silnik z Mińsk 125 w ramę M06B3

Modyfikacje oraz poprawa sprawności motocykla. Forum NIE popiera modyfikacji motocykli na crossy itp. Tematy będą usuwane bez uprzedzeń.
bishop
Posty: 21
Rejestracja: 2015-02-08, 01:19
GG: 0
Moje maszyny: Wueska trójka
Ogar czeski
Etezetka 250
Lokalizacja: Piaseczno
Kontaktowanie:

Re: silnik z Mińsk 125 w ramę M06B3

Post autor: bishop » 2016-12-26, 21:52

Z przeróbkami to tak jest, że ludzie często wymyślają jakiś "tajuningi" na szybko i potem tego żałują. Ja natomiast wizję mojego motocykla miałem w głowie od dwóch lat i teraz gdy na niego patrze, to myślę sobie "ale mam ***zajeb*** Fume" i przeróbek nie żałuje. Obyło się bez cięcia ramy i spawania- my jak i sowieci mocno się wzorowaliśmy na DKW, dzięki czemu silniki mają takie same mocowania. Samochód też mam z nieseryjnym silnikiem, również nie żałuje przeróbki i jeśli zrobi się pewne rzeczy z głową to uważam, że nie ma problemu w eksploatacji, a zmiany mogą dać wiele satysfakcji i frajdy w przyszłości właścicielowi. Nie jestem kolekcjonerem mam jeden Świdnicki motocykl który chciałem zrobić "pod siebie". Mam tą Wueskę od 12 lat, jestem do niej przywiązany i miałem potrzebę doprowadzić ją do stanu pozwalającego na sprawne, niezawodne poruszanie się po mieście. Liczę na to że da mi to właśnie silnik Mińska, mocniejszy, nowocześniejszy i cały motocykl kompleksowo wyremontowany zgodnie ze sztuką.
Najważniejsze, że motocykl w moim mniemaniu ma klimat- ładny wygląd Wueski (ładniejsze niż Mińsk, moim zdaniem) i fajny silnik, czymś co jest bliższe M26, nie jest w moim mniemaniu tak archaiczny jak silnik oryginalny co trochę mi przeszkadzało.
Dla mnie straszne jest montowanie silników odbiegających od epoki motocykla, cięcie ram, instalowanie owiewek "tiger", elementów z chińskich skuterów. Inny za kundlenie może uznać montaż CDI, dellorto, kierunkowskazów, śrub nierdzewnych, imbusowych, innych opon niż D-103, bądź jazdę na innym oleju niż lux 10...
Czasem się zastanawiam nad ludźmi jak widzę w internecie "owoce" ich pracy i nie rozumiem co nimi kieruje. Każdy ma do tego prawo.
Dziękuje natomiast za zrozumienie i proszę o jakieś wskazówki odnośnie gaźnika z Jawy ts 350, jego zaadoptowaniu do tego silnika, bądź silnika WSK. Głównie zależy mi na rozwiązaniu problemu związanego z doborem dysz.

jannex
Posty: 665
Rejestracja: 2008-09-28, 10:33
GG: 0
Kontaktowanie:

Re: silnik z Mińsk 125 w ramę M06B3

Post autor: jannex » 2016-12-27, 18:17

Koledzy przesadzają fajnie wyglada z tym silnikiem jednak jakbym miał to robić go na silniku mz ts 150. Co do gaźnika to zajrzyj w temat ona mz- klubie o przeróbce mz etz 15" na ten gaźnik. Pierwsze co się nasuwa to pytanie w jakim jest stanie i czy oryginał .

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości