Metarmofoza mojej wsk 1962 r

Wzorowo odremontowane motocykle, mogące posłużyć jako wzór przy renowacji.
Regulamin forum
Zakaz tworzenia nowych wątków.
Awatar użytkownika
Łukasz S.
Posty: 892
Rejestracja: 2011-12-13, 18:31
GG: 0
Moje maszyny: wełeski
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Re: Metarmofoza mojej wsk 1962 r

Post autor: Łukasz S. » 2013-10-30, 23:41

Skąd wiesz co jest pod bakiem i czy główka nie jest przestawiona?
Spis WSeK dwuramowych 1955-1971.

---------->OCYNK<----------

M06-64

Nagłośnienie

BAFOMET

Awatar użytkownika
BikerDS
Sponsor
Posty: 743
Rejestracja: 2013-07-17, 07:44
GG: 4533379
Moje maszyny: WSK M06B3 1977
Lokalizacja: Częstochowa
Kontaktowanie:

Re: Metarmofoza mojej wsk 1962 r

Post autor: BikerDS » 2013-10-31, 06:36

Główka prawie na pewno jest przestawiona.

Awatar użytkownika
czankete
Posty: 1296
Rejestracja: 2013-09-26, 10:08
GG: 0
Moje maszyny: WSK, WFM, SHL i inne
Lokalizacja: Köpingebro - Sweden
Kontaktowanie:

Re: Metarmofoza mojej wsk 1962 r

Post autor: czankete » 2013-10-31, 08:01

Łukasz S. pisze:Skąd wiesz co jest pod bakiem i czy główka nie jest przestawiona?
Tak masz rację, pod bakiem na bank będzie widoczna deformacja bo skoro dolna część jest "wepchnięta" do wnętrza ramy to grzbiet "wyszedł w górę" (zrobił się łuk pewnie i tak mniej widoczny niż to co stało się na przodzie) zatem główka niestety musiała zmienić kąt :-/ .
Z tego co tak się przyglądam dwóm pierwszym fotkom to zgięcie przodu ramy z obu stron jest w tym samym miejscu, więc jest możliwość, że rama tylko podwinęła się na skutek uderzenia nie skręcając względem główki - często spotykane przy podwójnej kołysce. Stąd była by szansa na jej wyprostowanie bez naruszania elementów przez cięcie i zbytnie naciąganie. Generalnie jestem bardzo sceptyczny do takich operacji i w nazwijmy to normalnym współczesnym motocyklu nie robiłbym tego, tu jednak przy fachowej robocie zachowany zostałby przede wszystkim walor oryginalności. ;-)

Awatar użytkownika
wsk 1962
Posty: 4
Rejestracja: 2012-10-16, 15:19
GG: 0
Moje maszyny: wsk mo6z2
tiger 1050
Lokalizacja: warszawa
Kontaktowanie:

Re: Metarmofoza mojej wsk 1962 r

Post autor: wsk 1962 » 2013-11-03, 18:01

No to z ramą zaskoczyliście mnie,nie przyglądałem się innym prostym , zwłaszcza ,że równo lekko zgięte są 2 rury ,tzn.że teścio kiedyś równo przywalił?Półka górna jest beż dziury na licznik,sam ją zmieniałem.Do tej pory przejechałem się na niej z prędkością ok.60/h i nie zauważyłem niczego niepokojącego . Poza tym na takim sprzęcie chyba się nie szaleje na drodze,za delikatny jest. A nawet jak będzie trochę telepała to jakie to będą doznania!Nie każdy ma szczęście przejechać się na 50-letnim motorze.
Wszyscy też wiedzą ,że to zawieszenie na przodzie nie należało do zbyt stabilnych póki go nie zmieniono. Zrobiłem WSK-ę, bo chciałem zachować na następne lata pamięć o niej i o użytkowniku i mam satysfakcję że taka jest(takie lakiery były w WFM i WSK z tamtych lat. Dzięki za uwagi i zainteresowanie.

Awatar użytkownika
krzysiek200
Posty: 880
Rejestracja: 2012-12-02, 22:26
GG: 0
Moje maszyny: WSK M21W2 DUDEK '75
WSK M21W2 KOBUZ '77
Lokalizacja: Łowicz/Nieborów
Kontaktowanie:

Re: Metarmofoza mojej wsk 1962 r

Post autor: krzysiek200 » 2013-11-03, 20:41

Jak dla mnie to dobrze że zostawiłeś to zawieszenie, ma to swoja historię, zwłaszcza że motor pochodzi z rodziny, takie rzeczy nadają smak sprzętowi. Ta rama rzeczywiście skoszona ale jeśli motor służy do objeżdżania komina przepalania przed znajomymi to nie ma co przesadzać.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości