Strona 2 z 2

Re: Garażowe Wpadki

: 2010-01-08, 11:43
autor: piotrek7533
Jak zrobiłem swoją WSK to instalacji nie miałem jeszcze podpiętej były to wakacje więc podjechałem do sklepu i fajką gasiłem motor.Zdjąłem fajkę i nie założyłem jej poszedłem do sklepu kupiłem co trzeba wychodzę odkręciłem kranik i kopie kopie kopie i nie zapali.Ludzie stali pod sklepem zacząłem pchać przepchałem z 50m i nic nawet nie pierdnął.Myślę wymienię świece zaglądam pod bak fajka z kablem lata po jej założeniu odpaliła od kopa :P

Re: Garażowe Wpadki

: 2010-01-08, 20:05
autor: Ardzik
Ja z fajką też raz odwaliłem . Jakiś miesiąc po remącie motoru pojechałem nim do kościoła . I też zdiołem fajkę tak dla pewności żeby nikt nie odpalił . Puźniej po mszy wyprowadziłem wske z podwórka od takiej kobity co mieszka koło kościoła . Myślałem że przyszpanuje takim ładnym motorkiem że odpale za pierwszym bo tak mi zawsze paliła a to jak kope kope kope ludzie się patrzą dzieci się śmieją . wkońcu się coflem na podwórko co ci jest mówię ? a ha już wiem ....