WSK - WueSKowe Forum

Dzień dobry, Panowie mam okazję kupić SHL M05 z 55roku, motocykl rozebrany na części(sprzedający podaje że kompletny w 100%) obręcze kół, teleskopy, puszka narzędziowa podobno chromowana(ile lat temu, nie wiem). Gość mówi że ma dokumenty aczkolwiek czuję że ma tyle że zarejestruje na zabytek.

Ile zaproponować za to jeśli posiada jakieś papiery i zarejestruję normalnie na białe blachy lub unikat?
Ile zaproponować za to jeśli tylko na zabytek?
Ile zaproponować jeśli okaże się że ewentualne papiery i tak nic nie są warte?

To jest pytanie bez możliwości odpowiedzi...
Możesz zaproponować 500 jak to typ co nie wie co ma i ile to warte
Możesz zaproponować 1000 jak typ coś tam słyszał.
Możesz mieć też gest i przepłacić.

A tak poważnie to zależnie jaki to człowiek, powiedziałbym "panie parę lat temu kupiłem taką za 500* zarejestrowaną do remontu, tak że więcej nie dam, chyba że po znajomości 600* "

* - kwota przykładowa, tyle bym zaproponował jeśli to podstodolniak od pierwszego włąściciela 50+ a nie jakiegoś handlarza/ wnuczka / bywalca OLX

Ostatnio widziałem kilka ogłoszeń M05 kompletnych bez papierów. Ceny ok 5 - 6 tys zł, po remoncie na cacuszko 12 - 15 tys. zł.
Tak jak gramsiu pisze coś jest warte tyle ile ktoś chce za to zapłacić.
Za rozebraną ale z dokumentami zależy jakimi mógłbym zaproponować 3 tys od czegoś trzeba rozpocząć negocjacje.

Jeszcze jedna uwaga.

StaroModny pisze:Ile zaproponować za to jeśli posiada jakieś papiery i zarejestruję normalnie na białe blachy lub unikat?
Ile zaproponować za to jeśli tylko na zabytek?
Ile zaproponować jeśli okaże się że ewentualne papiery i tak nic nie są warte?

Nie rozumiem co ludzie widzą w papierach? Jeśli moto NIE JEST ZAREJESTROWANE to ewentualne papiery nie mają znaczenia. W kosztach całego remontu te 200zł różnicy między białą a żółtą blachą nie ma znaczenia. A to że na żółte masz wpis do rejestru to nie robi bo możesz normalnie sprzedać i nikogo się nie prosić. Chyba że byś sprzedawał zagranicę, ale kto poza Polską kupi WSK/WFM/SHL?

na zabytek to nic bez zgody konserwatora później nie podłubię ;/

Jasne, nawet nie będziesz mógł powietrza dopompować, ani wymienić świecy.

StaroModny pisze:na zabytek to nic bez zgody konserwatora później nie podłubię ;/

Najlepiej się wypowiadać nie znając tematu.
W rejestracji na zabytek widzę same +. Przeglądów nie musisz robić, jak jesteś zapisany do klubu płacisz 25 zł ubezpieczenia oc w PZU , nie musisz mieć ciągłości polis, masz coś extra żółte blachy , respekt u innych , a najważniejsze wjedzie ktoś w ciebie i przyjedzie likwidator obliczy ze motocykl stary, wysłużony itd i zaproponują ci kasacje i śmieszną kwotę albo śmieszna kwotę i radź sobie, w przypadku zabytku oddajesz do najdroższego zakładu wszystko na oryginalnych częściach nawet najdroższych i nikt ci tego nie zakwestionuje. Konserwator zabytków nie robi żadnych problemów ludzie piszą takie pierdoły ze szok jedynie możesz mu napisać na co wyrazi ci zgodę jak zmieniasz kolor pojazdu reszty ci nikt nie udowodni, bo w karcie do wpisu masz parę danych + trzy zdjecia całego motoru i tyle. Ja sam załatwiałem ten proces wiec wiem co i jak a jak sprzedałem wysłałem listem info + ksero umowy iż zmienił się właściciel zabytku ruchomego o nr .... i tyle po sprawie.

czy na zabytek motocykl nie musi być w większości w oryginale ?

A co chcesz składać nie wiadomo co z lampa od Mz tki kołami od urala ??? ..
Jak składasz m05 zgodnie z specyfikacja to nie masz cie co martwić. opony lakier nie wliczają się w oryginalność, poza tym rzeczoznawca wie czasem o wiele mniej niż my siedzący w tych tematach i opiera się na danych z Google i co mu wyskoczy.

80% musi być oryginał miałem jawę/cz na zabytek zarejestrowaną
http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Jawa/175/89414

daroohd pisze: poza tym rzeczoznawca wie czasem o wiele mniej niż my siedzący w tych tematach i opiera się na danych z Google i co mu wyskoczy.

Dokładnie, mówię rzeczoznawcy że mam WSK 1963 a on mnie pyta czy to "trójka" czy "czwórka". Taką mają wiedzę. Liczy się że płacisz za papier. Tyle to warte.

może to nie na temat bo temat do SHL, wychromuję w KOSie tlumik obręcze i kilka innych elementów, i przejdzie na zabytek?

Raczej przejdzie, chyba ze trafisz na upierdliwego typa. A nawet dołożysz stówkę to ci wszystko przejdzie.

StaroModny pisze:może to nie na temat bo temat do SHL, wy chromuję w KOSie tłumik obręcze i kilka innych elementów, i przejdzie na zabytek?

Powiesz ze masz wersje ex-portową i po sprawie. Z reszta sama fabryka tak modziła ze się nie idzie połapać.
Ja sam w karcie od rzeczoznawcy miałem tyle błędów ze szok ale co ważne ze przeszło, wiec jak ktoś piszę jakie to problemy robią konserwatorzy to mi się czytać nie chce.