WSK - WueSKowe Forum

Tym razem już moja własna trialowa WSK
http://mr16bp.blogspot.com/2010/11/wsk- ... 00009.html

O wkońcu widzę Krakowiaka Oj Seba chyba święta będą cienkie u Ciebie i będziesz musiał rypać nadgodziny

Będę musiał coś sprzedać, żeby przeżyć

A ja mam już kwity : http://mr16bp.blogspot.com/2010/12/wsk- ... owana.html

Witam !
Słuchajcie. Zastanawiam się, polerować czy szkiełkować bębny ? Może ktoś z was zajmował się już tym i ma zdjęcia jak wyglądają.
Druga sprawa to, cynkować szprychy czy może chromować? Jeżeli chromował ktoś szprychy niech podpowie jak się takie coś prezentuje.

Pozdr i dzięki.

Jak dla mnie porządne przygotowanie powierzchni pod ocynk + jego późniejsza polerka i będzie spoko w niskiej cenie.

A bębny to hmm, polerka niby fajna, ale czy wytrzyma?

Polerka nie wytrzyma. Ja radziłbym Ci szkiełkować bębny. Do tego pochromować szprychy albo tak jak Savier pisze ocynkować i przepolerować.

Ja tam poleruje bębny i wytrzymuje długo a jak zmatowieje to pasta, szmatka 5min roboty i znowu się błyszczy. Plus polerki jest taki ze się błoto tego nie trzyma czego nie powiem o orginalnej fakturze(szkiełkowanie, piaskowanie)

Osobiście porowata powierzchnia po szkiełkowaniu mi się nie podoba W orginale była delikatna polerka na matowo. Zastanawiam czy nie warto by było najpierw wyszkiełkować żeby się syfu pozbyć, a później delikatnie wyrównać na półmat papierem o bardzo wysokiej gradacji ....

Seba, znalazłem pewne info, które być może Ci pomoże:

http://www.shlka.fora.pl/remont,37/m17- ... 56-45.html

Co mogę od siebie dodać to chciałbym wyjaśnić wątek chromu na szprychach.Mianowicie u mnie w M11 takowy jest i po 2 sezonach czyli dokładnie 8 tyś kilometrów nie stwierdziłem żądnych uszkodzeń.Więc panowie śmiało chromujcie bo naprawdę efekt jest zdumiewający ...

Johnny pisze:Osobiście porowata powierzchnia po szkiełkowaniu mi się nie podoba

Ja również wolę fakturę oryginalnego odlewu. Miałem natomiast idealny blok silnika do Junaka i musiałem go wyszkiełkować ponieważ był spolerowany przez poprzedniego właściciela (a co o tym myślę to chyba wiecie). Ku mojemu zdziwieniu całość wyszła bardzo ładnie. Mało tego - bez problemu można utrzymać silnik w czystości, czyści się odczuwalnie łatwiej niż oryginalny odlew. "Trudne czyszczenie i przylepianie się błota" to totalny mit - chyba, że jakiś geniusz wypiaskował kartery zamiast je szkiełkować. Dużym minusem jest to, że bardzo widać rysy - blok po szkiełkowaniu jest matowy, a rysy się "świecą". Tutaj wychodzi przewaga elementów polerowanych bo na nich rysy nie rzucają się tak bardzo w oczy, a płytkie zadrapania wystarczy spolerować i nie ma śladu.

Polerowanie wszystkiego z góry na dół to dla mnie totalne [CENZURA] motocykla. Zależy jeszcze gdzie kto tą polerkę robi - silnik WSK175 nawet się do tego nadaje, ale polerować silnik w Junaku?!

Wydaje mi się, że wszystko zależy od tego kto piaskuje, a przede wszystkim czym. Granulacja szkła jest przecież różna. Obawiam się, że najtańsze zakłady szkiełkuja czym popadnie i później powierzchnia wychodzi porowata. Zastanawiałem się kiedyś nad sodowaniem. Tutaj jednak granulat jest bardzo delikatny. Trzeba by spróbować. Zwykle soduje się elementy precyzyjne (np. gaźniki), gdzie zależy nam na utrzymaniu wymiaru i nie uszkodzeniu (a przede wszystkim nie zebraniu) powierzchniowej warstwy materiału.

