Strona 20 z 25

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-08-29, 20:44
autor: Savier
Fajny filmik, miło sie oglądało! :-D

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-08-30, 00:55
autor: Skinder

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-03, 21:59
autor: krisco
Zapłaciłem dziś OC i NNW całe 176 zł :)

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-04, 21:25
autor: rss
dzis nic, ale wczoraj tknelo mnie zeby wymacac luz w przednim zawieszeniu ....
jak ja moglem jezdzic z takim luzem?
poki co przednia zawiecha rozkrecona, jutro zamawiam tulejki ze "skuterdebica"
chlew w garazu jeszcze jaks czas potrwa

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-05, 21:32
autor: krisco
to nie chlew.. To pole bitwy o sprawność WSK :)

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-06, 08:11
autor: rss
i tak wlasnie przedstawiam to Szanownej Malzonce, ale narazam sie na kontrofensywe w postaci pytania, czy ta bitwa musi sie odbywac na tak wielu frontach :D

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-07, 23:34
autor: krisco
No pięknie. Póki co moja lepsza Połowa się nie denerwuje zbytnio. Bałagan nie wyszedł jeszcze z garażu ;)

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-08, 07:31
autor: rss
z mojego tez nie wyszedl, ale moze mam tam za dobre oswietlenie i wszystko za dobrze widac ?
nic to, wyslalem zamowienie do "skuterdebica" na roznej masci klamoty. wyszla spora kwota i (co ciekawe)
Malzonka przy tym nie protestowala.

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-08, 08:39
autor: krisco
Z tego wynika, że wcześniej kupiłeś dla Niej buty :)
Moja żona bardziej się wkurza jak chcę iść pojeździć :)
Jak wsk stoi rozkraczona to ją najbardziej wtedy lubi :)

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-08, 10:15
autor: zmyngut
Do mojego garażu tylko ja mam klucze a to oznacza święty spokój. Tylko jak wychodzę wieczorem to słyszę "musisz iść?" - na co jest jedna sensowna odpowiedź: "widocznie muszę skoro idę" ;D

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-08, 13:04
autor: krisco
To jeszcze nam powiedz co się dzieje jak wracasz z tego garażu.
a wracając do tematu. dziś przyszedł zapasowy kompletny gaźnik.
Po południu jadę po sakwę plecak na bak, żeby wozić sobie olej i inne szpargały. ;)

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-08, 13:47
autor: zmyngut
Ja wychodzę z domu ok 19. Jak wracam to już wszystkie śpią ;D.

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-08, 21:04
autor: rss
krisco pisze:Z tego wynika, że wcześniej kupiłeś dla Niej buty :)
Moja żona bardziej się wkurza jak chcę iść pojeździć :)
Jak wsk stoi rozkraczona to ją najbardziej wtedy lubi :)
tak wogole to ten motor kupilem dla Niej, bo sie chciala nauczyc jezdzic, a XRka to jednak za duza i za mocna
na nauke jazdy .... i jakos tak zagoscila Wieska w garazu.

przymierzylem dzis za to dyfuzor z tlumika MZ 250 z lewej strony, jak odpowiednio powywijam kolanko wydechowe
to moze da sie silnik wystroic na wiekszy moment przy nizszych obrotach .... zobaczymy. moze uda sie zrobic tak
by wyszedl z tego "scrambler" i sie za bardzo nie darl.

w sumie to musze przeanalizowac tlumiki od SHL (konfuzor w druga strone, ale podobno byly ciche), ciekaw tez jestem co w srodku maja tlumiki od MR16BP i podobnych. ale to moze kiedys.

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-08, 21:58
autor: krisco
to musisz ją (żonę) bardzo kochać :)

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-09, 07:38
autor: rss
ale tylko jak ja glowa nie boli :P

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-09, 20:50
autor: Lajas
Założyłem nowe aku do 175, zmieniłem kranik bo lało się z niego wszędzie tylko nie do wężyka. Zagadała aż miło. Szkoda że nie moge jeszcze pojeździć :-/

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-09, 21:13
autor: krisco
Ja pojechałem dzis w traske 10 km (audiobass proszę sie nie śmiać) do biblioteki.
Pod biblioteką stoi dwóch panów, fanów trunków szybko ogłuszających i zaczyna się:
P1 tyyyy pacz wueska i jeszcze jeździ hahahaha pewnie bedzie palił na pych bo to złom
p2 noo i to nie chciło jeździć, a psuło się jak *******
NO nic myślę. Gaszę motur i idę. (Jak głosi domena naszego kolegi z forum :
"wyróżniam się z wielu, bo jeżdżę na motorze z PRL-u. A jak mówią koledzy w dolnegośląska ogie musi być na tłoku.

Więc wychodzę z tej biblioteki i z miną pokerzysty wkładam kluczyk do stacyjki odkręcam kraniki i liczę do pięciu.
przekręcam kluczyk i patrząc im prosto w oczy od niechcenia kopię Wieśkę.

Zaryrawszy na rys bo jakże inaczej pojechałem do domu.
Do teraz mam banana na twarzy jak o tym piszę.

Lewa w górę i ogień na tłok ;)

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-10, 16:05
autor: rss
ja czasem lubie sie przejechac (oblatac Wieslawa po naprawach/regulacjach) po okolicy
i do tej pory stykalem sie raczej z usmiechami i wyrazami uznania od innych...
..ale to inny kaliber ludzi jak widac.

pieknie rozegrales to "wydarzenie"

czekam na te klamoty ze "skuterdebica" , zawiecha juz w proszku,
tlumik od MZ na poczcie. gaz w butli do TIG-a jest... Scrambler is coming

jak przyjdzie to skladam i robie update w watku o Wieslawie mojej Szanownej Malzonki
moze jeszcze w tym roku sobie pojezdzi :) (ja napewno)

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-10, 20:06
autor: krisco
hahahaah ale mogłem ostrzej rozegrać r=tylko poco??
Wiesz generalnie motocykl wzbudza bardoz pozytywne emocje. Ofert kupna mam chyba z 15 :) ale są jak widać wyjątki.
Dziś zaprezentowałem WSKę Mamie naszej wspólnej koleżanki.(Mojej i Szanownej Małżonki). Oczywiście WSK wzbudził młodzieńcze wspomnienia. :)

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

: 2014-09-28, 17:04
autor: BizonekM06
Ja wytoczyłem dziś z garażu mego Kosa, przetarłem szmatką by się lepiej prezentował ;-)
Potem troszkę "pyrkotałem" po osiedlu i zrobiłem parę fotek.
Przed 16-tą przyjechał kupec, obejrzał, zrobił ze 2 kółka przy garażu i spytał gdzie jest bankomat.
Potem zadowolony pojechał na Kosie, do domciu a ja, może poszukam sobie kolejnej Wiesławy :mrgreen: