WSK - WueSKowe Forum

Witajcie w kolejnym projekcie odrestaurowania WSKi ze stajni w Puszczykowie

Tym razem na warsztat wziąłem Lelka, motocykl trafił do kolekcji od kolegi aż z Ostrołęki
tak się prezentował przed zakupem: w dużej mierze oryginalny i kompletny z paroma przeróbkami, duży minus to, że tłok jest zastały w cylindrze. Generalnie bardzo fajny materiał na odrestaurowanie
Będę wdzięczny za uwagi i sugestie w trakcie remontu



Pierwsze podejście:

Wstępnie rozebrany motocykl i przejrzenie części:

lelek piękny i w super stanie ja osobiście zastanawiał bym się czy nie zostawić go w oryginale no chyba że w realu nie jest tak dobrze jak na zdjęciach tak czy siak życzę powodzenia w pracach

Mam nadzieję, że nie zamierzasz go malować? W takim stanie wygląda super.

PS. Fajny "pojemnik" na części .

Z paru metrów ten Lelek się jeszcze prezentował ale przy bliższych oględzinach... dlatego całe nadwozie poszło do piaskowania i lakierowania

To mogłeś malować samą ramę i byłoby OK. Na pewno nowy lakier nie będzie dorównywał oryginalnemu, ale jak już tam chcesz.

Cóż to za chlapacz na przednim błotniku?

Savier widzę, że Ty masz manię zostawiania oryginalnego lakieru.
Nie ważne, że odchodzi płatami wygląda jak z ...
Motocykl ma być odpicowany na maxa nie wyobrażam sobie, aby takie coś zostawić bez malowania

Masakrują mi psychike te wysokie błotniki bleee.Zbiornik i boczki wyglądają spoko na fotkach.

Savier, spokojna Twoja poczochrana mam 2 lelki blachy z ładniejszym lakierem zostawiłem a te gorsze poszły do malowania domyślacie się w jakim kolorze będzie Lelek?

aa błotniki były przedłużane... na zdjęciu powyżej już w oryginalnej formie, plus przedni błotnik był popękany więc też był spawany mosiądzem

Niebiesko-szary, jestem ciekaw jak się w całości będzie prezentował

yellow bahama

A no to zmienia postać rzeczy . Już miałem wysyłać milicję, ale widzę, że nie ma potrzeby .

Podejrzewam, że kolor niebieski albo bahama.

Nie na pewno nie widać na zdjęciu kubki z farbami będzie niebieski

No tak dobrze się dopatrzyłeś

hehe dokładnie też jestem ciekaw, w środę elementy są do odbioru
w międzyczasie rama poszła do malowania proszkiem na czarny mat, inne części do chromowania
tak to mniej więcej wyglądało podczas składania:
fajnie się błyszczy ^^

AudioBas pisze:Savier widzę, że Ty masz manię zostawiania oryginalnego lakieru.
Nie ważne, że odchodzi płatami wygląda jak z ...

To nie tylko mania Saviera..
Osobiście doceniam oryginały, ale są na forum osoby które w dosłownie każdym temacie piszą o robieniu zaprawek na maszynach, w których zaprawką rozsądniej było by nazwać to - co pozostało po fabrycznym lakierze

Nie mam żadnej mani, nie wiem w ogóle o co Wam chodzi. Przecież tylko grzecznie spytałem?

Czemu nie malowałeś dolnej części amortyzatorów? Jak wszystko to wszystko .

Savier pisze:Nie mam żadnej mani, nie wiem w ogóle o co Wam chodzi. Przecież tylko grzecznie spytałem?

Czemu nie malowałeś dolnej części amortyzatorów? Jak wszystko to wszystko .

O tych amorkach miałem pisać

No i jeszcze śruby w ocynk bym wrzucił


Swoją drogą jak na mat ładnie się błyszczy

z tymi amortyzatorami to mnie macie zapomniałem dać je do malowania ale jeszcze to nadrobię
na ten czas co robiłem te zdjęcia jeszcze nie miałem namierzonego zakładu co by mi położył cynk, na szczęście właśnie znalazłem i zamierzam w tym tygodniu zawieść partię elementów

ten czarny to wyszedł pół-mat osobiście bardzo mi się podoba

właśnie, żeby nie było tak pięknie... teraz to się robi trochę pod górkę.. tak wyglądają amortyzatory: jeden jeszcze się nada do regeneracji ale ten wyżej to już chyba tylko na złom
od kilku tygodni polowałem na amortyzatory, od Jacka P. nie chciałem kupić ale udało mi się wylicytować w przyzwoitej cenie takie cuś
http://allegro.pl/rama-wsk-175-sport-i1651692041.html

oki, wróciły wszystkie elementy z lakierowania, felgi poszły od razu do zaplecenia i wycentrowania