bayu

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: bayu

Post autor: franq87 » 2019-12-22, 09:10

Oczywiście, że nie moja sprawa, ja się tylko zastanawiam po co wam wypełniacze, które są wykonane niepoprawnie ,które jedyne co dają to wrażenie ,które.sprawiają tylko kłopoty w takim wykonaniu, które są wciskane klientowi w standardziie i które jak widać wyżej nie dały radości klientowi?
To jest moje pytanie, a.mocz i inne gowna trzymaj se w portkach .
Nie wyskakuj do mnie z takimi wywodami, bo nie wiesz tak prostej rzeczy jak w prl były oznaczane luzy i klasy jakości łożysk fłt a na.swoim filmie beczysz "gdzie tu jest C3????? No gdzie????"
Moje pytanie prowadzi wprost do opinii o tej usłudze, więc wydajje mi się zasadne.
Wracając do tematu i fioletowych łożysk. Luz większy niż normalny oznaczony C3 jest potrzebny ,gdy mamy duże niedokładności lub duże wciski . W.sytuacji ,kiedy wał jest dobrze wycentrowany, jest smarowanie i wciski są nie większe niż konstrukcyjne ,łożyska z luzem normalnym będą pracować poprawnie. Więc jeżeli nawet tomcio zastosował by łożyska z luzem normalnym i one się przegrzały to swiadczy o problemie wykonania naprawy tego wału.

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2220
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: bayu

Post autor: Skinder » 2019-12-22, 13:08

"Oczywiście, że nie moja sprawa, ja się tylko zastanawiam po co wam wypełniacze..." - to się nie zastanawiaj. Ma to tyle samo sensu co jechać wsk na Bałkany z cdi i dellorto i bycie obwiązany dookoła torbami i namiotami. Przecież można jechać samochodem, pociągiem albo lecieć samolotem. Czy pojechał na duellsie czy na pegazie czy w kubotach nie wierze, że nie było myśli gdzieś z tyłu głowy (żeby się tylko nie rozsypało coś).

"są wykonane niepoprawnie ,które jedyne co dają to wrażenie ,które.sprawiają tylko kłopoty w takim wykonaniu, które są wciskane klientowi w standardziie i które jak widać wyżej nie dały radości klientowi? " - to skoro o tym wiesz, to może wytłumacz jak powinno się takie wypełniacze robić? Ludzie młodzi są, głupi a jednoczesnie chcą być szybcy i gniewni. Chociaż to niewiele da, wyjaśnij, pokaż, oświetl drogę - skoro już tak chcą grzebać, to niech grzebią tak, żeby było dobrze.

"Nie wyskakuj do mnie z takimi wywodami, bo nie wiesz tak prostej rzeczy jak w prl były oznaczane luzy i klasy jakości łożysk fłt a na.swoim filmie beczysz "gdzie tu jest C3????? No gdzie????" " - A co to ma do rzeczy ? Nie podoba Ci się materiał albo widzisz błąd - napisz, zgłoś, wyjaśnij - poprawimy, dopowiemy co i jak i podziękujemy. Każdy na tym skorzysta, nie tylko ja. To chyba nie o tym temat zresztą. W każdym razie...

Zrobiłeś szlif mojego cylindra od gazeli, sfazowałeś wszystkie okna prócz ssącego - robił to później bodajże przed montażem Muciek, bo ostre było jak brzytwa. Ale po co to robić, fabryka nie robiła? Bo pierścienie tam nie latają ? Szkoda było 3 minut? Sam cylinder też miał być luźniej spasowany bo do upalania, zdałem się na Twoje doświadczenie i stukał od samego początku do samego końca. Latał na oleju, który zasugerowałeś - orlen półsyntetyk (który swoją drogą narobił trochę syfu)... Nie robiłem z tego halo, bo sam cylinder przed montażem pewnie ze 2 lata walał się po półkach a sama kwota usługi była dość niska. Ale w sumie, może to istotne? Na temat pasowań nie będę beczał, ale w takim razie co z tym oknem ? Nie było takiego pilnika na warsztacie czy jak ?

