WSK - WueSKowe Forum

Picek i jego robota to świetna inicjatywa. Rynek wsk zwariował i za przerdzewiale kawałki metalu trzeba płacić grube pieniądze. Ja rozumiem kwestie oryginalności ale osobiście wole kupic nową blachę siedzenia zamiast zlomu:)

Po to żeby ewentualny nabywca wiedział, że konkretny element jest dorobiony. Bo na szczerość sprzedającego pewnie nie ma co liczyć. Pan który przerabia ramy na S2 to też słaby temat. Za kilka lat będzie ich więcej niż faktycznie wyprodukowano. To tylko moje skromne zdanie.

Proponuję wysłać takie zalecenie do Skuter Dębica, Stolmotu, Motoklassik i w ogóle całego allegro, ibeja, itp żeby wszyscy którzy sprzedają dorabiane, niefabryczne części zaczęli je oznaczać we właściwy sposób. W końcu jak kupię np współcześnie produkowany błotnik do Poldka, to dobrze byłoby wiedzieć, że to nie oryginał tylko podróba.

Ja też piszę się na blachę nowego typu razem z listwą.

Też jestem chętny na blachę do kobuza razem z listwą aluminiową.