Strona 4 z 5

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-06-23, 22:13
autor: Kermit

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-06-24, 20:40
autor: WSKarz
Po przeczytaniu powyższego tematu wciąż nie wiem czy lepiej jest zakładać korbowód od yamahy yz czy od hondy CR no i jeśli od hondy to są do niej korbowody różnych roczników, np:
http://allegro.pl/prox-korbowod-honda-c ... 10167.html
http://allegro.pl/prox-korbowod-honda-c ... 59111.html
http://allegro.pl/prox-korbowod-korba-h ... 21172.html

czym one się różnią i który jest lepszY, tj bardziej pasujący??

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-06-24, 20:51
autor: Muciek
viewtopic.php?f=121&p=548081#p548081 Ten temat przeczytasz ze zrozumieniem , to już nie będziesz miał żadnych pytań :)

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-06-24, 23:51
autor: WSKarz
No i wciąż nie znalazłem odpowiedzi na pytania z postu wyżej... nikt nic nie mówi o konkretnym roczniku i czy lepsza jest od yz czy od cr no i jeśli od cr to jaki rok? Po przeczytaniu (dwukrotnym!) poleconego tematu dowiedziałem się tylko że forumowicze strasznie lubią jechać po użytkowniku: wsk1234 :D i często używane jest słowo "wibrator" :D

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-06-25, 00:30
autor: Muciek
viewtopic.php?f=121&t=13101&start=40#p528202 na aukcji masz podane wymiary raczej do 98r.

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-06-25, 21:01
autor: WSKarz
No właśnie.. pytanie było zadane: czy lepszy od CR czy od YZ, no i jakie roczniki najlepiej ale nikt się nie kwapił żeby konkretnie odpowiedzieć... Ze szczątkowych informacji wywnioskowałem że lepsza jest od YZ bo mniej roboty, tak? Jeśli tak, to na czym polega ta większa trudność w montaży korby od CR, bo właśnie taką posiadam i chciałbym ją zaadoptowac do kobuza....

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-06-25, 21:39
autor: Savier
Lepsza pod jakim względem? Wytrzymałości, prostoty w zaadaptowaniu, cenie?

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-06-25, 21:44
autor: Muciek
Przecież to jest jeden uj jeżeli obie kosztują 199 i są od tego samego producenta, różni się szerokością stopy czyli pewnie inne podkładki między przeciwwagę a korbę trzeba dorobić.

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-06-25, 22:56
autor: Alien
WSKarz pisze:pytanie było zadane: czy lepszy od CR czy od YZ, no i jakie roczniki najlepiej ale nikt się nie kwapił żeby konkretnie odpowiedzieć...
Od pierwszego postu masz obrażony ton że zadajesz pytanie i nikt nie odpowiada. A rusz dupe sam i znajdź rozwiązanie, które opiszesz, a nie żalisz się nie wiadomo komu. Ja mam zarwać nocke żeby zrobić Ci zestawienie i wysłać?

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-06-27, 19:09
autor: WSKarz
Urażony Alien-ie, nie wychodź przed szeregi tak tylko żeby zaistnieć, nikogo nie obchodzą twoje niuanse życiowe, nie musisz robić nic, wystarczy że już trochę spam-u po sobie zostawiłeś w tym temacie, sam dobrze wiesz że forum jest dla wszystkich i skoro ktoś już przy tym robił to chyba warto skorzystać z doświadczeń innych tak, żeby inni też wiedzieli na przyszłość. A to, że ktoś kilkukrotnie odsyła mnie do tematu z którego niewiele szczegółów wynika jest bez sensu, no ale...
Skoro tak, to zapytam wprost: mam korbowód do hondy CR, chcę go zaadoptować do wału m21w2b, czy oprócz wyżej wspomnianych przekładek dystansowych (dzięki Muciek) są jeszcze jakieś różnice które należy uwzględnić? Ten od yamahy jest krótszy nieco niż ten od hondy, czy z powodu mniejszej różnicy długości korbowodu z hondy od oryginału warto bawić się w jakieś podtaczanie cylindra?

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-06-27, 19:47
autor: Alien
Nie najgorzej mi się z życiu układa także 'zaistnienie' w Twoim temacie nie podniosło mi samooceny :) ale już nie będę spamował - zadaj pytanie z tematu po raz 6, połóż się i czekaj.

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-06-27, 19:58
autor: Skinder
Kto jak kto, ale Alien po raz kolejny nie pokazał klasy i rozdmuchał bałagan w wątku :roll: Wracając do tematu, ostatnio zainteresowałem się igłą i zacząłem szperać jaką korbę muszę kupić i... Jednoznacznej odpowiedzi oczywiście nie ma, ostało się na tym, że korba YZ pasuje, tak samo CR ale tą z YZ jest łatwiej zaadoptować. Pozostaje kwestia rocznika korby z YZ. I teraz do wyboru miałem napisanie postu i leżenie palnikiem do góry - nie wiadomo jak długo, ale jednak... Lub sprawdzenie tabelki z wymiarami i porównanie z korbą z allegro + czy pokrywają się odlane oznaczenia. Kwestia 30 - 40 minut wliczając zakup na allegro i zrobienie przelewu. Więc nie róbcie z siebie ofiar, bo już po raz kolejny widzę, że wszyscy chcą a nikt nic w temacie nie robi, wystarczyło rzucić okiem i sprawdzić raptem 3 lub 4 aukcje i porównać wymiary które odpowiadają tym z tematu.