Ja tu nikogo nie bronie, dał chłop dupy z wałem - niech to poprawia. Chcieli wypełniacze - niech mają. Spieprzył się mój wał na yz - gwarancyjnie powiedział, że to zrobi - niech robi. Nie podoba mi się to, że się zepsuł, ale na to wpływu już nie mam.

Głupio dałem się wciągnąć w dyskusje, nie uważam się za boga ani nie jestem wszechwiedzący i nigdy nie będę. Nie szukam luzu c3 w rozbieranych silnikach, ale każde łożysko z innej parafii, o różnym stopniu zużycia i raz zdjętą osłonką, raz nie, raz z dwoma zostawionymi nie świadczy o pozostałościach fabryki. Ja na tym kończe, tak samo jak w temacie o cylindrach - kijem rzeki się nie zawróci. A weź upomnij i coś napisz - to Ci obsmarują ryja przy okazji też.

bayu

Re: bayu

Post autor: bayu » 2019-12-22, 16:18

Standard.

Gdy trzeba omówić sprawę merytorycznie, technicznie,naukowo, ze zrozumieniem, Diagnostyką przyczynowo -skutkową, parametrami, pomiarami, itd; Nagle zrywają się duchy, wierzenia, gusła, wiatry, moda,-na stos czarownice!! I Burza. Milion wątków, Herezje, a sensu striktu niema.


Dobrze że ktoś czasem, wrzuci trochę sarkazmu, ale za to z sensem. :ok:

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: bayu

Post autor: franq87 » 2019-12-22, 18:58

:papa: W takim razie nieco groteskowo wygląda ta sytuacja. Wał tomcia się rozleciał. Twoj wał się rozleciał. Tylko moj cylinder przepracował, nie zatarł się tłok, nie zniszczył silnika...
Będę się publicznie zastanawiał i przedstawiał swe przemyślenia, nie możesz mi kinder stawiać zakazów.
No chyba że mnie stąd wypierdolicie :papa:

bayu

Re: bayu

Post autor: bayu » 2019-12-22, 19:49

?
Ostatnio zmieniony 2019-12-22, 19:53 przez bayu, łącznie zmieniany 2 razy.

bayu

Re: bayu

Post autor: bayu » 2019-12-22, 19:50

Ty ale wał Tomcia się nie rozleciał.??? Co Ty bredzisz człowieku??
Wał skindera również nie zniszczył silnika tylko odmówił posłuszeństwa, NIE ROBIĄC SZKÓD dla silnika!! swoją drogą fenomen.

Znam przypadki oryginalnych wałów prl, które na skutek rozsypania łożysk wielorzędowych stopy korbowodu, lub koszyka, i podkładek spowodowały całkowitą destrukcje cylindra, tłoka łożysk.

Jeden grupowicz wstawił używany wał PRL "niby dobry", zrobił szlif, tłok itd, po ok 2-4tyś km, korbowód rozwalił sie tak że igiełki wszystko uszkodziły. cyl ledwo wydał na 4szlif, nawet łożyska główne rozwaliło w drobny mak. A stalowe koszyki zrobiły spustoszenie w skrzyni korbowej. -Sieczka
-Tak się skończyła przygoda z ORYGINALNYM "DOBRYM" UŻYWANYM WAŁEM PRL.

Podobno jakiś fachowiec od regeneracji mu to sprzedał, czy sprawdzał, kilka lat temu, "panie prl to dobre, jak nowe, jeszcze pochodzi" nie wiem nie interesuje mnie to. Jakoś burzy z tego nikt nie robi.

Ogarnąłem mu tak jak trzeba, jeździ do tej pory.

Jesli nie masz nic sensownego do powiedzenia, a z moich usług nie korzystałeś, to sie nie wypowiadaj, bo robisz tylko zamieszanie, i hejt.
Tłoki Aliena też uważałeś za idiotyzm, bo poco to komu AK20. A to jedyne sensowne rozwiązanie które ma wiele zalet.
Ktoś Ci zwróci grzecznie, merytorycznie uwagę, a Ty na niego odrazu pomyje wylewasz???
Chcesz sobie bezsensu postukać w klawiaturę, włącz sobie gre i stukaj.

