WSK - WueSKowe Forum

Przejechałeś od rana ponad 500 km?

chyba mniej od dubiennik do Narwi przez Stańczyki ,Sejny, kawałek Litwy , Augustów ,Białystok , Sokółke .

Aż mnie dupsko rozbolało

Szacun

Dupa to boli nie ludzko od siedzenia i spania na karmiące . Dziś nocka w normalnych warunkach bo u znajomego kolo Włodawy.

Jedziesz glownymi trasami? Jak sobie radzisz z nawigacją?

Konkretniejsza relacja jak wrócę do domu .

Powodzenia na trasie! Trzymam kciuki

Szacunek!
A Lwów jest piękny.

Trochę zmieniłem trasę z kilku powodów
po górach WSK nie jedzie chyba że na 1 biegu ale to prędkość żółwia a nawet z górki max do 65 na pełnym gazie w bezwietrzny dzień ( może bagaże hamują ? )
do tego zmiana pogody ochłodzenie , wiatr i deszcz a już raz w kość dostałem na Ukrainie 200km w deszczu i nieprzerwane burze.
Wczoraj był prawie 400km powrót to domu z czego 200 w deszczu i bardzo silnym wietrze który pozwalał jechać głównie na 2 biegu ew czasem z górki po przejeździe tira szło 3 wbić i się na 1/2 gazu stoczyć w dól .
Cały przemoczony bo deszczówki do stówki są dobre jak idzie do sklepu a nie na moto.

Podsumowując tak na szybko objechałem 75% zaplanowanej trasy trzymając się w miarę możliwości konturu naszego kraju z egzotyki to wjazd do Niemiec , na Litwę i Ukrainę do Lwowa i później jeszcze kawałek dalej do Rzędowic (Rozsochy) tam zdjęć za wiele nie zrobiłem z powodu ciągłej ulewy i konkretnej burzy.
Odwiedziłem miejscowość Wołosate w Bieszczadach , udało się wejść na Tarnicę
Trochę Polski zobaczyłem i się z tego cieszę .

z usterek to pęknięta szprycha koło obwodu Kaliningradzkiego , uszkodzenie licznika - ślimaka na Ukrainie ahh te ich super drogi .
Pokonałem dystans 3149km
spalone 118 litrów mieszanki w tym około 4 litrów mixolu
noclegi głownie w namiocie w okolicach rzek ew na uboczu oraz w warunkach domowych w Mrzeżynie nad morzem , u Mańka na Bagnach w Stulnie , koło Tomaszowa Lub , u kolegi Marcina z Łańcuta , Wołosate pokoik wynajęty .



Dziękuje Marcinowi z Łańcuta za gościnę oraz wszystkim którzy pomogli na trasie i nie tylko


postaram się przygotować z czasem fotorelację .
jakby ktoś miał jakieś pytania to chętnie odpowiem.

ciąg dalszy fotek.

Szacun Czekam na pełną fotorelacje!

Gratuluję wytrwałości - może kiedyś...

Chopie szacun i podziw za tą WYPRAWĘ

Podaj namiary na stację ASO w której robisz przeglądy WSki bezawaryjny sprzęt
Super wyprawa gratuluję.

Szacuneczek

Tego szczubla gdzie wyciagnales? Smakował ?

Szczupaczek u Mańka na starorzeczu Bugu , rybka oczywiście wypuszczona .
Po dotarciu do Stulna pożyczyłem kij , kilka przynęt i poszedłem łowić a że do zmroku miałem godzinkę to na szybko obławiałem co ciekawsze miejsca i trafiłem takiego szczupłego +- 70cm .
Następnego dnia miałem jeszcze 2 ale mniejsze takie trochę ponad wymiar a co najciekawsze u mnie bywam prawie codziennie na rybach i zero brań a jadę tam i łowie ciekawe czy to kwestia umiejętności czy rybności wód ?

nie jedzie ktoś przypadkiem dookoła PL ? bo przyznam że całyh czas chodzi mi po głowie przejechanie tego brakującego kawałka po górach .
Jakby ktos jechał na WSK to odcinek mniej więcej od Nowego Sącza do Zielonej Góry bym po towarzyszył .
W temacie czasu jestem raczej dyspozycyjny a od siebie mogę zaoferować pomoc w przypadku awarii itp itd.

8 sierpnia mam w planie przejechać brakujący kawałek trasy
1 dzień - z PPL do miejscowości Nowy Żmigród jadąc przez Sieradz , Tarnów . Nocleg nad rzeką Wisłok
2 dzień - z Nowego Żmigrodu do Raciborza jadąc przez Nowy Sącz , Sucha Beskidzka, Cieszyn . Nocka nad Odrą
3 dzień - z Raciborza do Leśnej nad Jeziorem Leśniańskim jadąc przez Nysę , Świdnicę co do noclegu to będę szukał .
4 dzień - z Leśnej do PPL jadąc przez Lubań , Gubin, Głogów , Rawicz i do domu.

Wszystko przy braku problemów