WSK - WueSKowe Forum

Tego filmu jeszcze tu nie było raczej więc go zamieszczam.

W tym filmie występuje kawałek polskiej motoryzacji m.in kobuz,nyska,polonez.

Film kryminalny.

Nakręcony w 2009 ale lata 1980-1990 coś takiego dokładnie nie wiem.

Tak oglądałem ten film W sumie pod koniec wchodzi nawet w tematyke psychologiczną... Ale film dość ciekawy. Kobuz niestety glebe zaliczył na planie filmu. Wszystko chodziło o kase, którą ojciec chciał, że tak powiem podkraść gościowi i kupić dla syna nowego poloneza, który przyspieszał w około 14s. do 100km/h

Też oglądałem. Co prawda Kobuz występuję tylko epizodycznie, ale jakby nie patrzył trochę motoryzacji było. Ale jak dla mnie to film był dosyć "ciężkostrawny". Jak maykii pisałeś potem wchodzi w tematykę psychologiczną i się wszystko kiełbasi tak, że wszyscy się pozabijali.

Ale nie powiem. Akcja kiedy to gość uderza kobite obuchem w głowę wygląda naprawdę realistycznie !

Jeden z lepszych filmów jakie nakręcono w Polsce w ostatnim czasie. Smarzowski pokazuje, że ma talent reżyserski, po świetnym Weselu, uderza w realia lat '80 i zagmatwaną sprawę. Na tle wszystkich tych cienkich rodzimych komedii romantycznych i do znudzenia pokazujących jak wszystkim źle obyczajach, ten film zdecydowanie góruje. Tym bardziej, że tego gatunku na próżno szukać w naszej filmografii. Przeważają jak już napisałem wyżej filmy obyczajowe i mało śmieszne komedie i mówię tu o ostatnim 10-leciu, żeby ktoś mnie nie oskarżył że bezczeszczenie "Misia" czy inne świetne polskie produkcje Choć nie powiem, było kilka filmów polskich w ostatniej dekadzie wartych uwagi , ten też jak najbardziej na nią zasługuje. To moje zdanie.

Jarek_moto bardzo dobrze napisal.
Sprawa kradziezy pieniędzy i kupna poloneza to tylko wątki poboczne. Podobnie jak produkcja bimbru i sprawa kobiety w ciąży. Dom Zły to bardzo dobry film ale przy tym bardzo ciężki. Pokazuje sposoby pracy aparatu Milicji w czasach prlu. Ten kto uwaznie oglądal film zauwazyl, ze na koncu filmiu zostaje zastrzelony przez milicjantów glowny bohater i to jemu przypisane zostaje zabujstwo calej rodziny z domu na wsi. A tak na prawde nie zabil nikogo, stał sie kozłem ofiarnym!

TomMade każdy szanujący się widz dostrzega takie rzeczy W koniecu jest to finalny wątek filmu. Jeszcze oczywiście milicjant zabija kolege po fachu, bo stałsię "niewygodny".

Tak to główny wątek jednak posty wyżej przeczą Twojej wypowiedzi.

Dlaczego tak twierdzisz ?

Nie widziałem tego filmu, i z chęcią go obejrzę pod warunkiem że nie napiszecie mi tu całego streszczenia filmu, a na to się zanosi.

b.dobry polski film.

I post:
"lata 1980-1990 coś takiego dokładnie nie wiem."

III post:
"wszyscy się pozabijali"

Wrzuciłem na yt fragmenty filmu z Kobuzem - http://www.youtube.com/watch?v=Pqv0aqoDdKQ