Wszystko spłaszczasz i upraszczasz do swojego widzi mi się.
Zero Merytoryki.
ŻENADA
Ostatnio zmieniony 2019-12-23, 02:49 przez bayu, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2220
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: bayu

Post autor: Skinder » 2019-12-22, 22:54

franq87 pisze:
2019-12-22, 18:58
:papa: W takim razie nieco groteskowo wygląda ta sytuacja. Wał tomcia się rozleciał. Twoj wał się rozleciał. Tylko moj cylinder przepracował, nie zatarł się tłok, nie zniszczył silnika...
Będę się publicznie zastanawiał i przedstawiał swe przemyślenia, nie możesz mi kinder stawiać zakazów.
No chyba że mnie stąd wypierdolicie :papa:
Gdybym chciał, żeby góra silnika dalej waliła to bym szlifu nie robił, zmienił bym sam tłok czy pierścienie, albo najlepiej nic i dalej delektował się świdnicką muzyką w oczekiwaniu na frajerwerki.

Ja nikomu nie zamierzam nic zakazywać ani nikogo jak to nazwałeś niedelikatnie "wypi*rdalać", nie mam takiej władzy ani nawet samej potrzeby. Tylko tupiesz nóżką non stop na wszystko i wszystkich i paluszkiem grozisz, a jak tylko ktoś ma odmienne zdanie to się wypinasz dupskiem. Forum to dyskusja, takie same prawo do wyrażania opinii (swojej, możliwe, że odmiennej) mam jak Ty i każdy inny. Nie przeszkadza mi a wręcz wisi mi i powiewa wasza odmienność, szkoda tylko, że każda prawie dyskusja prowadzi do konfrontacji i bajzlu. Głupio jest wejść na forum raz na jakiś czas i na ledwie kilka wartościowych tematów, wchodząc zaraz zobaczyć jak wszędzie jest obrzucanie się sraczką i na siłę próbuje się udowodnić swoje zdanie. To było już 12 lat temu tu na forum, 10, 8, 7, 5, 3, 2 i rok temu i jest teraz i będzie dalej... Ile można? Nie żal wam życia ?

Napiszcie - spieprzyłeś wały, wypełniacze zrobiłeś do dupy - powinno sie robić tak, tak i tak, a tak nie bo sie dzieje tak i tak, dlatego tak i tak. A tu co ? Ja też dużo rzeczy wiem... Ale nie powiem.

Ogólnie bardzo ładnie też z Twojej strony - te "kinder" to mogłeś sobie darować. Nie musisz sobie ze mnie kpić publicznie, możesz zostawić to dla siebie. Ja Twojej godności w poście ani na liście przewozowym nie przekręcałem... Chyba, że przypadkowo zjadło "s" ...

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: bayu

Post autor: franq87 » 2019-12-23, 09:27

Doprawdy? Czy mało udzieliłem na tym forum porad z których sam korzystasz? Owszem tupię nóżką, ale na rażące durnoty. Kiedy ktoś przedstawia swój projekt, czy remont nigdy nie krytykuję bo szanuję jego pomysł. Glos zabieram jedynie w strikte technicznych sprawach, gdzie jest jakiś problem, tak jak tu.
Nie będę juz zaśmiecał tego tematu, wnioski wyciagnę .
A kinder to wina słownika wybacz, jednak w mojej ocenie jesteś niepotrzebnie przewrażliwiony.

bayu

Re: bayu

Post autor: bayu » 2020-01-25, 19:49

Kto tu był przewrażliwiony w dyskusji to widać gołym okiem, ale bynajmniej nie skinder, czy ja.
Natomiast standardowa techniczna merytoryka, celem omówienia zaistniałych problemów, została wyparta typową G. Burzą.
Z pytaniami typu a poco to komu, lub że coś jest źle, ale bez zrozumienia przyczyn, tylko aaaaa Majster spaprał itp. Bo fabryka nie robiła wypełniaczy ctp...

-Owszem Robiła :) ale nie we wszystkich a w pierwszych silnikach W2 i W2a na magnecie, lub w sportach. (ale nie o tym mowa, i żadnych wypełniaczy w standardowej regeneracji nikomu nie wciskam, kolejny Mit !! - Kto co sobie życzy, ten to ma)

Wytykasz igłę w stogu siana samemu nie dostrzegając belki we własnym oku.... Nawet nie napisałeś Skinderowi "sory" spaprałem to okno ssące że go nie ofazowałem..... ale z łatwością negujesz innych, starających się być Fair play.

