WSK - WueSKowe Forum

Paweł zawiózł ramy od triali

Czytam czytam i widzę że wypowiadają się osoby o malowaniu co pojęcia o malowaniu nie mają jak można myśleć że malowanie farbą wpalaną w piecu to jest to samo co malowanie proszkiem nie czaje was
Farby piecowe tzw termoutwardzalne są albo proszkowe albo płynne

Wg mnie rama w piecówe (na lata) a reszta albo akryl albo baza niemetaliczna
Akryl ma to do siebie że robi się mat a jak masz szparunek bądz naklejki to jak robisz polerke po paru latach to zcierasz to wszystko a jak jest z 3 warstwy claru to zcierasz clar. Albo gdy niechcący zdazy się ubytek lakieru to łatwiej jest uszkodzić powłokę akrylu niż claru i jak uzupełnisz clar to nie widać tak jak na aclyru

Mi chodzi wyłącznie o ramę. Co jest najlepsze i najtrwalsze. Jasno i rzeczowo.

sebastian440 pisze:Mi chodzi wyłącznie o ramę. Co jest najlepsze i najtrwalsze. Jasno i rzeczowo.

Farba wpalana Piecowo
Warto popytać tych co piaskują Nienawidzą usuwać tego typu powłok bo cholernie ciężko je zedrzeć

xradusx pisze:

sebastian440 pisze:Mi chodzi wyłącznie o ramę. Co jest najlepsze i najtrwalsze. Jasno i rzeczowo.

Farba wpalana Piecowo

xradusx pisze:Czytam czytam i widzę że wypowiadają się osoby o malowaniu co pojęcia o malowaniu nie mają jak można myśleć że malowanie farbą wpalaną w piecu to jest to samo co malowanie proszkiem nie czaje was

Jeśli się nie znasz i nie wiesz że wszyscy pisząc proszek mówią właśnie o malowaniu piecowym to się nie wypowiadaj taki mały of-top to taka dygresja do Twojego poprzedniego postu w którym sam sobie wytłumaczyłeś że proszek jest to sposób malowania piecowego a ciągle twierdzisz że malowanie piecowe jest to coś innego niż malowanie proszkowe
zapraszam do lektury: http://pl.wikipedia.org/wiki/Malowanie_proszkowe lub: http://koral-lakiernictwo.com/malowanie_proszkowe.php

sebastian440 pisze:Mi chodzi wyłącznie o ramę. Co jest najlepsze i najtrwalsze. Jasno i rzeczowo.

Ja polecam proszek bo dwu składnik oraz akryl są bardzo delikatne szybko można obić powierzchnie a farba proszkowa jest mega wytrzymała

To i ja dorzucę coś od siebie, bo widzę że co niektórzy mylą pojęcia, a ci co nie mylą nie potrafią tego napisać w klarowny sposób
Piecowo malowane były nasze moto w fabrykach, sposób malowania nie odbiega od normalnego malowania np.akrylem, jednak użyte zostają tu specjalne farby rozpuszczalnikowe które następnie są suszone w piecach w temp 60-90*C, sądzę że już nikt tak nie maluje, choć i tak stosuje się promienniki do szybszego utwardzenia lakieru.
Natomiast podczas malowania proszkowego, farba ma postać proszku jak sama nazwa wskazuje i jest ona bezrozpuszczalnikowa, nakładana poprzez wytworzenie pola elektrostatycznego. Najważniejsze jest to co sie dzieje z farbą w piecu gdzie panuje temp około 200*C, czyli zachodzi proces polimeryzacji lub tylko stopienia. W zależności od rodzaju farby czy jest termoutwardzalna czy termoplastyczna następuje jej stopienie i usieciowanie. to tyle OT
A odpowiadając na pytanie Seby przy lakierowaniu proszkowym jest eliminowane parowanie rozpuszczalnika tak jak to się dzieje podczas klasycznego lakierowania, czyli nie tworzą się mikro kanaliki podczas parowania rozpuszczalnika, zatem powłoka jest szczelna i nie będzie oznak korodowania pod lakierem. Co do trwałości na uszkodzenia mechaniczne to jest trwalsze od "normalnego " lakieru ale nic nie jest trwałe
To tyle mojego, wasz forumowy chemik

Dzięki wszystkim za konkretną odpowiedź teraz nie będę miał problemu.

Odebrałem dziś błotnik tylni od BP. O cenie lepiej nie będę wspominał. Stan jest średni do wyszpachlowania itp. Prawdopodobnie będę robił formę. Błotnik jest pod oponę 3,5 cala. Całość prezentuje się jak niżej. Wszystko mniej więcej mam skompletowane. Z elementów których mi brakuje to:
- Osłona łańcucha
- Wkładka stalowa filtra powietrza.

Silnik składam w przyszłym tygodniu ponieważ mam małe problemy ze skrzynką biegów

no fajnie fajnie się prezentuje Części to dorabiasz z czegoś?

Jak dorabiam bo nie rozumiem ?

np błotnik jest dorabiany czy można dostać orginalny?

Błotnik tylni jest oryginalny. Z części nadwozia nic nie można dostać.

szkoda że zbiornik nie orginalny.
To chyba ładnie wybuliłeś za ten błotnik jak to orginał :O

Zbiornik jest wyciągnięty z WSK MR16 z lat 66-68. Mam też foty innej BP na aluminiowym zbiorniku identycznym jak w Fo. Oczywiście chciałbym oryginalny ale ten jest w świetnym stanie bez wgniotów itp. Zbiornik który niedawno był na allegro był od BP 71. Gość wołał za niego 1500, a to już raczej nie na moją kieszeń. Poniżej foto tego zbiornika.

pamiętam tą aukcje, pisał że to od sarenki czy jakoś tak. zbiornik jak kiedyś kupisz to zawsze można zmienić.

Czyli ten co jest przy moto na foto to oryginalny??? jak tak to troszku odbiega od kształu od prospektu mr16 bp

Wygląda na oryginalny. Choć sprzedający mówił, że był w WSK trial. Co do wyglądu to twojej BP niudało się nawet jeszcze zobaczyć, prócz zdjęć w kiepskiej jakości.

Niestety nie mam warunków i pieniedzy na remonty moich motorów dlatego czesc z nich zostanie sprzedana ale mr zostanie i napewno kiedys doczeka sie solidnego remontu. A co do baku od cz to tak wlasnie przechodzi remont mozna zobaczyc na pj pozdrawiam

http://mr16bp.blogspot.com/2010/04/sztu ... cykli.html
Uczmy się od anglików ! Tam motocykle to tradycja... !

Blog jak i sama odbudowa genialna. Zazdroszczę szczęścia w zdobywaniu takich sprzetów. Świetne i ciekawe materiały zamieszczasz wraz ze zdjęciami co się chwali. Widziałem też zgrubne podliczenie kosztów i mam nadzieję że nie zkończysz z WSK'ą gdzieś na bruku (odpukać oczywiście). Powodzenia w dalszych pracach i zdobywaniu. Pozdrawiam !

P.S. Jak zaczniesz jeździć na zawodach WSK'ą to zawitasz na tor w Nowogardzie ? Jeśli tak, to chętnie przyjadę zobaczyć maszynę w akcji