WSK - WueSKowe Forum

Witam

Dawno temu zbudowałem moduł zapłonowy oparty na wynalazku jeszcze z fiata 126p opublikowany został ten projekt w "Radioelektroniku" bardzo dawno. O dokładne wiadomości sięgnąłem do znanego wielu internautom forum elektroda.p gdzie dostałem wyczerpujące odpowiedzi dotyczące tegoż modułu.

Jest to zestaw do samodzielnego montażu. Dlatego trzeba robić wszystko od podstaw: wytrawianie płytki montażowej, montaż elementów elektronicznych, montaż radiatora(blachy chłodzącej), zabezpieczenie całości lakierem bądź też żywicą no i montaż modułu w motocyklu.
Moduł pozwala na pracę w instalacji 12 jak i w 6V. W moim projekcie brakuje jeszcze czujnika optycznego w miejsce przerywacza, ale to kwestia czasu. Póki co moduł współpracuje z oryginalna instalacją motocykla bez ingerencji w nią. Wyeliminowałem kondensator następnie czarny przewód przymocowałem z powrotem na soje miejsce. Moduł instalowany jest w okolicach cewki zapłonowej, do jego podłączenia jest potrzebne napięcie stałe 6 lub 12V ja użyłem jednego z zacisków cewki zapł.
Dokładny opis wraz z wykazem części schematem montażowym, szablonem płytk drukowanej załączam w pliku rar do ściągnięcia.


Pokazuje również fotki na dowód że takie coś jest w moim Łobuzie:





Przy okazji załączam fotkę mostka gretza też wykonanego przez mnie, może i źle i nie estetycznie wygląda ale na więcej w moich garażowych warunkach nie było mnie stać a po za tym miało być tanio i dobrze a więc jest bo przecież 15zł to nie tak dużo w porównaniu z ceną kondensatora który kosztuje 6-7zł a jego wymiana jest dość częsta.

Powstał również filmik z odpalania mojej wiesławy ale mam za słabiutkie łącze żeby to podrzucić.

Ps w tym pliku rar jest wykaz elementów jest tam pewien bląd tyczy sie on wartości rezystancji oporników zamiast "W" należy wstawić Ω

Pozdrawiam życzę miłych chwil przy budowie modułu i wielu godzin bezawaryjnej jazdy

Niezłe, łebski jesteś. Ja bym nie dał rady takiego czegoś zbudować. Szacunek mistrzu!

lukiszka pisze:może i źle i nie estetycznie wygląda

ale nie to jest ważne by dobrze wyglądało ale dobrze działało , należą Ci się słowa uznania za upór, cierpliwość i konsekwencję w działaniu .
Pozdrawiam .

Może to zabrzmi dziwnie ale prosiłbym kogoś z moderatorów o przyklejenie w tym dziale albo w przyszłości o wrzuceniu go do działu FAQ ponieważ uważam, że można w nim dowiedzieć się jak zbudować moduł zapłonowy jak również zobaczyć jak się montuje taki układ w motocyklu. Można też zobaczyć po co go montować co tak naprawdę daje taki układ.

Jeśli macie jakieś pytania co do modułów zapłonowych walcie śmiało, postaram się odpowiedzieć.


Pozdro

Mam tylko takie zapytanie- chciałem ściągnąć tego rara zamieszczonego trochę wyżej ale nie mogę tego zrobić, ściąga mi się jakieś file.php. Nie jestem dobry w te klocki, może wiecie o co chodzi??? Ewentualnie czy ktoś może mi to przesłać na e-maila. Z góry dzięki.

Dzięki, Korpek.

He, zacząłem składać już układzik, niestety nie mam jeszcze wszystkich części zapomniałem o diodzie. Polutowałem to w tzw. pajęczynę- może nienajlepsze wykonanie ale powinno działać . Jak już wszystko polutuje to zaleje to żywicą na tym radiatorze.

Nawet nie źle wygląda jak na "pająka" ale troche to ZA amatorsko wygląda. Do tego nie jest za bardzo odporne, na chociażby wstrząsy, a o wilgoci nie wspomne. Ja swoje pierwsze układy budowałem na tekturze - chociażby z kartonu. Zamknij to wszystko w jakimś pudełku, uszczelnij i nie dopuść do zwarcia. Robie swoją 175 od podstaw kładę nową instalke, zrobiłem sam moduł dojdzie do tego jeszcze pare innych "urządzeń " jak już coś będzie to podziele sie informacjami. Pozdrawiam.

No wiesz elektronik to ze mne nie jest. Ale wszystko będzie zalane w żywicy więc woda i wstrząsy temu niegroźne. .
jak będą jakieś postępy to dodam zdjęcia.

Żywicą - różnie z tym bywa, tak samo jak z sylikonami, ale człowiek uczy się na błędach Zobaczymy co Ci wyjdzie.

Układzik poskładany . Pierwsze próby przeszedł pozytywnie- zresztą oceńcie sami .
Na razie próby były robione na sucho w domu, zobaczymy jak będzie po założeniu na moto.
Radiator zamocowałem na płytce z tworzywa sztucznego w celu odizolowania od masy.

no to gotowe do założenia .
Ciekawe czy zadziała?

Widzę, że kolega ma teżten model co ja, ale mój zmodernizowany o czujnik halla z serji TLE. Wcześniej miałem czujnik samoróbkę, ktory spisywał się nie gorzej od tego scalka. Co do diody to nie jest obowiązkowa, ten mosfet jak karzdy inny chyba ma ją wbudowaną.
Na zasilaczu o wydatku prądowym 1,5A udało mi się osiągnąć ciągłą iskrę około 0,5 cm (bez przerywacza i czujnika, na zwartej masie). Magnes do czujnika to mały neodymowy z cd-romu. Przy czujniku trzeba nieznacznie przedudować modół. Można dać w szeregu z czujnikiem zaporowo diodę (najlepiej germanową np, jakiś DOG) bo przy tym samorobionym czujniku cewka ciągle była pod prądem.

P.S
Jesli chcecie to zgrać z czujnikiem optycznym, to nie polecam transoptorów szczelinowych mają małą stromość przełączenia, a więc trzeba by dobudować przerzutnik Schmidta. Z reszta nie lubią syfu.

A to mój Nie śmiać się to moja pierwsza płytka i elektronikiem nie jestem

no brawo jak na początek to naprawde profesjonalnie zrobione

Gratuluje pierwszej płytki , ja jeszcze do płytek nie doszedłem. A z tą pajęczyną to specjalnie tak, bo chciałem żeby moduł zajmował jak najmniej miejsca, a poza tym akurat taki radiator posiadałem. Taka płytka pewnie będzie dosyć duża?

Dzięki dzięki Wymiary płytki 60x30mm.

Widzę spore zainteresowanie w temacie co mnie cieszy. Kolego Kropek proponowałbym Ci zalać cyną wszystkie ścieżki na płytce dla pewności ponieważ nie chroniona miedź lubi znikać, o malowaniu czy zalewaniu układu już nie wspomnę bo to wiadome jest chyba wszystkim.
Do kolegi qwert45 mam prośbę opisz coś więcej o tym czujniku halla jeśli wiesz.

A wieć tak, mój pierwszy "czujnik" to tylko cewka, nawinięta na śróbce o średnicy chyba 4mm i okrągłym łbem cieniutkim drutem. Ile zwojów nie wiem ale tak aby nie wystawał za bardzo powyżej łba śróbki. Taki czujnik bez przeróbek możemy podłączyć do modółu. Cewka od poloneza była caly czas pod prądem, musiałem dać w szereg diodę, a wueskowa cewka obejdzie się bez diody.


A to na schemacie z czujnikiem TLE.

W końcu założyłem swój moduł do mojej B3 , silnik chodził równo, dobrze się wkręcał na obroty i ogólnie wszystko fajnie. Ale oczywiście musiałem sprawdzić czy będzie działać bez akumulatora!!! No i działał, tylko na wolnych obrotach trochę przerywał. I tak po kilku minutach pracy bez aq wziął i się spalił .
Ostrzeżenie dla wszystkich posiadaczy tego modułu- nie odpinajcie akumulatora podczas pracy silnika!!!!!!!