Strona 1 z 2

SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-24, 16:18
autor: FighteR-600
Witam
Powiedzcie mi (jeśli się da po zdjęciach) jak z oryginalnością tego sprzętu?
Który to rok produkcji, bo dokumentów brak.
Będę wdzięczny, za każdą informację.

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-24, 16:20
autor: Savier
Na pierwszy rzut oka wydech nie pasuje :) po mojemu jest od 150tki.

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-24, 17:27
autor: FighteR-600
Ok wydech powinien być cały (nierozbieralny).
Silnik moim zdaniem S32 więc 1961-67
Bagażnika tylnego brak.

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-24, 22:01
autor: stoker
co Ty quiz robisz?
masz tabliczke a pytasz z którego roku....,
moim zdaniem motocykl jest z 63 roku

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-24, 22:06
autor: Gondek
stoker pisze:masz tabliczke a pytasz z którego roku....,
moim zdaniem motocykl jest z 63 roku
Tak jak kolega pisze 63 rok, numery ramy powinny granicach 25000-42000 cos takiego sprawdź jakie ty masz. Motorek mi wygląda na orginal :)

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-25, 13:21
autor: FighteR-600
Nie to nie żaden quiz.
Tylko pytam jak z oryginalnością sprzętu, bo plan jest robić na zabytek.
Tabliczka jest bardzo starta, i tam gdzie model wybite jest chyba 4 - więc trzeba przystać na tym że to 1964.
Dzięki wszystkim za info, jeśli ktoś coś będzie chciał dodać to przyjmę każdą cenna informację.

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-25, 18:23
autor: Charlotta
Taki drobiazg: korek baku jest od Garbuski ;-)

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-25, 23:08
autor: Patafil65
Taki sam korek był zakładany do Gazeli do M11 aluminiowy. Motocykl ma wczesne osłony boczne bez przetłoczeń na rantach, lampa nie posiada osłony na stacyjkę i biły cyferblat licznika. Paski na tylnym błotniku powinny mieć swoją kontynuację pod osłonami, w późniejszych latach fabryka malowała tylko do krawędzi osłon. Amortyzator skrętu też wskazuje na wczesny rocznik.
Były też drobne zmiany w malowaniu ( http://shlka.prv.pl/artykuly.php?id=malowanie.html ).Zbiornik z przetłoczeniem SHL wskazuje na 1963-up.
Wczesne roczniki miały osłonę łańcucha z blaszaną przykrywką otworu inspekcyjnego, potem wprowadzono gumowy korek. Nie znam dokładnie lat, ani numerów produkcyjnych tych zmian, ale na stronie Feniksa jest małe kompendium wiedzy na ten temat. Pozdrawiam.

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-25, 23:12
autor: Walther77
Dobrze by było żeby wróciła na drogi bo jest dosyć kompletna. Nawet w tym stanie mi się podoba i sam zastanawiam się nad zakupem takiej. A umowy masz jakieś bo chyba bez umów na zabytek ciężko?

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-25, 23:39
autor: Patafil65
W tym temacie dużo zdjęć rocznika 63 http://www.oldtimery.com/index.php?opti ... e964ed7253
Bym zapomniał, wczesne miały koła 19" tak jak Twoja.

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-26, 10:37
autor: FighteR-600
Walther77 pisze:A umowy masz jakieś bo chyba bez umów na zabytek ciężko?
Umowę mam tylko od gościa co ją kupiłem, bez tablicy i dowodu rej.
Jak mi wiadomo to papier od rzeczoznawcy, kwit od konserwatora, zaświadczenie z policji ze nie kradziony, papiery z przeglądu i żółte tablice + nowy dowód
http://weteranszos.pl/zolte-tablice#brak-dokumentow pkt. 10

Patafil65 wg. strony, którą podałeś to szparunki są dobrze. Tylko do osłon.

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-26, 11:42
autor: halcik
Ja rejestrowałem bez policji, ale z umową. Może ktoś zna, Heniek spod sklepu mi sprzedał

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-26, 14:13
autor: Charlotta
Policja nie daje zaświadczeń na piśmie, ani prośbą ani groźbą ;-) Przerabiałam to 2x. Stanowisko panów policjantów jest takie, że tuż po wystawieniu pisma może wpłynąć zgłoszenie kradzieży i co oni wtedy biedni zrobią...

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-27, 00:02
autor: Walther77
Nie chcę się kłócić ale wydaje mi się, że musi być ciągłość umów od samego właściciela z dowodu rejestracyjnego( lub informacji z WK na kogo był zarejestrowany przed zagubieniem dowodu) oraz poprzez wszystkich następnych właścicieli, którzy też powinni sobie dawać umowy. Tu chodzi głównie o legalność i pewność pochodzenia pojazdu a żółta blacha tylko podkreśla zabytkowy charakter motocykla.

P.S. Chyba, że bierzesz od pierwszego sprawdzonego w WK właściciela, który zagubił kwity i tablice co jest do odzyskania jeśli pamięta gdzie rejestrował pojazd ( przez 30 lat różne rzeczy mogą się wydarzyć i blacha i dowód mogą się zniszczyć itp.) Wtedy wystarczy umowa z nim i reszta tak jak na zabytek: rzeczoznawca, przegląd, biała księga , WK i żółta blaszka.