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-06-28, 21:43
autor: AudioBas
Skinder pisze:Kto jak kto, ale Alien po raz kolejny nie pokazał klasy i rozdmuchał bałagan w wątku :roll:
Taaa, po prostu ma dosyć kolejnych pytań o to samo...

Nawet macie porównanie w tabeli:
viewtopic.php?f=121&t=13101&start=40

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-10-18, 22:12
autor: rykun
http://allegro.pl/wsk-125-korbowod-duel ... 57256.html
Doczekaliśmy się w końcu. Teraz czekamy na wersję do 175tki. Jeszcze z rok i chińczycy i ten temat załapią.

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-10-18, 22:14
autor: Muciek
rykun pisze:http://allegro.pl/wsk-125-korbowod-duel ... 57256.html
Doczekaliśmy się w końcu. Teraz czekamy na wersję do 175tki. Jeszcze z rok i chińczycy i ten temat załapią.
Już od kilku miesięcy są te korby, i niektórzy na nich jeżdżą nawet :P

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2013-10-19, 00:25
autor: qpa
i daje radę? bo chce zrobić u siebie wał

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2015-01-18, 00:07
autor: dalkowiac
Witam serdecznie, jestem tu nowy i jednocześnie podpinam się pod temat- jednym zdaniem odgrzewam kotleta pod tytułem korbowód na igiełkach!
Więc do rzeczy...Kombinowałem jak zrobić mocniejszą korbę do WSK175 bez przerabiania silnika i zdecydowałem się...zespawać dół korby od jawy 350, z górą od MZ250 :shock: Żeby zachować wymiary wykorzystałem dwie stare oryginalne korby, które osadziłem na wytoczonych sworzniach o wymiarach 18-jak sworzeń tłokowy i 29 jak dół korbowodu bez łożyska.Sworznie są ok 200mm długości, na ich krańcach osadziłem stare korby a w środek osadziłem wspomniane połówki korby od Jawy i MZ wcześniej ucinając je pod niewielkim skosem, starannie pasując i fazując do spawania.
Na koniec pospawałem obie połówki korb punktowo aby nie przegrzać materiału.
Następnie powierzchnie spawu szlifowałem i starannie wypolerowałem całość.
Korbowód zamontowałem wycentrowałem wał, poszukałem dwie najgorsze połówki karterów-korbowód traktowałem jako eksperyment więc wolałem nie ryzykować...Złożyłem silnik i chwila prawdy-odpalił chodzi już 800km zobaczymy co będzie dalej, ale jestem przekonany, że nie pęknie ponieważ już by to zrobił, mając na względzie ile razy pociskałem z odkręconą do końca manetką przez ok 10min.
Pozdrawiam :papa:

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2015-01-18, 00:42
autor: Sebastian440
To jest to. Jeśli się chce to wszystko można ::)

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2015-01-18, 02:47
autor: Adrian.
Prędzej czy później pęknie , bo stal hartowana zmieniła swoje właściwości . Ale plus za chęci i efekt końcowy :)

Re: Łożysko igiełkowe w główce korbowodu - WSK 175

: 2015-01-18, 10:02
autor: czankete
dalkowiac pisze:Kombinowałem jak zrobić mocniejszą korbę do WSK175 bez przerabiania silnika i zdecydowałem się...zespawać dół korby od jawy 350, z górą od MZ250 :shock: Żeby zachować wymiary wykorzystałem dwie stare oryginalne korby, które osadziłem na wytoczonych sworzniach o wymiarach 18-jak sworzeń tłokowy i 29 jak dół korbowodu bez łożyska.Sworznie są ok 200mm długości, na ich krańcach osadziłem stare korby a w środek osadziłem wspomniane połówki korby od Jawy i MZ wcześniej ucinając je pod niewielkim skosem, starannie pasując i fazując do spawania.
Na koniec pospawałem obie połówki korb punktowo aby nie przegrzać materiału.
Następnie powierzchnie spawu szlifowałem i starannie wypolerowałem całość.
...sposób "zrobienia mocniejszej korby", który opisałeś ładnych paręnaście lat temu przerabiałem z ze swoim kolegą w 125- kach i jest to jakieś rozwiązanie, popeliniarskie co prawda ale jest i działa :lol: .
Wtedy robiliśmy tak bo motory, które użytkowaliśmy traktowaliśmy po prostu do zajeżdżania po błotach a zimą do zabawy na zamarzniętych taflach stawu. Pamiętam, że na początku był problem z pękaniem materiału obok spawów przy cięciu korb prod kątem prostym lub niewielkim skosem. Rozwiązaniem tego było cięcie a korb pod ostrym kątem dającym powierzchnie spawu długości około 2x takiej jak przy cięciu prostopadłym. Tak pospawane korby trzymały bez problemu. Wtedy spawy kładliśmy zwykłą radziecką spawarką transformatową na 220V, teraz przy spawaniu półautomatem można by to zrobić sto razy lepiej i dokładniej ;-) .