Strona 1 z 1

WFM 57

: 2012-11-15, 12:38
autor: Le-chu
Witam mam wfm jedni mówią że to lakier oryginalny a inny że to ktoś se kiedyś pomalował,jak oryginał to zostawiam jak nie to pomyslę nad nowym malowaniem i remontem.Stała tak od czasów powodzi w 97r.była zalana nie mogę rozpołowić silnik?

Re: WFM 57

: 2012-11-16, 18:23
autor: skavinsky
W 100% jestem pewien że malowana, lakier nie jest gładki, nie wypolerowany, szparunki minimalnie krzywe a napis WFM zbyt gruby i to M dosyć śmiesznie wygląda :), mam oryginalny lakier z 62roku i Napis WFM jest malowany na żółto nie na złoto. Malowana także bierz się za renowację, ja właśnie robię WFM z tego rocznika też 57. Pozdrawiam

Re: WFM 57

: 2012-11-19, 21:23
autor: Junak
Może i nie oryginał ale lakier bardzo klimatyczny więc warto by sie bylo zastanowić czy nie zostawić jej w takim stanie . W zabytku nie chodzi oto żeby sie błyszczał i miał wszystko idealne równe tylko oto że by miał wygląd dawnych lat . (Przynajmniej dla mnie )

Re: WFM 57

: 2012-11-19, 22:24
autor: Jakub
Napisz mi który tysiąc numeru ramy ;-)

Re: WFM 57

: 2012-11-20, 08:38
autor: Le-chu
No właśnie bo w tym malowaniu jak pokazuje kolegom i mówię że lakier oryginalny to nic nie protestują,mi się taki stary kolor też podoba.Już dawno bym się za nią zabrał ale nie ma na tyle kasy,teraz ładowałem w wskę (nie wiedziałem że aż tyle ok 2000zł)też jest tu na forum,zastanawiałem się co wybrać czy wfm(bardziej mi się podoba ale do wski znalazłem papiery i to przeważyło)
Jak pojadę do domu na napiszę ten nr ramy.
nr czerwonej to 102715 z 57r.
wiśniowej 298709 z 61r.