Strona 1 z 4

WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-08-19, 22:36
autor: mateo88k
Witam wszystkich,

Od jakiegoś czasu interesują mnie dawne myśli techniczne polskich inżynierów, a zwłaszcza motocykle i motorowery. Dostałem kiedyś od dziadka motorower Ogar 205 i od tego się zaczęła ta "choroba". Tego sprzętu już nie mam, ale niedawno w moje ręce wpadła WSK M06-Z2 z 1960r. Moje pierwsze wrażenie, kiedy pojechałem ją przywieźć było... delikatnie mówiąc średnie :-D Sprzedający jednak odpalił motocykl i ku mojemu zaskoczeniu silnik chodził równiutko i bardzo ładnie. Następnym krokiem było spisanie umowy i odebranie wszystkich dokumentów, dzięki którym motocykl można legalnie zarejestrować. Po 10 minutach WSK była już dobrze zabezpieczona na dostawczaku i gotowa na odbycie podróży do nowego domu.

Celem zakupu tego motocykla jest jego odrestaurowanie na wzór oryginału. Żaden termin mnie nie goni, zapału mam bardzo dużo. Jedynym ograniczeniem jest praca i studia, co w znacznym stopniu spowolni prace nad tą WSK'ą.

Swoje dalsze prace będę opierał na poradach użytkowników tego Forum, a zdjęcia z ich przebiegu będę sukcesywnie dodawał, a w razie potrzeby prosił o pomoc techniczną.


Link do galerii (stan po przywiezieniu): http://mateo88k.fotosik.pl/albumy/779866.html

Pozdrawiam, wszelkie słowa krytyki mile widziane. Proszę o analizę elementów motocykla oraz wszelkie sugestie co do ich zmiany itp.

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-08-19, 22:38
autor: Mateuszm08
Ciekawy egzemplarz do odbudowy. Ważne, że są papiery i można legalnie śmigać po ulicy. Powodzenia w remoncie ;)

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-08-20, 11:53
autor: xradusx
Piękne moto aż się chce mu dać drugie życie :P
Moto w miarę kompletne a więc będzie satysfakcja z odrestaurowywania powodzenia

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-08-21, 11:22
autor: tollek83
ładny motorek troche pracy wymaga ale to sama przyjemność wiem po swoim mam tą samą wersje co ty tylko 4 lata młodszą no i więcej braków widze że też nie masz dekla nasprzęgło ciężko jest znaleźć takowy a jak już sie znajdzie to wołają sporo kasy , dobrze ze masz lampe oryginal bo tez nie łatwo powodzenia w pracach pozdrawiam M06-Z2 ;)

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-08-22, 08:15
autor: mateo88k
tollek83 pokrywę na iskrownik już posiadam, oryginalną tylko trochę porysowaną :-D kupiłem na allegro, zapłaciłem za nią 72 zł razem z przesyłką... wiem jak już ją doprowadzić do stanu idealnego. Kwestia czasu, którego ostatnio mi po prostu brakuje. Dla mnie to czysta przyjemność odnowić taki motocykl, a jeszcze większa zapewne będzie się nim przejechać w słoneczny dzień :D W tej chwili WSK jest już rozebrana na części pierwsze i powoli kwalifikuję poszczególne części do wymiany albo ich naprawy.

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-08-23, 16:30
autor: tollek83
widzisz 72 zł to jednak sporo za porysowaną mogłeś juz dorzucić troche grosza i z 90 zyla + 10 zl koszt przesyłki masz takie coś

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-08-23, 22:07
autor: mateo88k
hmm no pewnie bym się skusił gdybym wiedział o takiej pokrywie do sprzedania... jednakże znalazłem i coś na swoją obronę :-D ... po prostu nie lubię iść na łatwiznę... ;)

dzisiaj zakupiłem pastę do polerowania chromów i aluminium firmy Autoland... na dniach przetestuję jej możliwości i napiszę jak się spisuje :] póki co mogę powiedzieć, że całkiem ładnie pachnie... :hah:

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-08-24, 10:08
autor: tollek83
zobacz ten temat viewtopic.php?f=87&t=40&start=140
ja wypolerowałem pokrywe bębna była mocno zniszczona ale i tak wyszło ładnie, ja też nie jestem za tym aby iść na łatwizne praca przy wsk to czysta przyjemność

