Strona 1 z 1

chromowane koła byly czy nie ?

: 2017-04-07, 17:33
autor: kowal460
Chromowane koła na pewno były w wersjach eksportowych , a na krajowy rynek byłyby w tamtych czasach za bogatą wersją , z tego co kiedyś usłyszałem od pewnego inżyniera chrom jest najlepszym zabezpieczeniem metalu półki nie zostanie uszkodzony, co ciekawe koła takie były w Polsce , podejrzewam że z nadwyżki produkcyjnej. A co z nimi robiono? Mój znajomy kupił kilkadziesiąt zielonych wózków łącznościowych z polskiej armii, na kołach wfm, co ciekawe podczas czyszczenia farba z kół zaczęła odchodzić i co się ukazało? nowiutki chrom.

Re: chromowane koła byly czy nie ?

: 2017-04-14, 22:54
autor: GaCekM72
Przewertowałem większość zdjęć WFMek w oryginale, nie mylić ze świeżo wyremontowanymi, i w żadnej nie było chromowanych obręczy. Owszem wersja lux je miała ale czy cała masówka to wątpię.
Co do słów inżyniera " chrom jest najlepszym zabezpieczeniem metalu półki nie zostanie uszkodzony..." dodałbym jeszcze, ...i został położony zgodnie ze sztuką na profesjonalnie przygotowana powierzchnię.
Na dużej ilości zdjęć w motocyklach często pierwszy koroduje chrom dopiero później lakier. Mało kiedy blacha jest zgnita, całościowo pordzewiała a chrom w przyzwoitym stanie.
Czy te wózki było montowane na tylnych kołach od WFMki??

Re: chromowane koła byly czy nie ?

: 2017-04-15, 17:53
autor: kowal460
były to przednie koła ,za niedługo jadę do polski , może uda mi się zrobić jakąś fotkę

Re: chromowane koła byly czy nie ?

: 2017-04-15, 20:22
autor: dąbek
Chyba występowały WFMki z obręczami chromowanymi, bynajmniej mój egzemplarz takie posiadał od nowości. Pamiętam ile się meczylem, żeby usunąć stary zniszczony chrom podczas pierwszego remontu jakieś 15 lat temu. Poprzedni właściciel zresztą potwierdza, że takie były od nowości.

Re: chromowane koła byly czy nie ?

: 2017-04-17, 08:33
autor: kowal460
Pierwsze WFMki eksportowe szły do Indii, produkcja takowych wersji była znikomym procentem z całej produkcji , a sprzedaż ich na kraj była prawie zerowa , lecz nie które z nich z przeróżnych przyczyn wracały do kraju w ramach ala gwarancji i takie można było kupić z drugiej ręki .Może taka ci się trafiła? Oczywiście ekspertem nie jestem i mogę się mylić.
Dodam tylko że mam takie przypuszczenie dlaczego wracały takie motocykle ,mam jedno zdjęcie ale osy jak w porcie ściągają ją suwnicą na stalowych linach, nie miała ona żadnych specjalnych zabezpieczeń, czyli o uszkodzenia nie trudno, tak samo na jednej fotce shl-ki czekają przed załadunkiem , to mają owinięty tylko bak i to o ile się nie mylę szarym papierem.O wersjach exportowych wydaje mi się że wiedza jest ograniczona bo po prostu w Polsce ich nie bylo widać , w trzech różnych źródłach piszą o shl scrambler że była eksportem do Niemiec nawet tu na forum ,a tak naprawdę nawet nikt nie wie że byla i jak wyglądała. To samo jest z shl lux , fani tego motocykla myślą że to chromowany bak i białe manetki , z tym białym to w ogóle jakieś chyba brednie, a już pare razy się spotkałem że oprócz chromów to przede wszystkim tuning silnika aby wytrzymywał tamte klimaty, i często wyposażenie dodatkowe tj: kierunki , owiewki i szyba.
Wracając do Twojej wfm to ma ona jakieś dodatkowe oznaczenie? Czy to po prostu m06, troche szkoda że nie pochromowałeś ich na nowo, zresztą kwestia gustu i tak jest niezła .