WSK - WueSKowe Forum

I tylko z tego powodu? Jak dla mnie przegięcie

Jak dla mnie Perkoz jest tego wart.

Oczywiście, że jest tego wart...
Tylko po co utrudniać sobie życie i szukać czegoś co być może jest niedostępne ewentualnie bardzo trudno dostępne??
Jeżeli można to zdobyć od ręki w miarę przystępnej cenie?

Jednak mimo to jestem razem z Markizem! Wielce cenię to co On próbuje osiągnąć i także za perkoza wiele bym dał;-)

Twierdzenie ze jest niedostępne jest nieporozumieniem. To zwykle szprychy od kosa. Oczywiście trudniej dostać niż normalne ale osiągalne. Ostatnio były na allegro co prawda dwa lub trzy razy droższe niż prywaciarskie.

Na allegro były chromowane prywaciarskie po 108 zł... i nie wiem czy teraz tak łatwo dostaniesz fabrycznie nowe chromowane oryginalne szprychy do kosa?

przecież te szprychy były oryginalnie cynkowane.
Najlepsze rozwiązanie to kupić przednie koło od kosa z ładnymi szprychami, rozkręcić i dać je do cynkowania tylko muszą być bez wżerów oczywiście.

Witam wszystkich, którzy śledzą temat. Ostatnio mało się udzielałem na forum. Ale jeśli chodzi o mojego Perkoza to prace cały czas trwają. Perkoz jest w tej chwili rozbierany po pasowaniu blach / Jacek - dzięki za regeneracje osłon bocznych/ i zaraz po świetach jedzie do piaskowania i malowania. Silnik dalej w trakcie. Zdobyłem dla niego nowy wał ze starych zapasów/ Dzieki Ci Allegro/ całą nowa skrzynie biegów. Cylinder jest przeszlifowany na 1-wszy szlif.. Czekam na wyczyszczenie karterów. Czyszczenie specjalną metodą/ szklane kulki w specjalnym roztworze. Efekt już widziałem. Porażający. Sami kiedyś ocenicie. To nie jest szkiełkowanie , ani polerowanie. Równiez zaraz po Świetach niektóre elementy jadą do chromu.
No i na koniec najlepsze. Bedę miał konsolę prądów. Czeka na mnie na półce w Warszawie.
Żeby jednak nie było tak kolorowo to szprych dalej nie mam. Brakuje mi oryginalnego poszycia siedzenia. Było na Allegro, ale pewnie ktoś kupił poza. Zniknęło bez śladu.

Mógłbyś dokładniej opisać metodę czyszczenia karterów kulkami ? Jakieś foto podglądowe przed i po sam byłbym zainteresowany.

Jak silnik przyjedzie z czyszczenia to zrobię fotki. Efekt jest taki jak byś miał silnik prosto z odlewni. Oglądałem silnik zrobiony ta metodą od Viktorii KR 200. Silnik z połowy lat 30- tych ubiegłego wieku. Metoda nie usuwa zadrapań, uszkodzeń. Tylko czyści. Wszelkiego rodzaju plamy, nagar, utlenione powierzchnie itp. Można również pierwsze wyszkiełkować, a później wyczyścić. Polerowanie daje sztuczny efekt, szkiełkowanie mat. Ta metoda delikatną satynę.

A jak to cenowo wygląda w porównaniu do szkiełkowania?

Za wszystkie aluminiowe częsci do WSK Perkoz 300 zł

Jak tam remont?

Remont Perkoza trwa. Od ostatniego wpisu wypiaskowałem wszystkie elementy, rzuciłem na nie podkład i nawierzchniowy akryl. Elementy chromowane pojechały do galwanizerni. Części aluminiowe jutro przywożę z czyszczenia, a to oznacza, że w końcu poskładam silnik. W tak zwanym miedzy czasie przywiozłem konsolę i zdobyłem na wzór wiązki elektryczne. Piszę wiązki, gdyż wykonam repliki do modelu Perkoza z przełącznikami zespolonymi i ze zwykłymi. Z elektryką jest trochu zabawy. Bo trudno jest zdobyć, niektóre potrzebne materiały by było " jak w oryginale". Przy okazji porównałem sobie konsole. Okazuje się, że były co najmniej dwa jej typy, ale to sami zobaczcie na fotce. Ciekawy jestem jak bardzo jesteście spostrzegawczy. Konsola starszego typu jest po lewej stronie. No i jeszcze stacyjka. Musze zdobyć stacyjkę od Kosa. Może ktoś ma zbędną? Bo w Perkozie stosowano właśnie takie. Typ 058.000 Zdjecia konsoli zamieszczę później. Mają za duży rozmiar i nie wchodzą

Z tego co pamiętam to w perkozie jest stacyjka z Charta taka stacyjka była montowana też w WSK - ostatni wypustu B3 więc pewnie w KOS'ie z końca produkcji jest taka sama

Dodaje fotki konsoli dla uwidocznienia róznic. Tak jak pisałem wczesniej, konsola starsza jest po prawej.

Jak tam idzie remont Perkoza? Już teraz jestem zachwycony postępami - nie podjąłbym się remontu od gołej ramy .

Parę fotek

nic się nie wyświetla

Chcę wam dzisiaj przedstawić efekty mojej pracy. Do końca został już tylko krok. parę drobiazgów takich jak zamontowanie lusterek, chlapacz. No i rejestracja. Przy okazji remontu nazbierałem części na drugiego Perkoza i pół trzeciego. Jeśli ktoś śledził wątek od początku to zauważy, że mój zbiornik nie ma plastykowej nakładki tak jak było to pierwotnie planowane, ale po prostu dostęp do wlewu jest tak niewygodny, że zrezygnowałem z zakładania tego zbiornika. Będzie do wersji wystawowej.

Fotki