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-27, 07:34
autor: halcik
Walther77 mylisz się, ale jak się nie wykłócisz to wiadomo, różnie babka w okienku może do Ciebie podejść jak przyniesiesz jej takie dokumenty. Nie chce mi się za bardzo opisywać, ale jestem w trakcie rejestracji motoru który ktoś zarejestrował po przebiciu numerów. Ja jestem w posiadaniu ramy, a ktoś pewnie kupił lub znalazł dokumenty. Niestety oficjalnie tylko ja mogę być właścicielem "tego" motoru (fizycznie go posiadam), a brak ingerencji w pole numerowe od rzeczoznawcy już mam. O rejestracji tej "drugiej" osy już mi urzędnicy napisali. Niestety będą wzywać gościa do wyjaśnienia i kierować do rzeczoznawcy, a pole numerowe pójdzie u niego pod lupę :shock: Jeśli ktoś nie rejestrował na żółte blachy to proszę nie siać niepotrzebnego zamętu. W odpowiednich ustawach mamy co należy dostarczyć do rejestracji i nic poza tym urzędnik nie może zawołać

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-27, 10:07
autor: Walther77
halcik pisze:Walther77 mylisz się, ale jak się nie wykłócisz to wiadomo, różnie babka w okienku może do Ciebie podejść jak przyniesiesz jej takie dokumenty. Nie chce mi się za bardzo opisywać, ale jestem w trakcie rejestracji motoru który ktoś zarejestrował po przebiciu numerów. Ja jestem w posiadaniu ramy, a ktoś pewnie kupił lub znalazł dokumenty. Niestety oficjalnie tylko ja mogę być właścicielem "tego" motoru (fizycznie go posiadam), a brak ingerencji w pole numerowe od rzeczoznawcy już mam. O rejestracji tej "drugiej" osy już mi urzędnicy napisali. Niestety będą wzywać gościa do wyjaśnienia i kierować do rzeczoznawcy, a pole numerowe pójdzie u niego pod lupę :shock: Jeśli ktoś nie rejestrował na żółte blachy to proszę nie siać niepotrzebnego zamętu. W odpowiednich ustawach mamy co należy dostarczyć do rejestracji i nic poza tym urzędnik nie może zawołać

Podaj proszę artykuł pozwalający zarejestrować jakikolwiek pojazd bez ciągłości umów od osoby widniejącej w WK jako ostatni właściciel? Czyli od Zenka z pod sklepu można brać moto tylko na umowę z nim i rejestrować na zabytek?

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-27, 10:41
autor: dąbek
Żadnej ciągłości nie musi być. Wystarczy umowa k/s z ostatnim właścicielem lub nawet faktura ze złomu z którego kupiłeś moto + oświadczenie o nie posiadaniu dowodu rejestracyjnego.
Jakbyś miał mieć ciągłość umów to jak byś teraz miał rejestrować Zundappy czy inne porzucone przez Wehrmacht Beemki w czasie wojny? ;)

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-27, 10:41
autor: Miko
Podaj proszę artykuł pozwalający zarejestrować jakikolwiek pojazd bez ciągłości umów od osoby widniejącej w WK jako ostatni właściciel? Czyli od Zenka z pod sklepu można brać moto tylko na umowę z nim i rejestrować na zabytek?
No właśnie też bym chciał go poznać ponieważ próbowałem zrobić coś podobnego i się nie dało.

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-27, 10:48
autor: Walther77
Przepisy się zmieniają i być może jest opcja przez zasiedzenie. Musisz mieć moto 3 lata bez kwitów i umów. Niby szukasz właściciela z dowodu ale wiadomo , że nie znajdziesz bo nie wiesz kto nim jest. Sąd może wtedy wydać decyzje , że jesteś nowym właścicielem przez zasiedzenie i wtedy na żółte. A ogólnie w WK lubią tylko jasne sytuacje z kwitami więc bez ciągłości umów nie chce mi sie wierzyć ,że zarejestrują.

Re: SHL - ocena oryginalności

: 2016-07-27, 11:37
autor: dąbek
Walther77 pisze:. A ogólnie w WK lubią tylko jasne sytuacje z kwitami więc bez ciągłości umów nie chce mi sie wierzyć ,że zarejestrują.
Ale oni nie mają nic do lubienia, nie oni stanowią swojego prawa.
PODSTAWA PRAWNA:
Dz.U. 2008 Nr 223, poz 1462
Projekt o rejestracji pojazdu jako pojazd zabytkowy bez dokumentów przeszedł nowelizację w dniu 24.11.2008 roku wniosek przeszedł pozytywne głosowanie (Za głosowało 384 posłów na 385 obecnych, wstrzymał się od głosu poseł PIS Piotr Cybulski), następnie dnia 08.12.2008 został podpisany przez Prezydenta RP, ogłoszony w Dzienniku Ustaw 18-12-2008 wszedł w życie 02.01.2009 (Dz.U. 2008 Nr 223, po. 1462) o brzmieniu:
Dz.U. 2008 Nr 223, poz 1462
W ustawie z dnia 27 czerwca 1997r Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 1997r. Nr 98 poz 602 z późn. Zm.) w art. 72 po ust. 2a dodaje się ust. 2b w brzmieniu:
2b. W przypadku pojazdu zabytkowego dopuszcza się odstępstwo – w zakresie ust. 1 pkt. 5, poprzez zastąpienie dowodu rejestracyjnego aktualnym zaświadczeniem wydanym przez wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz oświadczeniem właściciela pojazdu złożonym pod groźbą odpowiedzialności karnej, że pojazd stanowi jego własność.