Ok postanowione. Graty oddam do szkiełkowania. Polerowane zostaną jedynie klamki i zabierak zębatki tylnej. Ogólnie efekt po szkiełkowniu bardzo mi odpowiada. Boje się jedynie tego czy po wjechaniu w większe bajoro
elementy pozostaną szare i ciemne mimo czyszczenia. Stary jednak daje za to głowę więc najwyżej dostanie po pi...
Przeglądałem też oryginalne zdjęcia i większość motocykli ma niepolerowane dekle W tym tygodniu udało się również kupić tylną oryginalną obręcz w chromie Oczywiście nowa

Rozwiązanie problemu jest bardzo proste - jedną BP zrobisz polerowaną, a drugi egzemplarz szkiełkowany

Czy ma ktoś na sprzedaż oryginalną pompkę z WSK ?

Na allegro pompki sprzedawał "StaryRomet". Nówka sztuka po 75zł. Kupiłem kiedyś jedną od niego .... pompka wykonana w najwyższej jakości PRLu

A ta chromowana obręcz, którą kupiłeś jest taka sama jak w cywilnych WSK 18" Oryginalną fabryczną kupowałeś czy np. włoski odpowiednik A jeżeli fabryczny oryginał to zdradź dojście

Obręcz kupiona od jednego z naszych użytkowników Oryginał WSK, 68 mm szerokości za 120 zł. Chrom w super stanie. Zdecydowałem się na nią odrazu. Za pochromowanie używanej wołają ok 220 zł, więc rachunek jest prosty. Tylna obręcz w BP była taka sama jak w seryjnej 175. Tylko triale miały aluminiowe obręcze.

dopisano :
Części silnika i osprzęt poszedł do szkiełkowania. Odbiór około poniedziałku. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Ty tam na swoim blogu pisałeś coś o membranie z żyletek możesz wrzucić fotkę jakąś?

sebastian440 pisze:Witam !
Słuchajcie. Zastanawiam się, polerować czy szkiełkować bębny ? Może ktoś z was zajmował się już tym i ma zdjęcia jak wyglądają.
Druga sprawa to, cynkować szprychy czy może chromować? Jeżeli chromował ktoś szprychy niech podpowie jak się takie coś prezentuje.

Pozdr i dzięki.

Jeżeli Sebastian robisz na oryginał to najlepiej wyczyść alu bez polerowania a tym bardziej szkiełkowania .Mój znajomy niedawno za wyszkiełkowanie alu w IŻu stracił sporo punktów przy ocenianiu oryginalności itd.

Estetycznie lepiej wypolerować ,zawsze syf szybciej odpadnie ,przy szkiełkowaniu łątwo takią powierzchnię ubrudzić i potem domyć . Kiedyś miałem w moto silnik szkiełkowany i polakierowany bezbarwnym ..SuperGlass,,
Długo trzymało a i efekt był ładny .

Co do szprych to ja w mojej WSKa mam pochromowane szptychy i ładnie to wygląda . Wcześniejszy włąściciel
miał dojście do taniej chromowni to dawał co popadnie

Na koniec moich wypocin dodam Seba że jestem pełem podziwu dla Twojej pasji i trzymam kciuki

pozdr...

Części dałem jednak do szkiełkowania. Efekt jest naprawdę super. Nie wiedziałem, że po szkiełkowaniu są tak widoczne niektóre wady odlewnicze. Według mnie dodaje to smaku. Powierzchnia jak narazie daje się łatwo myć. Ubrudziłem dekiel lekko w piach i oleju z diesla . Syf i malaria. Dekiel wystarczyło umyć benzyną ekstrakcyjną i czyściutko. Przy okazji skończyłem już zębatkę tylnią. Zamiast zasłonki stalowej podobnie jak irek u którego to rozwiązanie podpatrzyłem zastosowałem uszczelniacz na dekielek zabieraka do tego nowe łożysko i nity. Zębatka została ponownie ocynkowana na żółto. Reszta prac przy BP narazie stoi z braku hajsu. Efekt można zobaczyć poniżej. Vinduro ciekawe to co piszesz o punktacji, trochę to dziwne ale co poradzić. Za polerowane dekle też odejmują ?