WSK - WueSKowe Forum

Witam czy dostanę gdzieś cynę której temperatura topnienie jest w okolicach 300* ?
Chciałbym trochę wyrównać niedoskonałości a że szpachli nie chce to cynowanie pozostało lecz zwykła cyna topnieje w okolicach 190* a zakład w którym maluje proszkowo wypala w 270* no wiec by mi wszystko popłynęło.

Są cyny z wyższą temperaturą topnienia ale to i tak mają mniej niż 270*C więc napewno popłynie.
Słyszałem jeszcze o stosowaniu ołowiu ale nie wiem jak to w praktyce wygląda.

Ołów ma temperature topnienia 310* co by mi bardzo odpowiadało,lecz o tym zabiegu z wykorzystaniem samego ołowiu bez dodatku cyny nie ma nic w internecie prócz tego że podobno trzyma na gołą blachę bez pasty.

Kiedyś gadałem z gosciem który zajmuje się malowaniem proszkowym. Z tego co mówił większość kolorów jest wygrzewana w okolicach 200. Może źle usłyszałeś lub wykonawca się przejęzyczył. Nie poda ci producenta i kod koloru. Albo znajdź inna firmę.
Oczywiście wiedza zasłyszana i musisz trochę sam poczytać i poszukać,ale może warto?

Jeszcze go dopytam na miejscu ale jestem prawie pewien że powiedział 270*.
Z drugiej strony 200* też mi nie robi róznicy bo i tak popłynie.
Żeby ktokolwiek zdał relację jak ten ołów się trzyma,gdzie go kupić i jak reaguje z farbą bo tak to jest wielka niewiadoma prócz fajnej temperatury topnienia.
Jeszcze porozmawiam z tym gosciem,wgniotki nie są duże sam bak prócz odznaczenia lagi po jednej stronie jest idealny bez wgniotek a boczki mają po wgniotce.

Jeśli sobie poradzisz z tym jakoś to opisz. Może kiedyś się komuś przyda

Jak jest do czego to napawać i zeszlifować;)

A może zapytaj kogoś kto wyciąga wgniotki bez lakierowania w samochodach ? Może jest w stanie to wyciągnąć na zero ?

Przecież sa specjalne szpachle po malowanie proszkowe.

Są, ale podobno tylko w dużych ilościach np. po 5kg.
Ostatnio szpachlowałem tłumiki do IŻ'a specjalna szpachlą do wysokich temperatur, do lakierowania proszkowego. Po lakierowaniu proszkowym tam gdzie było dość cienko szpachli to nic się nie stało, a tam gdzie było grubo, szpachla wypiła lakier. Więc lepiej możliwie powyciągać wgniotki nawet normalną metodą (spawanie i wyciąganie bezwładnościowe), na koniec cienko przyszpachlować i powinno być git

Dobra Cyna
http://allegro.pl/show_item.php?item=6659807717
Do tego musisz jeszcze kupić pastę "Cynel" no i specjalistyczne narzędzia aby było jak trzeba.
http://allegro.pl/show_item.php?item=6659807140

Jak dla mnie szpachel lepiej kłaść po malowaniu proszkowym i poprawić ma mokro. Szpachel chłopie wodę i raczej nie powinna być stosowana bezpośrednio na metal

Cyny lub podobnego spoiwa może nie dać się pomalować

Program mojego dzieciństwa może nadal emitowany o hot rodach. Program amerykański o renowacji i stylizowaniu samochodów. Panowie tam pracujący używali właśnie tylko cyny. Skąd masz info że się nie da malować takiej "szpachli"

https://www.youtube.com/user/LEGENDMAKE/videos Tutaj macie po polsku o cynowaniu, jakoś nie mówi że się nie da pomalować

Na wstępie podziekowania dla daroohd bo podesłałes na prawde linki w dziesiątkę,tutaj przechodzi w postać płynną przy około 270*.W week przygotuje częsci bo zostało mi jeszcze do konca rozkręcic amortyzatory i pare innych pierdół żeby było gotowe do piaskowania i malowania a w poń jade do gościa i jeszcze się rozmówię w jakiej dokładnie temperaturze wypala lakier.

Zawsze wydawało mi się że pomalować się nie da, ale widocznie bylem w błędzie.