WSK - WueSKowe Forum

U siebie mam podkładkę pod sprężyną, nowy kielich do tego nowe przekładki i 5 tarcz. Sprzęgło regulowałem do tego stopnia aż po prostu przestało ciągnąć i dało się wrzucić bieg po wciśnięciu klamki sprzęgła. Luz był ustawiony idealnie, nakrętka koronkowa dokręcona do oporu, olej odpowiednio gęsty bo na rzadkim ani tyle nie dało się dojść ładu i niestety dalej potrafi ślizgnąć na 3 i 4, ale widocznie "nie umiejętnie" to składam tylko sęk w tym że nie bardzo rozumiem co znaczy "umiejętne składanie sprzęgła" powiesz mi jak to zrobić Na centralnej sprężynie nic konkretnego nie uzyskasz tym bardziej jak masz grzebane coś w silniku bo serie silnik spokojnie ogarnie takie sprzęgło...dla "tjunerów" trzeba wymyślić nowy docisk i tyle

Próbował ktoś sprężynę z sd 6zł to nie pieniądze, a można by zobaczyć co to warte http://www.skuterdebica.hg.pl/inc/display.php?id=4529

Dzięki Savier za zrobienie porządku.
Czyli trzymając się tematu sprzęgła trzeba mieć na uwadze odpowiednie go dokręcenie bo często ktoś robi to byle czym i braknie pół obrotu oraz dobre zabezpieczenie czyli dobrze pozaginać kielich - czasem lubi coś popuścić jak niestarannie to zrobimy.
Następnie jest sprężyna , podłożyłem dokładnie 1,5mm podkładke i sprzęgło mi chodzi dość lekko( nie miałem nowej spręzyny więc pewnie była mocno zużyta i generalnie osiągamy fabryczną siłe docisku) mógłbym podłożyć 3mm.
Czasem ktoś ma linke pozaginaną to wydaje się ,że ciężko działa i sprężyne uważa za dobrą itp.
Jeśli ktoś chce poprawić sprzęgło wystarczy dać podkładkę i skręcić razem z tarczami(nową sprężyne też wypadałoby) , potem sprawdzić jak ciężko chodzi na klamce, ewentualnie moża dołożyć lub ująć.
5 tarcz też robi swoje.

rss pisze:i mala prosba ode mnie (dla potomnych):
czy moglbys przeprowadzic probe ze dowolna sprezyna (najchetniej ori zuzyta)
pod ktora podkladasz podkladke 1.5-2 mm?
dziekuje z gory.

Jeżeli będę miał możliwość to postaram się sprawdzić i to, ale wydaje mi się że na podstawie obliczeń można by oszacować z dużym przybliżeniem wynik.
Podłożenie podkładki da taki sam efekt jak dokręcenie nakrętki koronkowej do oporu, przy założeniu, że ktoś wcześniej miał ją dokręconą minimalnie.

Odnośnie sprzęgła na którym badałem, to sprężyna była skręcona do oporu a nakrętka koronkowa była dokręcona minimalnie, tak żeby dało się włożyć zawleczkę.
Wszystko opiszę i przedstawie na zdjęciach jak tylko znajdę na to czas

Chciałem zapytać , dlaczego skręcałęś nakrętkę koronkową tylko tyle a nie do oporu?( w tych badaniach)
Ja zawsze ledwo upycham 5 tarcz i skręcam na maxa :->

Taki stopień dokręcenia przyjąłem głównie dlatego, że kiedyś gdy zaczynałem tą zabawę to wyszło mi z pomiarów że jest to wartość ściśnięcia sprężyny dla której literatura podaje wartość siły generowanej przez ściśniętą sprężynę (pisałem o tym na samym początku).
Dokręcając mocniej powinno być tylko lepiej jeśli chodzi o przenoszony moment

Mam nadzieję, że pod koniec października będę mógł przedstawić jakieś konkretne wyniki. Niestety obecnie nie mam czasu na dokończenie tematu.

Uwaga mega odkop. Lisek czy idzie u Cibie zamówić sprężyny które opisywałeś ?

Sebastian440 zawsze mozesz napisać do picka tez dorabia rózne sprężyny lub jak nigdzie nie dostaniesz przywioze ci nówke prl

Sebastian440 pisze:Uwaga mega odkop. Lisek czy idzie u Cibie zamówić sprężyny które opisywałeś ?

Dobrze się stało, że temat odkopany, może w końcu wezmę się w garść i dokończę to co zacząłem.

Co do sprężyn myślę, że coś będzie się dało załatwić w tym temacie
W zasadzie to mam kilka pomysłów, ale to raczej do dogadania na pw.

Jak coś to zapraszam do kontaktu.