WSK - WueSKowe Forum

Panowie, mógłby ktoś rozrysować schemat podłączenia altka z Jawki 350 i regulatora napięcia z "malucha" w Wiesi 175? Może to "lamerska" prośba, ale z drugiej strony lepiej wziąć wszystko do kupy i zrobić konkretny opis, by inni użytkownicy też mogli cieszyć się lepszym ładowaniem.

Pozdrawiam

Na dniach wszystko wyjaśnie i postaram sie zrobić wielką instrukcje,nie jest tak łatwo to opisać dlatego nikomu z Nas sie nie chce,ale już się wezme za to w koncu...cierpliwości

to trzeba kolegę zachęcić Polać mu piwka!

Andi narysował schemat takiej instalacji. Jest on bardzo klarowny z jedną drobną pomyłką w kierunku diod mostka, ale to bez znaczenia. Nie wiem czy schemat jest jawny. Wydaje mi się że tak, szczególnie dla osób uskuteczniających ten pomysł. Podaj mi swój adres email to podeślę ci schemat. Ewentualnie niech zamieści go na forum osoba pewna co do praw autorskich

Oto mój e-mail: cezetha@gmail.com

Z góry dziękuję i życzę dużo prądu w nadchodzącym Nowym Roku

A więc Panowie, teraz także Ja się skłoniłem ku założeniu alternatora do wueski, alternator już kupiony, ino czekać aż przyjdzie, dla tego prosił bym o wklejenie schematów, poradników i wszystkich przydatnych rzeczy dotyczących tej przeróbki, można zrobić z tego ładny tutorial, żeby każdy miał możliwość zapoznania się z tym.

Jeśli jednak nie bedziecie chętni na rozpowszechnienie wiedzy na forum to prosze wysłać schemat oraz wszystkie rady, fotki itp, na maila:

cs_brat@o2.pl

Z góry dzięki !

zapytaj andiego on mi kiedyś wysłał fotki mam je gdzieś ale nie mogę przesłać bez jego zgody pozdawiam

Panowie mógłbym mi ktoś wyjaśnić, albo rozrysować jak wygląda mostek 9 diodowy ??, silnik już złożony, altek siedzi pod kapą silnika, regel mam z maluszka, jednak nie mogę nigdzie zdobyć tego mostka z alternatora w dobrym stanie, znajdowałem na złomach altki, ale jak je rozkręciłem to wszystko wyglądało tak że nie warto było wykręcać, myślę o tym aby samemu sobie kupić diody, i je polutować, niestety nie znalazłem nigdzie schematu takiego prostownika, mógłby mnie ktoś olśnić ??

Wykręć taki mostek z malucha,nawet do dupy i zobacz jak tam to wszystko jest połączone i po problemie

Po co mam szukać teraz na złomach altków i się męczyć z rozbieraniem, tylko po to żeby zobaczyć jak to wszystko jest połączone, nikt nie ma jakiegoś schematu ??, dziś znalazłem alternator, myślałem że z maluszka, wyciąłem z niego ten układ prostowniczy ale okazało się że jest tam tylko 6 diod, wiec nie wiem z czego to jest i do czego możne się mi to teraz przydać

Pokaż zdjęcie,jeśli masz 6 dużych diod to dobrze.Tylko powinieneś mieć jeszcze taki kabelek i 3 malutkie diody gdzieś upchane,takie małe jak rutinoscorbin

o ten rutinoscorbin Ci chodzi ??




mam rozumieć że ten układ jest 9 diodowy i się nada ??

Tak

dzięki za wyczerpującą odpowiedź

Hehhe nie ma za co Tylko te 3 śrubki co wykręciłeś to skręć spowrotem jak coś,bo widzę że nie poskręcałeś

Ten prostownik ze zdjęcie jest na moje oko zdekompletowany. Dlaczego diody 'minusowe' latają sobie luźno? Powinny być osadzone w dolnej blasze, odizolowanej od górnej.
http://moto.allegro.pl/item938892501_pr ... 01484.html
To jest trochę inny typ ale widać jak powinien być skonstruowany. Dolna blacha zamocowana do obudowy alternatora. Z górnej wyprowadzony 'plus'. Oraz przewód od diod 'wzbudzenia'.

zdekompletowany to chyba nie jest bo wyciąłem go z kompletnego alternatora który rozebrałem,te diody co są luźno były wbite w główną obudowe alternatora, wybiłem je i są luźno, nie chciałem brać tamtej głównej wielkiej obudowy bo po co?? za wielka była, jakoś to sobie odizoluje na płytce bakielitowej albo coś

Diody, o których wspomniałem nie mają być izolowane. Muszę mieć styk z masą motocykla. Nie dość że ten mostek jest bardzo nieforemny to jeszcze bardziej utrudniasz sobie sprawę.

http://www.polskajazda.pl/Motocykle/WSK/175/87249
Nie lepiej wpakować taki alternator który ma dużo większą moc i nie niszczy się karterów ?
Przy tym jeszcze mało roboty jest
Tylko pewnie cena większa od Jawowskiego.

Na pierwszy rzut oka widać że ten altek jest jeszcze większy,widać że więcej jest ściągniętego materiału ( stoczenie, bądź wyżłobienie) z karterów, wychodzi na to że przy tym jest jeszcze więcej roboty, niż przy altku od jawy. To co jest napisane w opisie, po prostu nie jest zgodne z prawdą, albotemu gościowi chodzi że nie ma ingerencji w alternator a nie w kartery.

Potężny alternator o mocy 800 W, firmy BOSCH,całkowicie wunifikowany w obudowy silnika,bez ingerencji w jego konstrukcję,reszta bez najmniejszej zmiany.

Wielki atutem jest tutaj moc, bo jest ogromna i to że mieści się bez problemów pod deklem silnika, ale od jakiego motocykla to jest hmmm , i broń Panie Boże ale ile to może kosztować