, jednoczęściową miałem w dwuramówce rocznik '68 od nowości w rodzinie - no to chyba zanim ją dziadek kupił to w GS podmienili.

Według mnie masz złą półkę górną to znaczy przystosowaną pod zamontowanie licznika. Zobacz, są różne odległości pomiędzy górną a dolną. To oczywiście rzutuje na prowadzenie maszyny i kąt przedniego zawieszenia.

Kopnik nieskładany do 1967 roku.

Nie ma takiego słowa jak kopnik, jest kopniak. Kopiesz w kopniak czy kopisz w kopnik? Dbajmy o słownictwo koledzy

mimo tego że przód i kopniak nieoryginalny to kawał dobrej roboty, ważne że właścicielowi sie podoba, bo to on na niej będzie jeździł.

Jak dlamnie spoko . Kolor też luks

Elegancka wueska, może ma parę niedociągnięć, ale zrobiona naprawdę super!

Org. czy nie org. ale fajnie zrobiona i to się liczy .

Racja, grunt że fajnie zrobiona a że geometria zawieszenia jest do kitu to mały szczegół
Chyba, że tylko ja to widzę

jannex pisze:Racja, grunt że fajnie zrobiona a że geometria zawieszenia jest do kitu to mały szczegół
Chyba, że tylko ja to widzę

Może kiedyś zaliczyła dzwona i ktoś wymienił cały przód .

Wydaje mi się, czy rama jest mocno skrzywiona?

Pisałem że ma złą geometrię przodu to każdy zachwala chrom i lakier

No sorry ale remontowanie czegoś takiego jest kompletni bez sensu, pomijam już to, że przedni zawias jest od innego modelu bo to już kwestia gustu właściciela, ale rama nadaje się po prostu na złom. Oczywiście można postawić sobie ją w pokoju i nie jeździć, ale to aż razi w oczy.

Macie rację, rama jest podwinięta - widać to chyba najlepiej na fotce 2 - gdzie sprzęt jest jeszcze przed remontem.

Oj już bez przesady. Widać, że walnięta, ale to się nie rozpadnie przecież. Póki co niech jest, a na spokojnie szukaj innej - prostej ramy. Moim zdaniem jak już złożyłeś to kończ, ale miej na uwadze tak jak koledzy napisali nowej ramy, ale bez spiny.

Od biedy by ją nawet wyciągnął - nie widać zbytnio załamań i poza tym skrzywienie zaczyna się dość daleko od główki :->