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-08-24, 12:02
autor: BartekG
Witam!
Poza tym, wypolerowany dekiel( wychromowany) to juz dość duże odstępstwo od oryginału. Jeżeli chcesz zrobic motocykl w 100% oryginalny, unikaj takich "błyskotek" :)

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-10-08, 19:19
autor: mateo88k
Pojawił się problem z wyjęciem ośki tylnego koła :-/ Śruba z drugiej strony ośki odkręcona, wyciskałem już na pracie, stukałem młotkiem i nic. Rusza się tylko trochę kiedy wsadzi się pręt otwór, ale jest to dosłownie 2 mm. Smarowałem już WD-40, ale nie pomaga. Czy to możliwe aby ta ośka aż tak się zapiekła? Nie chcę naciskać mocno prasą bo boję się uszkodzić piastę. Ma ktoś jakiś pomysł na ten problem? Mam ten typ koła, z wbudowanym napędem licznika od dołu (nie widać tego na zdjęciu).
e674e3cf71239112med.jpg

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-10-08, 19:46
autor: jarek
Cześć a nie posiadasz czasami tylnej ośki dzielonej składającej się z dłuższej części i krótszej która trzyma tylko zębatkę ?? spróbuj wsadzić pręt w otwór główki ośki (to co pokazałeś na zdjęciu) i zacznij to odkręcać jak zwykłą śrubę. Powinno poskutkować :)

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-10-08, 19:56
autor: ArtekGS
Jarek ma rację. Tylne koło jest na dwóch osiach. Jadna wchodzi w piastę i następnie jest wkręcana w srugą, która trzyma zbierak. Musisz rozkręcić, a nie wybijać.

PS. Sztuka piękna. ;-)

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-10-13, 20:25
autor: mateo88k
Dokładnie, tylne koło jest na dwóch osiach. Dzisiaj już się z tym uporałem. Dzięki za pomoc :-D Biorę się za dalsze prace, które postępują dosyć wolno, ale moim zdaniem idzie całkiem dobrze. Natknąłem się na kwestię sporną, gdyż u mnie oryginalnie nie był zasuwki na kluczyk od stacyjki... powinna być, czy zostawić to w ten sposób jaki jest, czyli stacyjka od wierzchu przykręcona chromowaną nakrętką, którą posiadam nową?
5a189b440597677cmed.jpg

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-10-14, 17:15
autor: SHLnik
Jak nie było w oryginale to zostaw jak jest.Będzie większy stopień oryginalności.

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-10-14, 20:26
autor: Junak
mateo88k pisze:Witam wszystkich,
niedawno w moje ręce wpadła WSK M06-Z2 z 1960r. Moje pierwsze wrażenie, kiedy pojechałem ją przywieźć było... delikatnie mówiąc średnie :-D
Nie rozumiem dlaczego bo WSK w bardzo fajnym stanie ,gratuluje zakupu !
Powodzenia z remontem i oby po remoncie wyglądała lepiej niż przed ,a nie odwrotnie .

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-10-14, 20:56
autor: piechu1839
ja bym tam z nią nic nie robił, bo i po co jak w takim stanie wygląda pięknie, nie widzę potrzeby jej odrestaurowywać, lekka polerka, dokupić brakujące elementy i wypas Wiesia i co najważniejsze w oryginale

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-10-21, 23:34
autor: mateo88k
W miarę możliwości, każdy szczegół remontu będzie przedstawiany tutaj:

http://mateusz-wskm06z2-historiaremontu ... witam.html

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-10-23, 08:28
autor: Sebastian440
Hmmmmm ten blog mi coś przypomina :)
Nie zapominaj dodawać opisu na forum.

Ps. byłe nie skończyło się jak blog Piotrka...

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-10-27, 07:45
autor: Grześ
bardzo piękny egzemplarz:)i w miarę kompletny
:0powodzenia w remoncie;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;0ja tez posiadam podobna wsk-e tylko ze ze M06-L,i wiem ze wyremontowanie takiego egzemplarzu zgodnie z oryginalnym daje dożo satysfakcji))))) pozdrawiam

Re: WSK M06-Z2 z 1960 r.

: 2010-10-27, 07:47
autor: Grześ
a zwłaszcza pierwsze odpalenie i pierwsza przejażdżka)))))))