WSK - WueSKowe Forum

Temat z poprzedniego forum

Link do albumu z fotkami:
http://zbiku.fotosik.pl/albumy/89898.html

Zawsze jak jadę Wieśką pojeździć to tam zajeżdżam W obie strony 34km nie jadąc jeszcze w inne miejsca. A co do samych bunkrów jak widać na fotkach jeden jest już zagospodarowany, w roku szkolnym jest wręcz rozchwytywany przez wycieczki szkolne, aż ciężko znaleźć wolny termin. W samym bunkrze znajduje się siłownia, sauna ping pong itp. Na zewnątrz jest ściana do wspinaczki, boisko, miejsca na ognisko i zadaszenie; można również postrzelać z łuku. Tak więc jest to mały ośrodek wypoczynkowo-rekracyjny gdzie w ciszy i spokoju można np. spędzić czas ze znajomymi, urządzić jakąś impreze (oczywiście również wynająć bunkier na noc). Drugi bunkier jest w odległości ok. 1-2km od pierwszego, stoi w lesie i jak widać jest dużo większy, z tablicy informacyjnej wynika, że ktoś już go kupił i zapewne coś tam urządzi Do dzisiaj nie bardzo wiadomo do czego bunkry służyły, możliwe że były magazynami. Jak spotkam właściciela to się jeszcze podpytam czy ma jakieś nowe info na ten temat Także co do naszego zlotu to można w Świdnicy

Nie ma to jak dobry las i troche pól.Co do bunkrów postaram sie dzisiaj w pracy zajrzeć do ksiązki "fortyfikacje" taki dośc obszerny przewodnik po Polskich bunkrach schronach itd.Może coś będzie.Generalnie spoko.
Ja też urzywałem wieśki "na polach zielonych szeroko nad szara łodzią rozciągnionych" jeżdziłe sobie po dzielinicy "ruda"jest tam pare miejsc ciekawych ale fotek nie posiadam.co innego bedzie w te wakacje.
A i co do fotek jeśli sie można przyczepić.Są fajne ale ten imprint z datą...blee.

Ja planuje jakiś długi wyjazd w ciekawe miejsca w te wakacje, pojadę pod pomnik przyrody, pod przepiękne skały i wysokie ja chu... Znam też przepiękne, gigantyczne wykopaliska piachu, tam by można nieźle dziczeć, ale nie będę katował mojej maszynki. Koniec tego gadania, zarejestruje moto i czekam na wakacje.
Zdjęcia zapodam na pewno.

Bunkry mimo, iż osobiście nigdy nie byłam, to nasłuchałam się od wielu osób, że jest ***zajeb*** ale zapewne w Polsce takich miejsc jest o wiele więcej ....ale Świdnicę polecam, bo wiem że w naszym rejonie jest dużo ciekawych miejc <zielona góra>

Racja ,po niemcach pozostało pełno bunkrów. W mojej okolicy jest też kilka.

Żbiku co do sprawdzenia w książce bunkrów to na razie nie da rady bo zeszła nam ze stanu:( w każdym razie jak ktoś kiedyś będzie widział ksiązkę "fortyfikacje -przewodnik" czy coś takiego(mniejsza od zeszytu) to polecam bardzo od groma miejsc tam jest zamieszczonych.Nie ma dużo zdjęć ale to dobrze bo jest na prawde treściwa.Jest co czytać i oglądać.

Spoko spoko Berek A co do bunkrów to bardzo ciekawe są w Międzyrzeczu ale niestety udostępnione dla turystów jest tylko ok15km podziemnych tuneli a bodajże jest tam podziemne połączenie z Poznaniem )) Słyszałem, że ludzie czasami biorą namioty i się wbijają tam na 2-3dni i zwiedzają.
U nas nad Odrą wzdłuż rzeki też jest pełno bunkrów (iluś tam kilometrowe pasmo) tylko ciężko do nich trafić bo wejścia są cholernie zarośnięte i ich nie widać. Kumpel, który je zwiedzał na wakacje 2006 mówił że też są czasami jaja, bo stali w miejscu gdzie powinien być bunkier a go nie ma, po chwili noga się zapada w piasku i okazuje się, że to wejście pod ziemie Na te wakacje mam zamiar troche pozwiedzać )

Pojawiła się znów ksiązka przewodnik "Fortyfikacje"przejrzałem dzisiaj ją dogłebnie i namiętnie niestety nic o bunkrach w Świdnicy nie znalazłęm Tak żeby nie było że zapomniałem

Widze, że pamieć to masz niezawodną Jak będę w Świdnicy to podpytam właściciela bunkru.

Szkoda ze wczesniej nie mialam okazji przyłaczyc sie do tematu o bunkrach ,bo najlepsze to są takie mroczne, pod ziemią!he he .Byliśmy kiedyś ze znajomymi podczas urodzin znajomej w takim podziemnym bunkrze, w Łodzi-teraz już wiem ,że to tak naprawdę nie przypominało prawdziwego bunkra ,ale wtedy trochę stracha mieliśmy bo to było w nocy i w dodatku niedobre chłopaczyska robiły sobie z dziewczyn jaja ano takie, iż zginęli w bunkrze...Dziewuchy zaczęły płakać a Chłopaki jak tylko wyszli to się zaczęli śmiać..

No witam na bunkrach w Świdnicy byłem parę razy. Ale ciekawe są też te w Nowogrodzie Bobrzańskim (była poniemiecka fabryka IG Farben) Bardzo dużu kompleks. Ale także Poradzieckie lotnisko w Tomaszowie (nie mazowieckim) tam jeszcze nie byłem.
A co do MRU (Międzyżecki Rejon umocniony) to jest nie prawdą że prowodzi do poznania. Ale z założenia miał chronić Berlin (120km)> Wieku moich znajomych włąśnie bierze namioty (albo i nie) i wchodzą do MRu nawet na tydzień. Jest tylko J trudność jedzienia i Mandaty. Ale w niektórych miejscach można jeszcze coś ciekawego znaleść. Są ponoć jeszcze miejsca (choć niestety coraz mniej) gdzie jeszcze nikt nie był ale dojscie do nich nie jest za zwyczaj łatwe np . przez 2-3km przez muł po klatkę piersiową ( a nie wiesz co masz pod nogami) wiele dużych hal i wyjśc do tuneli zostało wysadzonych czy zabetonowanych. To na razie tyle bo nie mam więcej czasu.
Żbiki jak chcesz to wpadnij do mnie to będę mół CI pożyczyć książkę o której pisał Berek.
Pozdrawiam

Zakor pisze:Żbiki jak chcesz to wpadnij do mnie to będę mół CI pożyczyć książkę o której pisał Berek

Wpadne wpadne na pewno, tak jak mówiłem, nie wiem jeszcze czy w tym tyglu ale wpadne napewno na łobuzie Coś tam codziennie przy nim podziubie (nałóg) i czas tak leci. Ale nie pękaj jeszcze któregoś razu sie A że książke masz to super, bo mam zamiar sobie co nieco pozwiedzać w tym roku )