WSK - WueSKowe Forum

Shoei pisze:Dziwna sprawa ja oraz Wujcio mieliśmy mały luz u ciebie sytuacja całkiem odwrotna. Możesz podpiłować delikatnie blachy stojana i go osadzić wtedy będzie pewnie siedział na miejscu.

Trochę się boję coś uszkodzić, szczerze mówiąc. Zwłaszcza zniszczyć izolację pakietu blach rdzenia. Ale z drugiej strony taniej kupić stojan, jak zepsuję, niż nowe kartery; Izolacja blach ma zdaje się na celu zmniejszenie strat wywoływanych prądami wirowymi, o ile dobrze pamiętam (niech mnie ktoś poprawi;-), ale nie warunkuje działania, co najwyżej wpływa na sprawność.

Yahoo Shoei Wujcio dajcie może nicki sprzedawców od których kupiliście aby inni nie mieli takich problemów.

rafalgb pisze:Yahoo Shoei Wujcio dajcie może nicki sprzedawców od których kupiliście aby inni nie mieli takich problemów.

Mój nazywał się pummy.8081. Ale nie do końca rozumiem o jakich problemach mówisz. Że coś nie pasuje bezpośrednio? Przypominam, że te części nie zostały wyprodukowane z myślą o WSK i ich montaż należy traktować jako przeróbkę - a to często wymaga dopasowania.

Yahoo podpiłuj sobie "łapy" trzymające stojan w karterach 2mm im nie zaszkodzą przecież.

A nawet gdybyś kiedyś chciał zamontować sobie stojan oryginalny to te wypiłowane w karterach 2mm luzu niczego nie zepsują przecież i tak dokręca się go śrubami.

Przy przeróbce na altek z TSki trzymają tylko śruby i pod nimi podkładki, które go dociskają do karterów, nie ma na bokach żadnych blokad, uniemożliwiających jego przesuwanie a wszystko działa bez zarzutu. Oczywiście porządnie trzeba dokręcić śruby.

ŻbiKu pisze:Yahoo podpiłuj sobie "łapy" trzymające stojan w karterach 2mm im nie zaszkodzą przecież.

A nawet gdybyś kiedyś chciał zamontować sobie stojan oryginalny to te wypiłowane w karterach 2mm luzu niczego nie zepsują przecież i tak dokręca się go śrubami.

Przy przeróbce na altek z TSki trzymają tylko śruby i pod nimi podkładki, które go dociskają do karterów, nie ma na bokach żadnych blokad, uniemożliwiających jego przesuwanie a wszystko działa bez zarzutu. Oczywiście porządnie trzeba dokręcić śruby.

chyba nie o to chodzi aby szlifować (zniszczyć) uchwyty w karterach skoro wydał kasę na prawie oryg.

rafalgb pisze: chyba nie o to chodzi aby szlifować (zniszczyć) uchwyty w karterach skoro wydał kasę na prawie oryg.:)

No właśnie przychylam się raczej do tego właśnie poglądu - nowe kartery kosztowały 300 zł i nie było ich wcale jakoś bardzo łatwo w tej cenie dostać. Kompletny alternator, z wysyłką, kosztuje mniej. Rachunek dość prosty - lepiej zepsuć stojan, niż kartery :)

yahoo i co tam?? zamontowany już daj jakieś fotki

rafalgb pisze:yahoo i co tam?? zamontowany już daj jakieś fotki :)

A gdzie tam. Na razie powoli, w rzadkich wolnych chwilach, składam podwozie.

Wie ktoś z was może do jakiego modelu roayla jest ta prądnica?

To jest uniwersalny alternator stosowany w Royalach o pojemnościach 350ccm-500 ccm
jak już pewnie zauważyłeś jest kilka wersji tego alternatora.

Chyba 3 wersje są. Ten na CDI odpada. Zostają dwa.
1. Taki z rozwiązaniem świateł jak w prądnicy od 175
2. Ten gdzie wszystkie cewki ładują akumulator i z akumulatora idą wszystkie odbiorniki.

Mam pytanie który polecacie bardziej?? Zdecydowałem się na kupno tylko nie wiem który wybrać

irek pisze:Mam pytanie który polecacie bardziej?? Zdecydowałem się na kupno tylko nie wiem który wybrać

CDI

Niestety nie ma teraz tej wersji na CDI a zależy mi na czasie więc zamówię raczej wersję tylko z ładowaniem bo nie muszę dokupywać wtedy regulatora świateł. Fakt kiedy padnie ładowanie to akumulator z którego są światła zasilane padnie szybciej ale z drugiej strony prawdopodobieństwo tego, że ładowanie się zepsuje jest minimalne.

Jak nie ma jak jest

http://cgi.ebay.co.uk/ENFIELD-12-V-STAT ... 2a033ed51a

Fakt, jest, widać źle szukałem. Ale nie kupie go bo jestem trochę ściśnięty finansowo i musiałbym chwile poczekać, żeby zebrać więcej środków finansowych. Dlatego kupię cewki z wirnikiem oraz prostownik z regulatorem bo zależy mi na czasie i chce to szybko mieć, żeby móc pojeździć w końcu motorem.

yahoo pisze:

rafalgb pisze:yahoo i co tam?? zamontowany już daj jakieś fotki :)

A gdzie tam. Na razie powoli, w rzadkich wolnych chwilach, składam podwozie.

No, to więc stojan założony. Na razie w ramach przymiarki, ale po dłuższej zabawie w obróbkę ubytkową daje się wetknąć w kartery :)

Ja podpiąłem wszystko tak jak shoei napisał i ładowanie słabe lub brak, nie przekracza 12V. Czemu tak jest? Multimetry są dobre, sprawdzałem przy aucie.

Jeśli chodzi o samo podłączenie to połączyłem razem przewód zielony i fioletowy - wpiąłem je do zielonego w regulatorze.
Biały z prądnicy do białego w regulatorze.
Potem czarny z regulatora podpiąłem do masy A brązowy do puszki prądów gdzie łączy się z + akumulatora

Musisz sprawdzić czy czasami nie obciera Ci wirnik o stojan.
Sprawdź prąd zmienny na tych dwóch kablach wychodzących z prądnicy: powinno być min 14 V i przy wysokich obrotach ta wartość powinna dochodzić do 30V i więcej.
Jeśli masz skoki do zera lub są jakieś wahania na wolnych obrotach to oznacza że Ci coś obciera.
Możliwe że Ci wirnik też bije na wale sprawdź jego odchylenie.
Ustawiłeś wirnik dobrze względem stojana?

No niestety 1mm potrafi nam psuć krwi. Musi być dobrze wycentrowany zestaw i powinieneś zapomnieć o czymś takim jak brak prądu.

Ładowanie jest ale słabe. Po przejechaniu 50 km napięcie akumulatora waha się między 11,5 a 12V. Ani mniej ani więcej.
Wirnik nie ociera bo patrzyłem czy ma rysy. Rys brak więc nie obciera ale fakt nie jest idealnie ustawiony. Jest odchyłka. Czy to może mieć aż tak duże znaczenie??