Prawo jazdy na motocykl od 24 roku życia.

czyli rozmowy o wszystkim
Odpowiedz
Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Prawo jazdy na motocykl od 24 roku życia.

Post autor: Savier » 2010-05-22, 17:21

Wrócę do głównego tematu, tj. do mojej opinii :D.
Jestem przeciwny! Aż mnie skręca, jak widzę, co ci politycy wyrabiają -.-. No, wybaczcie. Co ma, jop twoja mać, WSK 125 ,jakakolwiek, do chińczyka podkręconego, nie wiem, umagicznionego, ze smoczym wydechem, który jedzie sporo ponad 100? A biedna wiesia pyrka sobie grzecznie 80 km/h, zachwyca oko, ale nie! Stawiają ją na równo z tymi pierdołami chińskimi.
Tak, my, grzeczni forumowicze, jesteśmy podtykani pod stereotyp: "dawca organów". A potem; trzeba coś zrobić, myśli polityk. Hmm... Dobra, słuchaj Andrzej, my tu podwalimy wiek, bo to widać od razu różnicę. Pospólstwo będzie zadowolone. Wiem, wiem, że ogólnie rzecz biorąc to trzeba by było zwiększyć godziny kursów i siurów uświadamiać. Ale jak to będzie wyglądać? "Zwiększą się godziny, będziemy uświadamiać..." Jasne! Jak się napisze gołe liczby, to od razy widoczna jest różnica, nie?
Tutaj właśnie mamy problem.
Dajmy sobie dla przykładu takiego młodego WueSKowicza, niech no się nazywa Błażej, no i będzie miał 14 lat. (to ja :P.)
I ja, który jeżdżę na wuesce od 11 roku życia, nie wcześniej, nie pamiętam, mam kurde czekać do 24 lat?! (w mojej wuesce jest silnik z SHl 175, s32). Mogę się założyć o kluczyk do WSK, że mam więcej wyobraźni od jakichś miastowych dzieci neo, które jeździły chińskimi skuterami i czekały kurde, żeby się rozwalić o płot czymś szybszym.
Dobrze, ja rozumiem. Jest sporo mądrych ludzi, ale co, oni mają być pokrzywdzeni? Bo innym nie chce się kilka razy zastanowić? Normalnie trzeba nam tu jakiegoś filozofa, bo to podchodzi pod sens życia ^^.
Testy psychologiczne. Żeby tam mieli takie sprawdziany, ankiety, testy jak pod ubezpieczenie, to by problemu nie było.
Bo to jest po prostu pójście na łatwiznę. Rozumiem, że sporo 26 latków jest już ustabilizowanych, rozumiecie, żona, dzieci. Ależ ile mądrych młodszych ludzi jest na świecie? Po prostu się nie chce politykom babrania się w zwiększenie różnych uświadamiających lekcji. Jakby pokazywali zdjęcia z wypadków motocyklowych, to by zobaczyli co się stanie, jak "będę robił tak jak chciałem".

Na koniec; gdyby było coś takiego, jak sprawdzanie, czy osoba jest walnięta na umysł, i nie może jeździć, a sprawdzanie, czy osoba jest odpowiedzialna (patrz nasze forum : D) to i głupi 30 latek sobie by nie pojeździł. A ja bym śmigał WSK po szosie :P.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości