Wypełniacze wału korbowego.

Modyfikacje oraz poprawa sprawności motocykla. Forum NIE popiera modyfikacji motocykli na crossy itp. Tematy będą usuwane bez uprzedzeń.
Awatar użytkownika
125 arek
Posty: 535
Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
GG: 6055683
Moje maszyny: M 06 B1
Lokalizacja: marcinkowice
Kontaktowanie:

Post autor: 125 arek » 2007-12-13, 22:21

daje moc w sumie to jest taka rezerwa nie wykorzystanej mocy silnika nie psuje ona motora a daje jakiś tam procent mocy

może ktoś kupował korek w jakich sklepach mam go szukać??
Ekipa Południe®

WSKriss

Post autor: WSKriss » 2007-12-13, 22:24

nie sprzedają tego korka specjalnie do wału samemu musisz znaleść... albo taki od wina może by pasował ja się nie zajmuje takim tuningiem hehe

Awatar użytkownika
125 arek
Posty: 535
Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
GG: 6055683
Moje maszyny: M 06 B1
Lokalizacja: marcinkowice
Kontaktowanie:

Post autor: 125 arek » 2007-12-13, 22:25

no ale gdzie dostać w ogóle korek bo nie wiem w jakich sklepach szukać
Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
Adamos
Posty: 162
Rejestracja: 2007-01-04, 10:07
GG: 5534560
Moje maszyny: WSK - M06 B1, M06 L, gil, M21W2, kos
Lokalizacja: Pabianice
Kontaktowanie:

Post autor: Adamos » 2007-12-13, 22:39

Poszukaj w jakiś hipermarketach budowlanych na stoisku do pedzenia bimbru, i wytwarzania wina.. kiedyś coś takiego widziałem :mrgreen:

Awatar użytkownika
KLINAR
Posty: 129
Rejestracja: 2007-06-10, 10:54
GG: 0
Lokalizacja: STG
Kontaktowanie:

Post autor: KLINAR » 2007-12-13, 22:45

http://www.allegro.pl/item279954983_bal ... 00_cm.html

Nielepiej kupic cos takiego? Znajomy robił wypełniacze w komarze własnie z balsy ;)

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek » 2007-12-13, 22:49

Wypełniacze zmniejszają szkodliwą pojemność komory korbowej. Po co wypisywać bzdury nie mając pewności. Moc, rezerwa niewykorzystanej mocy?... pff, frazesy.
Takie korki można dorobić z balsy. Do kupienia w sklepach plastycznych. Jest to rodzaj drewna o znikomej wadze. Ponadto jest bardzo miękkie i łatwe w obrabianiu. Czyli świetnie nadaje się na wypełniacze wału.
Co do wyważenia to właśnie dlatego stosuje się bardzo lekkie materiały aby nie zmienić wagi układu tłokowo korbowego.

edit: KLINAR mnie wyprzedził :)
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2007-12-14, 01:01

Wojtek pisze:/.../ Takie korki można dorobić z balsy. Do kupienia w sklepach plastycznych. Jest to rodzaj drewna o znikomej wadze.
No wreszcie ktoś to zauważył! Te "zaślepki" robi się (i robiło dawniej) właśnie z balsy ==> i jedynie z balsy, wyjątkowo leciutkiej!
Poprawię jedynie post Wojtka, że szukać trzeba raczej w sklepach modelarskich (może w "Centrali Harcerskiej" jeśli nie ma w waszym mieście sklepu modelarskiego),a nie w plastycznych (chociaż może i w niektórych plastycznych da się kupić ==> tego nie wiem, nie sprawdzałem).

A dlaczego więc w literaturze najczęściej spotyka się zalecenia stosowania korka? A to bardzo proste: bo są to raczej stare już publikacje, pewnie z czasów, kiedy łatwiej było o prawdziwy korek (prawdziwy czyli nie taki mielony i następnie prasowany z klejem). A balsa jest drewnem dość trudno dostępnym zwłaszcza w super-oszczędnych czasach peerelu - sprowadzanym za dewizy, których w PRL ciągle brakowało!! Z konieczności "wymyślono" towar zastępczy dla balsy: właśnie korek, który to korek jakieś 30 lat temu był łatwo dostępny z odzysku ==> nawet ocet korkowany był takim korkiem, wszystkie butelki z tanim winem, tania wódka chyba też. Więc był dostępny niemal na każdym kroku... Dziś z kolei - łatwiej dostać prawdziwą balsę niż prawdziwy korek!!! Jeśli korek jeszcze gdzieś się pojawia, to jako prasowany konglomerat drobin korka z klejem, do jednorazowego użytku, łatwo rozsypujący się na drobne okruchy.

A już na pewno błędem jest dorabianie takich "korków-czopów" z twardego (i ciężkiego) drewna, typu drążki do mioteł, szczotek, przepychaczy zatkanych rur!! i tym podobnego szajsu.

I jeszcze jedno pytanie i próba odpowiedzi na nie: dlaczego to ma być leciutkie drewno? A dlatego, że układu korbowego nie powinno się zmieniać tak zupełnie dowolnie (np. kołkami z twardego, ciężkiego drewna), bo to zupełnie psuje wyważenie całego układu. Nie wyważony wał to przy wyższych obrotach staje się doskonałym... wibratorem, doskonale trzęsącym całym motocyklem (zwłaszcza śrubami i nakrętkami).

Miał być już koniec, ale dopiszę ciut-ciut (do wcześniejszego czyjegoś postu). Jeśli pokazujesz wał z metalowymi zaślepkami, to warto byłoby jednak jeszcze sprawdzić, co jest pod tymi zaślepkami (ktoś trafnie nazwał to kapslami). bo jestem niemal pewien, że jest tam... NIC. Po prostu pustka: lekka, leciutka pustka. I nie upierałbym się przy dziadkowych stwierdzeniach, że takie zaślepione wały to jest normalka z dawnych lat!
Barrrdzo wątpię, czy takie wały mogły wyjść z fabryki producenta. Za komuny, tej wyśmiewanej jeszcze powszechnie - choć bywali ludzie durni, ciemni jak tabaka w rogu (w dodatku jeszcze bezsensownie pyskaci), to jednak nie na tyle durni, żeby najpierw wiercić jakieś spore otwory "odciążające" wał, a następnie - chwilę póżniej - zaślepiać je podobnym, ciężkim żelastwem.

No to dopiszę jeszcze zdanie: co rozsądniejsi zamiast balsy stosowali polskie, krajowe, rodzime leciutkie drewno = lipę. Taką dobrze wysuszoną, jak najlżejszą. Co prawda jest sporo cięższa od prze-leciutkiej balsy, ale łatwo dostępna w polskich warunkach.
Masowo stosowana zresztą w modelarstwie lotniczym.

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek » 2007-12-14, 15:48

O tych blaszanych zaślepkach była już mowa na forum. Niestety nie mogę tego znaleźć w tym momencie. W każdym razie jeden forumowicz pokazywał dwa wały z zaślepionymi otworami zapewniając że jest to produkt fabryczny. O ile dobrze pamiętam był to Marianek_spox i znów o ile dobrze pamiętam pokazywał wał z motocykla który od nowości miał jednego właściciela w bliskim pokrewieństwie Marianka. Miało to stanowić gwarancję że historia tej sztuki jest znana od samego początku i wału nikt nie modyfikował. Andi i Żbiku także dyskutowali więc może im łatwiej będzie temat odszukać. W każdym razie z tego co pamiętam wnioski były takie że całkiem możliwe jest to iż w fabryce zaślepiano otwory w przeciwwagach. Moze warto dodać że dyskusja dotyczyła wałów z silnika W2A!

O sklepie plastycznym wspomniałem dlatego że mój brat będąc architektem budował model z balsy i w towar zaopatrywał się właśnie w sklepie plastycznym. Co nie zmienia faktu że jest to właśnie dobry materiał do robienia modeli także szukać go można w sklepach modelarskich.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Post autor: andi » 2007-12-14, 19:32

Wojtek pisze:Andi i Żbiku także dyskutowali więc może im łatwiej będzie temat odszukać

wszystko jest w tym temacie tylko jedną stronę wcześniej, co mogę ze swej strony dodać, chyba tylko tyle że wierzę mariankowi dlatego że nie mam innego wyjścia .
Nikt już nie podejmował tego tematu więc i ucichło.
Te silniki w2a są mało spotykane i możemy się nie dowiedzieć prawdy już nigdy .
dołączam fotkę tego korka z którego robiłem zaślepki oraz zaostrzonej rurki do ich wycinania .
O pochodzenie tego korka mnie nie pytajcie, był u mnie w domu od zawsze i służył do zatykania balonu z winem .
Swoją opinię o zaślepkach z korka napisałem dlatego że jest sprawdzona przeze mnie, mam takie w silniku już dwa lata .
O innych zaślepkach nie powiem niczego dlatego że ich nie sprawdzałem .

