Witam
Dziś po przeszło 9 miesiącach snu zimowego, wyprowadziłem wuechę na świeże powietrze. Po przeczyszczeniu platynek, podłączeniu akumulatora i porządnym przelaniu, odpaliła od drugiego kopa. Oczywiście po tak długim okresie, odzwyczaiłem się od mocy wueski. Przejażdżka wokół ulicy i motor ciągnie jak oszalały, z uśmiechem na ustach zrobiłem dwa kółeczka.
Oczywiście motora nie czyściłem z kurzu i smaru więc jest troszeńkę zabrudzony
Jak pisałem i obiecywałem w końcu założyłem zapłon hallotronowy i nowy gaźnik.
Na wstępie powiem o zapłonie. Silnik pracuje równiej - jakby minimalnie głośniej ( lepsze spalanie mieszanki ?) trochę szybciej zbiera się z wolnych obrotów. Pięknie chodzi w całej skali obrotów i nie ma odcięcia zapłonu przy maksymalnych obrotach jak to występuje w moim już byłym module gl-200 z poloneza.
Ogólna ocena : Silnik pracuję troszeńkę lepiej. Ale w końcu nie po to kupuje się taki zapłon.. tylko by wyeliminować mechaniczny przerywacz. Mi się już udało i jestem zadowolony.
Gaźnik - czyli coś na co czekało wielu, zacierali drżące ręce by tylko doczekać tego dnia.
A więc stało się. Testy robiłem już na zmienionym zapłonie, Najpierw na poczciwym pegazie. Silnik pracował jak na moje oko bardzo dobrze ( gaźnik był wielokrotnie regulowany i na pewno nie dało by się już uzyskać nic lepszego) silnik wkręcał się dobrze od najniższych obrotów, ładnie reagował na gaz, jazda była przyjemnością. Jednym słowem motor chodził jak każda inna dobrze wyremontowana i wyregulowana wueska.
Po zmianie gaźnika nic nie regulowałem i nie zakładałem nawet filtra powietrza ( oczywiście zmieniłem oryginalną dyszę 115 na 95). Skaczą też trochę obroty ( linka od gazu się zaplątała i nawet przy minimalnym ruchu kierownicy świrowały obroty - zobaczyć to można na filmiku) Na zimnym silniku po włączeniu ssania i kopnięciu parę razy - silnik odpalił bez problemu, 3 - 4 sekundy i ssanie wyłączyłem i obroty troszkę spadły. Jak na razie mogę stwierdzić że silnik minimalnie gorzej reaguje na gaz z niskich obrotów (brak regulacji i filtra powietrza) jednak powyżej 2/6 obrotów, silnik ma reakcję jak krosówka. Pierwsza przejażdżka i po prostu mnie zatkało, pomimo że na biegu jałowym z wolnych obrotów silnik miał gorszą reakcję na gaz, to podczas jazdy nie było to w ogóle odczuwalne i dosłownie rwało asfalt. Przyrost mocy w każdym zakresie obrotów jest niesamowity, a z wolnych jest nie do opisania, Wueska startuje jak odrzutowiec (Tym bardziej z moją wagą) Jeździłem na wielu 175 i są całkowicie bez porównania gdy założy się ten gaźnik.
Nie chcę wiedzieć jak silnik będzie chodził po założeniu filtra i dokładnej regulacji, ale wiem że może być już tylko lepiej ! Już teraz wiem że mogę bez problemu polecać każdemu ten gaźnik. W poniedziałek dokładna regulacja i jakiś sensowniejszy filmik.
A oto dwa filmiki :
Zapłon hallotronowy Wsk 175 Brata
Nowy Gaźnik Wsk 175 Brata
Szerokości