Strona 13 z 14

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2011-11-20, 18:33
autor: Kermit
Savier, ty mówisz o licznikowej prędkości czy mierzonej GPSem? Jeśli licznikowej to ja swoim Gilem jechałem 85 km/h a B3 ciągnęła do 90 km/h. Liczniki, linki, napędy sprawne i wskazówka praktycznie wcale nie skakała. Oczywiście liczniki mogą trochę zawyżać ale jeśli mówisz o prędkościach w swoich motocyklach mierzone na oryginalnych licznikach to coś jednak słabo.

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2011-11-20, 18:42
autor: Savier
Licznikowo to moja wueska osiąga 65. Sprawdzałem GPS i dobijając do 63-4 na liczniku, było 78 w rzeczywistości. W B1, gdzie licznik jest sprawny, również 78 (na S01). Słabo nie słabo, takie są moje wyniki. Jeżeli inni twierdzą, że mają więcej to proszę o jasne i rzeczowe dowody :).

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2011-11-20, 18:46
autor: Kermit
Chyba się trochę zmobilizuje i odpalę swoją WSK, wezmę GPS i sprawdzę Vmax

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2011-11-20, 19:44
autor: Lukas
Nie wiem czy to prawda czy nie bo napisze to w oparciu o doświadczenia ludzi. Różnica w prędkościach max może wynikać ze sposobu docierania. Savier - Twoja WueSKa była dcierana w terenie leśno-polnym i tyle jedzie, niektórzy co ostrzej docierali twierdzili że ich motory mają dużo mocy i nie mulą się. Może te niewielkie różnice wynikają właśnie z docierania? Może to tylko błedy wynikające z błedu pomiarowego i zużycia napędu licznika/licznika..

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2011-11-20, 19:57
autor: z-tomek
Nie duże różnice wynikają z tego czy mamy wiatr w plecy czy też jedziemy pod wiatr. Skoro oryginalnie podają 80 Km/h a osiągamy np. 78-79km/h to akurat moim zdaniem dobrze bo różnica 1 km/h to co to jest za różnica?

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2011-11-20, 19:59
autor: Szczepan
Akurat to ja docierałem ten silnik. Docierałem go gdzieś przez około 350 km, na początku przez pierwsze 100km delikatnie co jakiś czas otwarcie na 3/4 manetki z biegiem kilometrów cały czas jeździłem na większym otwarciu przepustnicy co 25 min dawałem ostygnąć. Powyżej 300 km jeździłem już normalnie manetka otwarta przeważnie powyżej połowy obrotów. Ale to nie jest temat o V-maxie WSK-i 125 chcecie to załóżcie, ale w tym miejscu to koniec tematu.

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2011-11-20, 23:50
autor: wujcio
szczerze to powiem ze zrobiliście tu burdel ;p
dla mnie wyniki licznikowy są mało rzetelne i uznaję jedynie wynik GPS który jest wynikiem dokładnym z minimalnym błędem.
Większość osób ma w telefonie GPS więc to nie problem zmierzyć sobie V-Max.

Niech moderator wywali część tego spamu albo przeniesie do tematu o WSK 125 i jego Vmax ;)

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2012-04-15, 16:14
autor: wujcio
Dobra mała aktualizacja na sezon 2012:
- Wymiana oleju w silniku na: 80W90 oryginalny z mercedesa do mostów
- Wymiana sprężyny startera która pękła jak byłem u Starego
- naprawiona prądnica -> zmieniłem kable i izolację
mini-P1060524.JPG
- Dałem nową gambitową uszczelkę od strony zapłonu ponieważ ta stara która była jeszcze składana na hermetyku wyschła i ciekło
-Zastosowałem patent z łożyskiem stożkowym w główce ramy Szerszy opis: viewtopic.php?f=63&t=11670&p=508294:
mini-P1060456.JPG
mini-P1060540.JPG
mini-P1060545.JPG
mini-P1060552.JPG
- zregenerowałem zawieszanie od KOS'a:
simeringi Coretco + zgarniacz + olej 30W forks
Wszystko zostało rozebrane wyczyszczone + dodatkowo lagi ruchome Jarek szkiełkował na połysk.
Zawieszenie w bd stanie widać tylko lekkie wytarcie na dole na chromie praktycznie zero rys i wżerów.
mini-P1060469.JPG
mini-P1060455.JPG
mini-P1060532.JPG
mini-P1060534.JPG
mini-P1060558.JPG
- Kolejne usprawnienie to uszczelnienie mechanizmu ślimaka - zastąpienie filcu uszczelniaczem gumowym:
mini-P1060536.JPG
mini-P1060535.JPG
Regeneracja polegała na kupnie uszczelniacza akurat udało się że praktycznie pasował ale niestety trzeba było roztoczyć delikatnie obudowę aluminiową ślimaka o 0,5 mm:
mini-P1060554.JPG
Trzeba było również zeszlifować o 1 mm ślimak:
mini-P1060553.JPG
Efekt końcowy (prawie przed wbiciem)
mini-P1060557.JPG

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2012-04-18, 22:19
autor: the_mass
Jaki masz nr koloru na tabliczce znamionowej? Tez właśnie będę wybijać a moja nieczytelna :(

z góry dzięki za odp.

