odnawianie wfm m06 - porady po kolei
: 2015-01-20, 21:44
Niedawno kupiłem WFM 125 M06 z 1966r. Ogółnie stan nie jest zły, ale chciałbym go doprowadzić do stanu co najmniej ładnego.
Nie wiem od czego zacząć. Bardzo proszę doświadczonych forumowiczów o porady w tym zakresie. Jako że jestem zielony prosze o łopatologiczne wskazówki:
- na pewno chciałbym go odmalować, czyli najpierw musze wypiaskować blachy, potem pomalować (tylko jaka farbą? chodzi mi zarówno o numer koloru i producenta oraz o rodzaj farby, jaką techniką malować ) - kolor zliżony do oryginału czyli taki wiśniowo- bordowy
- co z bakiem w środku, jest odrobinę zardzewiały - co z tym zrobić?
- potem szparunki, najlepiej malowane (jak i gdzie?, czy zestaw np. z Allegro i własnoręczne malowanie, czy też komuś zlecić?)
Jeżeli samemu malować to skąd farby do malowania szparunków i jakie?
- przegląd i ewentualny remont silnika ( to muszę komuś zlecić bo się nie znam) plus regualcja zapłonu, gaźnika itp
- szkiełkować silnik, czy też polerować? Jak powinno być w oryginale?
- koła : malować czy chromować - jeżeli malować to jaka farbą?
- szprychy - podobno najlepiej ocynkować (a może kupić nowe?)
- króre elementy obowiązkowo musza być chromowane?
- lampa przednia w środku trochę wyblakła i złazi ten lusterkowy odblask- kupić nowy czy ten stary jakoś regenerować?
- przewody elektryczne, niby są ale chyba by się przydały nowe
- opony, chyba trzeba by kupić nowe ze względów bezpieczeństwa
Ponieważ kiedyś chciałbym go zarejestrować jako zabytek to zależy mi na jak największym zachowaniu zgodności z oryginałem, ale nie bardzo wiem jaki był oryginał
Z góry dziękuję za wszelkie uwagi i wskazówki
Mariusz z Rzeszowa
Nie wiem od czego zacząć. Bardzo proszę doświadczonych forumowiczów o porady w tym zakresie. Jako że jestem zielony prosze o łopatologiczne wskazówki:
- na pewno chciałbym go odmalować, czyli najpierw musze wypiaskować blachy, potem pomalować (tylko jaka farbą? chodzi mi zarówno o numer koloru i producenta oraz o rodzaj farby, jaką techniką malować ) - kolor zliżony do oryginału czyli taki wiśniowo- bordowy
- co z bakiem w środku, jest odrobinę zardzewiały - co z tym zrobić?
- potem szparunki, najlepiej malowane (jak i gdzie?, czy zestaw np. z Allegro i własnoręczne malowanie, czy też komuś zlecić?)
Jeżeli samemu malować to skąd farby do malowania szparunków i jakie?
- przegląd i ewentualny remont silnika ( to muszę komuś zlecić bo się nie znam) plus regualcja zapłonu, gaźnika itp
- szkiełkować silnik, czy też polerować? Jak powinno być w oryginale?
- koła : malować czy chromować - jeżeli malować to jaka farbą?
- szprychy - podobno najlepiej ocynkować (a może kupić nowe?)
- króre elementy obowiązkowo musza być chromowane?
- lampa przednia w środku trochę wyblakła i złazi ten lusterkowy odblask- kupić nowy czy ten stary jakoś regenerować?
- przewody elektryczne, niby są ale chyba by się przydały nowe
- opony, chyba trzeba by kupić nowe ze względów bezpieczeństwa
Ponieważ kiedyś chciałbym go zarejestrować jako zabytek to zależy mi na jak największym zachowaniu zgodności z oryginałem, ale nie bardzo wiem jaki był oryginał
Z góry dziękuję za wszelkie uwagi i wskazówki
Mariusz z Rzeszowa