WSK - WueSKowe Forum

Witam
Panowie czy slimak w wfm jest taki sam jak w wsk ?
Pytam bo mam problem przy składaniu, ponieważ tuleja ślimaka ma większą średnicę niż oś koła i wątpię że to tak powinno być
z góry dzięki za pomoc

Masz ślimaka od WSK z ośką 14 mm. WFM ma ośkę 12 mm. Jeśli jest to ślimak od WSK M06L lub WSK MO6Z z kolami 19" to gitara - wystarczy, że kupisz rurkę aluminiową o średnicy zewnętrznej 14 mm i utniesz z niej tulejkę, po czym wkleisz ją w środek klejem typu Distal. Ślimak do koła 19" ma przełożenie 0,526 (l=19:10). Jeśli jest do kola 18" (l=20:11)to rurkę co prawda możesz wkleić, ale licznik będzie pokazywał zaniżoną prędkość i kilometraż.

Podepnę się pod temat. Ja składam WFM 58' i póki co nie mam, ani licznika ani ślimaka prędkościomierza, więc chciałbymgo póki co zastąpić tuleją. Jaka jest szerokość na osi napędu prędkościomierza ? Tzn, jaką długośc musi mieć tulejka, aby można było nią zastąpić napęd prędkościomierza ?

mogę Ci w piątek zmierzyć prędkościomierz

Bylbym wdzięczny jesli udaloby Ci sie to zmierzyc. Prosiłbym tez o zmierzenie odleglosci pomiędzy dolnymi uszami amortyzatora tylnego w WFM, bo chyba mam je zgięte do srodka, ponieważ amortyzator od WSK wydaje sie nie pasowac, a podobno powinien sie dac od dolu zamontować.

Ślimak ma dokładnie 20 mm grubości przy osi. Co do uszu - chodzi Ci o uszy przy wahaczu do mocowania amortyzatorów? Niestety tego nie mogę zmierzyć, bo wahacz odwiozłem właśnie dzisiaj rano do sodowania, ale te uszy powinny po prostu stać prościutko do góry, zupełnie prostopadle do górnej płaszczyzny belki wahacza - rozstaw wychodzi automatycznie.

Dziękuję bardzo za wymiar ślimaka. Pisząc uszy miałem na myśli uszy do przyczepienia amortyzatora na wahaczu. Tzn, długość tej przerwy w którą wchodzi ucho amortyzatora. Mam amortyzatory z WSK, chyba jednoramówki, a chciałem je założyc wlaśnie do WFM, do czasu gdy nie dorwę oyginalnych, tylko, że od dołu amortyzator nie chce wejść w ucho na wahaczu A myślałem, że do jednoramówki i do dwuramówki można zamontować te same, albo po prostu ze starości może uszy na wahaczu są za wąskie.