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek » 2007-12-14, 20:17

Nie przyszło mi do głowy że to czego szukałem w innych tematach jest tutaj na poprzedniej stronie :mrgreen:
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
gabste
Posty: 709
Rejestracja: 2007-11-19, 17:43
GG: 0
Moje maszyny: wsk 175
636B 04
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Post autor: gabste » 2008-01-23, 21:30

Ktos tam pisal że w silniku w2a byly orginalnie wprasowane, nie we wszystkich silnikach ale byly czy wprasowane??? to niewiem ale raczej nie bo ja z mojego walu wyciaglem
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Sebastian440
Administrator
Posty: 1960
Rejestracja: 2007-01-02, 00:48
Moje maszyny: .
www.mr16bp.blogspot.com
Lokalizacja: Thorn Kupie polskie motocykle sportowe seba440t2@wp.pl
Kontaktowanie:

Post autor: Sebastian440 » 2008-01-25, 23:36

Co do wypełniaczy wału to nieulega wątpliwości ,że najlepsza jest balsa ponieważ jest najlżejsza i nie wpływa na wyważenie wału. Można kupić ją nawet na allegro jeśli ktoś nie może jej zlokalizować. Ja w swoim silniku od 175 zastosowałem wypełniacze z balsy oraz blachy wypełniające przykrecane na śruby stożkowe do boków karterów o grubości 0,7mm na strone. Blachy wykonane z aluminium. Gdy bede miał wiecej czasu to wstawie foto. Głowica jest splanowana o 1mm oraz wypolerowana. Kanały wypolerowane oraz dobrze zgrane wszystkie połączenia. Nie wiem jak to bedzie chodziło ponieważ do zrobienia został jeszce cylinder, wydech (dyfuzor) oraz układ ssący z lejkiem. Gaźnik o średnicy 28mm. Korbą opiłowana i polerowana. Zapłon elektroniczny na który narazie czekam.

Co do wypełniacza to tylko balsa tak jak mówi Fenix :!:
Kupię polskie motocykle sportowe, kontakt: seba440t2@wp.pl
http://www.mr16bp.blogspot.com ®

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2008-01-26, 12:14

No to bardzo ciekawy zakres robótek i z ciekawością będę czekał na dalsze relacje i zdjęcia. A zwłaszcza pierwsze wrażenia z samej już jazdy...
Te Twoje blachy wypełniające - to są tzw. podkowy wypełniające? Jakbyś mógł pokazać je na zdjęciach, może z podaniem wymiarów...

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wypełniacze wału korbowego.

Post autor: Wojtek » 2008-04-10, 00:22

Czy balsa ma podobne właściwości do korka w kwestii pęcznienia w wodzie?
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

K@mil

Re: Wypełniacze wału korbowego.

Post autor: K@mil » 2008-06-09, 18:43

Mam pytanie:
Kupuję tą balse wtykam ją i jakimś klejem to zaklejam czy cos? Zabezpieczam??

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Re: Wypełniacze wału korbowego.

Post autor: andi » 2008-06-09, 20:02

kombinujecie z ta balsą jak "koń pod górę" za 50gr kupisz w sklepie ogrodniczym korki od wina i wiesz że działa, ja takie mam od 3 lat , jak wolisz balsę to ją kup , wypróbuj i opisz na forum co i jak, jeszcze nikt tego nie robił, na razie tylko gdybali - co by było gdyby.

K@mil

Re: Wypełniacze wału korbowego.

Post autor: K@mil » 2008-06-09, 20:10

andi ok wsadzam ten korek i co? nasączam czymś i jeszcze zaklejam klejem?
Możesz opisać krok po kroku?

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wypełniacze wału korbowego.