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2012-04-18, 22:25
autor: wujcio
the_mass pisze:Jaki masz nr koloru na tabliczce znamionowej? Tez właśnie będę wybijać a moja nieczytelna :(

z góry dzięki za odp.
Muszę Cie rozczarować to nie jest nr koloru tylko nr fabryczny czy jakiś tam nur kolejny z fabryki.

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2012-08-18, 22:11
autor: wujcio
Ładowanie zostało ogarnięte ale niestety motor zalewa się na niskich obrotach.
Jeździć jeździ nawet super ale gdy się zgasi ciężko jest odpalić....
Mierzyłem dziś sprężanie i mam całe 5.8 Bara :D wiec masakra...
Pamiętam że miałem spokojnie ponad 10 barów.. możliwe że dmucha mi też przez głowicę bo ciągle mi się tam rozszczelniała albo jest jakaś rysa na gładzi lub poprostu pierścienie są do wymiany.

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2012-08-24, 11:55
autor: wujcio
Jednak miernik ciśnienia którym sprawdzałem błędnie mierzy ciśnienie.
Wziąłem drugi pewniejszy (nim testowałem zawsze) i mam sprężanie 10 barów :) więc jest git :)

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2012-08-24, 11:57
autor: AudioBas
Fotki CDI z Royalem chcemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2012-08-25, 19:32
autor: wujcio
Sprawa wyjaśniona miałem źle ustawiony zapłon CDI.
Niezbędna jest lampa.
Teraz mam ustawione idealnie 4 mm przed GMP i motor pali pięknie.
Niskie obroty są idealne motor odpala od kopa i można normalnie śmigać.

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2012-08-25, 20:12
autor: rafalgb
wujcio pisze: 4 mm przed GMP
hmm u mnie najlepiej chodzi na 3,8mm przed gmp

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2012-08-26, 00:51
autor: AudioBas
U mnie też 3.80 mm :)

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2012-08-26, 01:04
autor: wujcio
Muszę to sprawdzić w trasie narazie na szybko obadałem problem więc już jest dobrze :)

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2013-08-21, 09:07
autor: wujcio
Przebieg ponad 7600 km:)

Panowie patent ze zgarniaczami w przednim zawieszeniu nie wypalił.
Z uwagi na to iż one mają za mały wymiar po zewnątrz wchodzą z luzem w lagę (robione są na zero do wbicia w otwór)a simering ma parę dziesiątych więcej po zewnątrz z uwagi na gumę przez co lepiej uszczelnia.
Moje lagi mają troszkę dziurek które pewnie przepuszczają troszkę oleju i gdy on się zebrał wychodził dookoła zgarniacza.
Zamontowałem teraz drugi simering :) na szczęście udało się je wyjąć bez komplikacji :)

Zamontowałem i przejechałem 10 km na tarczach od rajdota - te hiper mocne
Mają one trochę kijowy korek bo jest dosyć elastyczny i po ściśnięciu tarcza ma grubość 3.5 mm - czyli tyle ile moje stare... co przy 4 tarczach jest za mało musi być minimum 4mm grubości albo nawet troszkę ponad 4mm.
Jedyne rozwiązanie do tych tarcz korkowych to 5 tarcz :)
Ja jednak założyłem moje stare wyklepane + jedna gruba tarcza w środek i sprzęgło działa pięknie :) bo niestety ale mój kosz i zębatka nawet po założeniu nowego łańcucha mają luz więc nowe tarcze i tak by szybko poleciały.
Zalałem całą skrzynię Motulem Transoil.

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2013-08-21, 21:07
autor: AudioBas
wujcio pisze:Jedyne rozwiązanie do tych tarcz korkowych to 5 tarcz :)
Dałem, i delikatnie ciągnie ;/

Ogólnie te hiper super tarcze do gówno!
Amen!

Re: Wujcio i jego WSK "Kobuz" 175 M21W2 1980r

: 2013-08-21, 21:11
autor: Matej
mi sie ***zajeb*** jeździ na 5 tarczach