WSK - WueSKowe Forum

Jak iż to jest mój pierwszy wpis na forum, chciałem się przywitać. Mam na imię Grzegorz.

Mam problem z rozpoznaniem modelu mojej WFM/WSK.
Kilka dni temu nabyłem jak wskazuje tabliczka znamionowa WFM M06 S01 Z1. Jest bez baku, silnika i kół, przeprowadzony będzie kapitalny remont. Z moich obserwacji wynika, że rama jest od WSK 150/WFM M06 s34. Poniżej zamieszczam kilka zdjęć jak wygląda mój motocykl. Może ktoś mi podpowie co w niej jest nieoryginalne,co to właściwie jest lub ma zdjęcia jak wyglądała WFM M06 S01 z1.
To co jest napisane na tabliczce znamionowej.

Warszawska Fabryka Motocykli
Typ: M06-S01-Z1
Model:1965
Nr. ramy:--
Typ silnika: S01-Z1
Nr. silnika:--
Pojemność skokowa silnika: 123ccm
Moc/Obroty: 6.2KM/4860 (? trudne do odczytania)
Ciężar własny: 95

kolego napewno kierownica nie jest orginalna. Powinieneś miec ze spawanymi klamkami. Fajna fumcia.Powodzenia w rekonstrukcji

WSK Z2 jesli sie nie myle

Daj nr ramy. To na 100% WFM, nie WSK!

I mam pytanie, gdzie dokładnie były nabijane numery ramy na ramie. Bo ja swoje znalazłem w połowie długości jednej części ramy obok silnika, tej pod główką ramy, na lewej stronie, patrząc od strony kierowcy. I chciałem dodać, że te dwie części ramy pod główką są zaspawane, nie wiem czy fabrycznie, czy przez kogoś. I jeszcze zaspawane jest przednie mocowanie silnika od strony koła.

I jak, ktoś coś wie o tym modelu. ?

Gondek pisze:kolego napewno kierownica nie jest orginalna. Powinieneś miec ze spawanymi klamkami. Fajna fumcia.Powodzenia w rekonstrukcji

W 65r klamki powinny być aluminiowe podobne jak w B3 (ALE NIE TAKIE SAME ) NA 99,9% . (kierownica niska)
Numery ramy powinny być tam gdzie piszesz ! Nie rozmumiem o jakie spawy ci chodzi ale lakier jest chyba oryg więc wszystko powinno być fabryczne .

Jak sam napisałeś na tabliczce pisze wfm ! Więc skąd sie wziął pomysł ze to WSK ? ? ?
Ja na twoim miejscu zostawiłbym te błotniki wsadził silnik s01(taki jak w wsk z lat 60 tak jak ci pisze na tabliczce ,a reszte wzorowałbym się na innych WFM z tego rocznika !

WFM to na pewno , jak wyżej i montowana w Warszawie a nie w Świdniku. Wspornik tylnego błotnika z rurki , model warszawski, Świdnik montował wsporniki z wytłoczki blaszanej.

Błotniki nie oryginalne od Zetki . Wstaw zdjęcie tabliczki

Jakub pisze:Błotniki nie oryginalne od Zetki . Wstaw zdjęcie tabliczki

Nie koniecznie od Z . Na temat błotników była już rozmowa w innym temacie . Mi się wydaje ze to zbyt duży przypadek ze spotyka sie co raz częściej WFM ki z końcówki produkcji z tymi błotnikami 63-66

wygląda jakby coś było kombinowane przy tabliczce nit taki dziwny jakby klepany i sama tabliczka pogięta. Jak dla mnie jest to model z2 tylko teleskopy przednie od WFM oraz filtr powietrza ( to z dziurą)

To nie jest WSK, bo ma numery na ramie w miejscu typowym dla WFM...

Tabliczka może być lekko pogięta, bo sprawdzałem jaki kolor lakieru jest pod nią. Jak ja dostałem, wszystko było dobrze. Jedyne do czego mogę się przyczepić to dolny nit był krzywo zanitowany, a po za tym, wszystko wygląda na oryginał.

Łukasz S. pisze:To nie jest WSK, bo ma numery na ramie w miejscu typowym dla WFM...

To po pierwsze .
A po drugie ma wzmocnienie przy główce ramy spotykane tylko w WFM w końcowej fazie produkcji . Numery ramy sie zgadzają ? Nic tam nie było kombinowane ?

Czemu na tabliczce ,,model,, jest wpisany rok produkcji ?

Numery ramy z numerami na tabliczce się zgadzają. Początkowo numerów szukałem na główce ramy, ale nie znalazłem. A z numerami raczej nic nie było kombinowane, nie widać śladów przebijania, czy jakiejkolwiek ingerencji ze strony osób postronnych. A czemu w polu model jest wpisany rok, to ja już nie wiem tego. Od osoby od której kupiłem tą WFM dowiedziałem się że mogła ona być kupiona za "kartki". Mówił że jak gospodarz sprzedał ileś tam ton np. zboża to dostawał taką kartkę i dzięki niej mógł kupić tą WFM. WFM od koło 25 lat leżała u niego na strychu. Błotniki wyglądają jak by były zamontowane fabrycznie. Dodam też, że ta WFM była przemalowywana. Miejscami jak przejadę szczotką drucianą to odpada jedna warstwa farby. Na górze jest kolor taki ciemno wiśniowy i ta warstwa jest bardzo "krucha", jednym słowem farba odpada po lekkim przejechaniu szczotką. A pod tą warstwą jest jeszcze jedna warstwa farby o kolorze jasnoczerwonym, i ta farba bardzo mocno się trzyma. Czyli to wygląda jak by ktoś oryginalny kolor przemalował, bez żadnych kroków w stylu wyszlifowanie chodziarz.

Numerami ramy też się według rocznika zgadza . Tylko błotniki , nie spotkałem się jeszcze z takimi w WFM