Post autor: Wojtek » 2008-06-09, 22:27

W pierwszym poście jest opisane co zrobić by wypełniacze nie wypadły. Ich srednica musi być większa niż średnica otworu tak aby weszły na wcisk. Potem wsadzasz cały wał do gotującej się wody i korek pęcznieje. Ucinasz to co wystaje i nic więcej nie trzeba robić.
wypróbuj i opisz na forum co i jak, jeszcze nikt tego nie robił
Tak się składa że ja użyłem balsy. Co do efektów to nie mam nic do powiedzenia. Przejechałem 400km od remontu i wypełniacze nie wypadły :) Ale żeby jakieś efekty w postaci wzrostu dynamiki motocykla były to nie mogę powiedzieć. Użyłem ich dla formalności, tylko po to żeby nie iść na łatwiznę.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Re: Wypełniacze wału korbowego.

Post autor: andi » 2008-06-09, 22:53

Wojtku ja też o tym kiedyś pisałem, żadnych odczuwalnych przyrostów nie ma i nie będzie, ale tak jak Ty zastosowałem je dla własnego komfortu psychicznego .
Pozdrawiam Cię i wszystkich

buniek92
Posty: 3
Rejestracja: 2007-08-30, 01:10
GG: 0
Lokalizacja: Jamielnik
Kontaktowanie:

Re: Wypełniacze wału korbowego.

Post autor: buniek92 » 2008-10-14, 04:04

Pozwolę sobie zacytować tutorial nt. wypełniania wału na przykładzie wału korbowego motoroweru Simson. Autorem poniższego tekstu jest hamelele - użytkownik forum http://www.simsony.net" target="_blank.
"Witam, ostatnio na forum czytam wiele postow na ten temat jak to zrobic a ze zazwyczaj tarfiają o smietnika to juz inna sprawa Do rzeczy..
Potrzebne matriały:
-Wał http://bikepics.com/pictures/1350783/" target="_blank
-Korki po winie(najlepiej 4 ale wystarczą 2)
-Jakas suwmiarka
-Zywica epoksydowa z utwardzaczem (ja uzylem tego http://bikepics.com/pictures/1350782/" target="_blank )
-papiery scierne 80,150,360,400(te 2 ostatnie wodne)
-jakis nozyk najlepiej do papieru
-jakas szmatka
No do roboty Wyciągamy wał z silnika, dokładne go czyscimy szmatką, otwory w wale czyscimy papierem 80 az bedą się swiecic i nie bedzie w nich odrobinki nagaru. Mierzymy głębokosciomierzem suwmiarki głębokość otworów w wale. Teraz nozykiem rowno ucinamy korek z tym ze o 2mm krótszy. Teraz fazujemy go tak jak tutaj na obrazku http://img156.imageshack.us/my.php?image=korekdd3.jpg" target="_blank w celu rozlozenia wiekszej ilosci kleju i wieksza pewnosc ze nic nie wypadnie... Teraz wkładamy korki w wał tak aby z kazdego brzegu zostało po milimetrze wolnego miejsca.
Teraz rozrabiamy zywice. Bierzecie jakies wieczko od słoika, dajecie małą ciapke czerwonego utwardzacza i niewielką ilość żywicy nalewacie do tego wieczka, mieszacie az czerwony utwardzacz nie bedzie juz widziany przez oko Teraz potrzebujecie jakąś łopatke do nakładania żywicy, ja uzylem kawałka wygiętej blaszki o szerokosci jakichś 5mm. Zakręcamy wał w imadło i nakładamy zywicę w te otwory które są od gory tak aby zywicy bylo jakies 0,5mm powyżej wału(zeby bylo z czego zebrać papierem) Czekamy az wyschnie(jakies 15-20min), odwracamy wał odwrotnie aby wypełnić pozostałe dziury klejem(te ktore były od dołu poprzednio), zywice nakładamy tak samo jak tam i czekamy az wyschnie. gdy minie te 20 minut zywica wydaje sie jeszcze dobrze niezastygnięta. Ale to tylko złudzenie Bierzemy papier 150 i trzemy zywice (zrobi się taka biała) Nastepnie kolejnymi papierami i zrobi się ładna przezroczysta powierzchnia. Oczywiscie po czyszczeniu musi byc to tak dokładnie zrobione ze po przejechaniu palcem nie czujemy kiedy zaczyna się nasz wypełniacz;P
Całość prezentuje się tak
http://w3.bikepics.com/pics/2008%5C07%5 ... 06-200.jpg" target="_blank
Powodzenia
Czy ktos napisze czy to jest sprawdzone... Smigam juz tak od pewnego czasu i polecam.
Jakies pytania? O czymś zapomniałem? Pytajcie tutaj..."

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości