WSK - WueSKowe Forum

Witam , mam problem z iskrą w silniku s 32 tzn nie mam iskry a była
-zmieniałem cewkę wysokiego napięcia ( wkładałem 3 nowe cewki) bez zmian
- zmieniłem również kondensator jeden , drugi ( oczywiście nowe) bez zmian
- zmieniłem przerywacz na nowy - bez zmian
- założyłem nowe podkładki turbaksowe na korpusie przerywacza oraz sprawdziłem miernikiem przejście prądu - bez zmian
- wyrzuciłem wszystkie zbędne cewki ( świetlne i ładowania) i zostawiłem cewkę w/n oraz kondensator - bez zmian
- przewód zespolony( spięty na przerywaczu), który odpowiada za gaszenie silnika poprzez stacyjkę wywaliłem - bez zmian
- przy składaniu silnika założyłem prawie nowy wał sprawdziłem - nie jest przestawiony na czopie
- Stawiałem na koło magnesowe, przełożyłem je do wfki i zapala pięknie
- założyłem nowy przewód wysokiego - bez zmian

Jak widzicie robiłem różne kombinację i na chwilę obecną powiem, że jak mocno kopnę w kopstarter i palca włożę w fajkę to trochę pieści ale za słabo bo nawet na nowych świecach brak iskry.

Proszę o Was o pomoc bo wszystkie pomysły się skończyły a chciałem trochę shlką pośmigać w te wakacje

masa ma przejście od podstawy przerywacza do głowicy?

Dziwna sprawa.
Ja bym zaczął od sprawdzenia samej cewki WN.
Później z miernikiem przejść tak jak kolega wyżej napisał prześledzić masę.
Sprawdzić kondensator, przejścia przerywacza, przewód WN, fajkę i świecę.

Sprawdź czy faktycznie niema gdzieś zwarcia do masy w układzie przerywacza.
Ogólnie układ ten jest zbyt prosty aby nie działał.
Trochę cierpliwości i powinno się udać.

Kibicuję i trzymam kciuki.

krzywka otwiera przerywacz?

Tak, krzywka otwierała przerywacz. Na razie odpuściłem sobie szukanie przyczyny braku iskry, założyłem inny kpl zapłon i działa
Chciałem podziękować za wsparcie