I tak wróciliśmy do punku wyjścia, Brawo...

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: bayu

Post autor: franq87 » 2020-02-19, 15:57

Przestań mnie ciągle porównywać z fabryką. Ja nie mówię , że wypełniacze są złe, bo nie robiła ich fabryka, tylko w twoim wylonaniu są złe. Rozumiesz?
Skinder, jeżeli bbrak jednej fazki z oknie ssącym jest dla Ciebie tak dużym problemem- zwłaszcza, że tam nie przechodzą pierścienie i nie ma wymagania do jej wykonania w tym miejscu , to ja się poddaję.
Piepsze to już się wypowiadał nie będę.

bayu

Re: bayu

Post autor: bayu » 2020-02-20, 04:30

Kto czytać umie ze zrozumieniem, ten rozumie.
Skoro Ty nie rozumiesz, trudno.
Z fabryką sam się porównujesz.
franq87 pisze:
2019-12-21, 20:35
"Ja pierdziele, ludzie.
PO CO WAM TE WYPEŁNIACZE? Kilkaset tysięcy wiatrów jeździło bez wypełniaczy i jeździły jak diabli a teraz nie kurna bez wypełniaczy nie można.
Łożyska z c3- ok, fabryka składała na c6 (przypominam c6 to nie jest większy luz ,tylko podwyższona dokładność a luz jest NORMALNY) i zwykłe FŁT pracowały latami. Teraz sie kurna nie da, łożyska muszą być z marsa i wypelniacze z technologią NASA ."
1-Kontekst wypowiedzi jest raczej jednoznaczny. Choć nie na temat.

2-Kolejna sprawa, to taka iż.
NIE ŻYCZĘ SOBIE! abyś w moim temacie,
- Obrażał innych użytkowników,(np. tych którzy używają, lepszych łożysk "z NASA", bo wiedzą co dobre),
- Prowadził tu spory nie na temat, czy G.burzę, rób to w swoim temacie!
- Formułował chamskie wypowiedzi, rzucał "mięsem", czy pochodnymi.

3-Skoro Skinder twierdzi że źle zrobiłeś mu cylinder, bądź Fer!!, miej honor, przeproś, przenieś temat do siebie, i tam wyjaśniaj kolego.

bayu

Re: bayu

Post autor: bayu » 2020-03-19, 21:29

Zważywszy na spore zamieszanie w temacie na przełomie roku, z opóźnieniem składam wszystkim serdeczne życzenia wszystkiego dobrego w nowym roku:)

Wracając do tematu pierwotnego, wytłumaczenie ew. usterki ma cel objaśnienia oraz zrozumienia, przyczyny, w celu jej wyeliminowania, oraz zrozumienia że pomiędzy regeneracją części-Wału, jest tez proces ich montażu, oraz samego użytkowania.
-Pomijając fakt, - transportu, przygotowania, jakości innych podzespołów.

Nikogo tez nie staram się tutaj obwiniać, bo każdy może popełnić błąd, czy tez mieć pecha, lub doświadczyć złośliwości rzeczy martwych. I w tych sytuacjach należy być solidarnym. Zawsze jestem otwarty na poradę, ogarnięcie kłopotów, które ew napotkała osoba której świadczyłem usługę, bez względu z jakiej przyczyny wynikał problem.
(Czyli - jesli nawet sam se spieprzyłeś i tak Ci pomogę) No Foch - No Problem.
Nawet gdy dotyczy to innego zagadnienia niż, dana usługa, o ile mogę.

Natomiast przesadne pretensje i obwinianie są trochę nie na miejscu. Szczególnie gdy przyczyna jest sporna, a strony, strona, wykazują wole jej rozwiązania.... Żeby nie powiedzieć dosadniej.
Ostatnio zmieniony 2020-03-22, 20:36 przez bayu, łącznie zmieniany 7 razy.

bayu

Re: bayu

Post autor: bayu » 2020-03-20, 00:33

-Co do nieszczęsnych wypełniaczy wyjaśniłem wcześniej.

Kto jest nowy na forum, zapraszam do poznania genezy powstania tej metody, jako budżetowy, sposób który umożliwiał, ich wykonanie, bez wyjmowania wału z silnika. I takie było przeznaczenie pierwotne. (Temat o wypełniaczach)

Na Poliuretanie.
-Były robione próby przy 10-13tys rpmi, i nic sie z tym nie działo. 7000rpmi jest bezpieczne po utwardzeniu.
( W/W przypadek wziąłem pod uwagę) Ale są bezpieczne - Twardość trocin.

-Technologie usprawniałem.

W odpowiedzi kolejnemu zarzutowi Franq87 - jakobym robił je źle. ["... w twoim wykonaniu są złe..."]

-Zgoda że nie wygląda to jakoś szczególnie, Ale tak mają - To nie wada, tylko cecha danej metody.
Każda technologia ma dane cechy szczególne, wady, zalety, przeznaczenie, koszta.
Przykład z Logiki ... - (chcesz zabezpieczyć tłumik przed rdzą możesz go pomalować srebrzanką lub pochromować)
(zadanie domowe - Wymień wady, zalety, cechy szczególne w/w metod antykorozyjnych.)

-Czy można wypełniacze zrobić inaczej????
Oczywiście. Kwestia danej Metody.

Czy oferuje wypełniacze w standardzie ?? NIE!! Kto chce ten ma.

Przeważnie zachęcam do wykonania ich we własnym zakresie, co czyniły osoby w latach 2012ctp, a co poniektóre robią nadal, z korka/ balsy Epoxydu.


- Czy mogę je inaczej wykonać, no owszem ale nie w gratisie lub za 10zł/O, i na drugi dzień. Proszę policzyć ile kosztuje materiał do wykonania wypełniaczy z balsy, korka, oraz ile jest to roboto godzin.??

- Jakie sa jeszcze metody, i jak robiła je fabryka???
Najprostszym sposobem do wykonania ich we własnym zakresie jest właśnie korek/balsa na epoksydzie, przed wysłaniem wału do regeneracji. Po czym obrobię ich płaszczyzny w trakcie regeneracji, bez żadnych dodatkowych kosztów.

- Fabryka robiła stalowe wkładki, i punktowała.
- Wykonuje taka wersje ze stopów lekkich. No ale...

-Obecnie opracowałem jeszcze inny sposób, na wypełniacze. Nad którym pracowałem.
Jest to inną metoda, w innej technologii.

Jest już dostępna.

Zalety
-Szybka realizacja.
-Brak wpływu na wyważenie.
-Estetyczny wygląd.
-Możliwość natychmiastowego montażu wału (brak Chemii)
-Przystępna cena ale drożej niż poliuretan.
-Taniej niż korek, balsa, wkładka stalowa czy ze stopów -( Które wpływają na wyważenie )
-Dożywotnia trwałość. (Gwarancja)

Wady.
-Nie stwierdzono.
Hmm zawsze ktoś powie a poco to... No ale poco i dla czego to juz było opisywane w wielu tematach.

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: bayu

Post autor: ŻbiKu » 2020-03-22, 22:47

:ok: :cool:

Gondek
Posty: 158
Rejestracja: 2013-03-18, 17:44
GG: 0
Moje maszyny: jawa
shl
gnom
perak
sport 2(sprzedany )

Velorex 560
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: bayu

Post autor: Gondek » 2020-03-26, 19:01

Bayu skaczesz do ludzi a dla takiego śledzacego tamte tematy w których się skompromitowałeś, wyszło ze na siłe wciskałeś wypełnienia wałów i mówiłeś ze bedzie git malina...A póżniej że klej nie dosechł i te sprawy.. Wały pewnie umiesz robić ale pchasz sie w tunningi i w razie buki jesteś złoty chłopak wina po stronie użytkownika.. W opisach jesteś nachalnym reklamiarzem swojej działalności. Ja polecam kolege Mućka tak jak wiekszość z forum osób. Robi ***zajeb*** robote i nie pcha się na afisz...Pozdrawiam

bayu

Re: bayu

Post autor: bayu » 2020-04-24, 03:56

Kolego Gondek.
-Piszesz slangiem w niezrozumiały sposób.
-Nie wiem na jakiej podstawie co Ci wyszło, bo nie bardzo wiadomo co miałeś na myśli, o czym piszesz, czy kojarzysz temat np komitetu kolejkowego, o czym wspominałem wyżej......wyżej.....
- Prosiłem o merytoryczne wypowiedzi na temat, w tym wątku aby nie ulegać emocjom.
- Co do wsk 125 też nie doczytałeś, że Byłem Widziałem Naprawiłem!! po koleżeńsku!!
Mimo to piszesz że zostawiłem kogoś na lodzie/???......

Nie znam Cie, nie chciał bym pochopnie ocenić. Więc bez urazy. Ale czy znasz temat na tyle? Czy oceniasz własną miarą???
Lub nie łapiesz czasem satyrycznych sformułowań? Nie tylko moich??

-Pokaż mi też proszę gdzie w tym Temacie jest mowa o Tuningu/?? Bo chyba coś pomyliłeś.......????

Temat dotyczy przyczyny Awarii.

Przeczytaj proszę wątek. To nie FB. Piszesz ciut nie na temat- "Hejtersko". Trochę więcej obiektywizmu w stosowaniu sie np, do zaleceń, serwisówki, wskazówek, fachowca, wykonawcy.

Ale i zdrowego rozsądku!!!.

Jeśli np: nie wlejesz oleju do mieszanki to kogo obwiniasz?? Szlifierza?? Tłok? Marke oleju???

Dodatkowo zawsze istnieje, pech, złośliwości rzeczy martwych, itp.

-Jeśli złapiesz kapcia, czyja to wina/?
a-Twoja
b-Wulkanizatora
c-Producenta opon
d-Wójta
Czy co to jest wtedy.????
-( Pewnie moja bo przecież czyja inna :) ) Kuźwa mogłem asfalt na noc zwinąć. :faint: )

A tak na marginesie, Twoja wypowiedz sama zakrawa wpychaniem sie na afisz i pseudo reklamą.////

bayu

Re: bayu

Post autor: bayu » 2020-04-25, 10:00

.

sylwekseat
Posty: 336
Rejestracja: 2018-01-29, 18:11
GG: 0
Moje maszyny: Wsk 125
Suzuki vl1500 c90 Boulevard
Lokalizacja: Mielec Tarnobrzeg
Kontaktowanie:

Re: bayu

Post autor: sylwekseat » 2020-04-25, 11:07

Hyhy
Uderz w stół a .......

Gondek
Posty: 158
Rejestracja: 2013-03-18, 17:44
GG: 0
Moje maszyny: jawa
shl
gnom
perak
sport 2(sprzedany )

Velorex 560
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: bayu

Post autor: Gondek » 2020-04-26, 17:17

napisałem zwięźle i na temat bez zbytniego rozpisywania się, gdzie tu jakiś SLANG?? A ty się niestety rozpisujesz, troche koloryzujesz skaczesz z tematu na temat ale spoko. Jestem z Krakowa kiedyś poza forum robiłeś mi usługe do 175,wał z zaklejonymi przez Ciebie otworami oczywiście miało być super a wszystko puściło po 3 miasiacach... Na próbe reklamacji było odrzucane połączenie i tłumaczenie ze odpaliłem moto a to wszystko było za świeże.. Zanim silnik złożyłem przeleżał 2 miechy w kartonie. Nie ciągne już tego tematu. Pozdrawiam

bayu

Re: bayu

Post autor: bayu » 2020-04-26, 23:12

Kolego Gądek.
Napisałeś to co napisałeś i tak jak napisałeś..... więc masz odpisane adekwatnie .... wyżej....

Kiedy ktoś nie odbiera, zapewne jest zajęty, mozna sms ctp.
Jest też PW do kontaktu.
Mieszkając w okolicy kontakt jest raczej ułatwiony, że o podjechaniu sprzętem nie wspomnę.

Ale do meritum.
Poproszę o konkrety.
- Kiedy To było?? Niestety nie kojarzę? Przypomnij.
- Co rozumiesz przez określenie Puściło??
- Co się stało w związku z tym że puściło?
Ostatnio zmieniony 2020-04-28, 12:15 przez bayu, łącznie zmieniany 1 raz.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości