Strona 1 z 2

Wueskowe podróże

: 2008-05-05, 20:02
autor: MarioM06
Witam, tu chciałbym dodać kilka zdjęć z przejażdżek, wycieczek i wypraw na mojej WUESCE, mile widziane równierz wasze fotki z wycieczek :D . Na pierwszy ogień wycieczka po okolicach Bielska-Białej i Żywca. Fajne miejsca i widoczki. Zachęcam do odwiedzenia tych okolic. :-D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Przejazd:
Pszczyna - Bielsko-biała - B-B Straconka - Międzybrodzie Żywieckie - Góra Żar - Kęty - Brzeszcze - Pszczyna.
ok 110 km :D
Z takim spalaniem można sobie pozwolić.

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-05, 20:07
autor: konan
Faktycznie niezłe widoczki miło popatrzeć. Tak po za tym masz fajny sposób mocowania plecaka wszystko pod ręką ;)

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-06, 17:44
autor: porucznik_M_B
Bardzo fajnie :) Jak się sprzęt srawował? Były jakies problemy? Miałes jakis zestaw naprawczy?

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-06, 18:26
autor: MarioM06
Sprzęt jest sprawdzony więc tylko podstawowe narzędzia które zawsze ze sobą wożę, jakąś świece zapłonową, nic wielkiego. Na dłuższych trasach bardzo dobrze się sprawuje, tylko na ostrych podjazdach czasem trzeba zrobić przerwę jak już silnik zaczyna moc tracić- ale to rzadko. Tylko brać i jeździć. :-D Zachęcam wszystkich do zwiedzania okolic swojej miejscowości, można się zdziwić ile ciekawych miejsc jest w zasięgu. :)

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-06, 19:31
autor: Sumek101
Mario świetne zdjęcia :) cudownie musi się śmigać w takich plenerach, zazdroszczę ;)

Zwróciłem uwagę na twój drugi kask ten bez szczęki... mam taki sam, nie jeżdżę w nim ale używam jako rezerwowego dla ewentualnego pasażera. Też odkręciłem w nim szybkę.. a raczej pękła mi wcześniej... Gdy po kogoś jadę mocuje go do tylnego błotnika... robisz to samo? :) Jakoś tak mi sie skojarzenie nasunęło gdy go zobaczyłem na twojej wuesce.

Pozdrawiam

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-06, 19:42
autor: MarioM06
To kask mojego Kumpla "z placu", czasem jeździmy razem, przy okazji pozdrowienia dla Janka. Ja jeszcze nie znalazłem jakiegoś wygodnego patentu na drugi kask, mówisz, że do błotnika, a da się wtedy siedzenie ściągnąć?? Jakby ktoś miał sprawdzony sposób na drugi kask to niech napisze ;-) tak przy okazji.

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-06, 20:02
autor: Sumek101
Jak zajrzę do garażu to zrobię ci fotki mojego mocowania

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-06, 20:33
autor: Sumek101
A że już wróciłem to pokazuję mój patent:
Najpierw z prawej strony przypinamy kask do mocowania lampy, następnie z lewej przywiązujemy go sznureczkiem porządnie napinając i już kask siedzi sztywno, nie fruwa, i nie ma prawa sie odczepić :) w drogę...
Prosty i skuteczny sposób :)

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-11, 13:46
autor: Kos
Mario zapodaj foty z naszego zwiedzania Wueskami okolic Miękini, było zarąbiście :hihi:

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-11, 20:13
autor: MarioM06
Zdjęcia z wyjazdu do Miękini gdzie odbyły się zawody trialowe viewtopic.php?f=38&t=2455&st=0&sk=t&sd=a&start=10. W rolach głównych: Kos - Piotrek (M 21W2 Kobóz), MarioM06 - Mariusz (M06B3). Na zdjęciach: Kamieniołom w Czatkowicach, Klasztor w Czernej, Ruiny zamku w Tęczynku.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Przejazd:
Pszczyna - Ośwęcim - Trzebinia (spotkanie z Piotrkiem) - Miękinia - Kopalnia wapienia w Czatkowicach - Klasztor w Czernej - Zawody w Clasic Trialu w Miękini :D - Ruiny zamku w Tęczynku (pożegnanie) - Trzebinia - Pszczyna.
W sumie 160 km, z tego ok 60 km w okolicy Miękini.

Wyjazd udany w 100 procętach ;D .

Dzięki Piotrek za oprowadzenie po okolicach Miękini i toważystwo w wyprawie. :D
Musimy się jeszcze kiedyś dogadać i gdzieś pojechać.

Za błędy z góry przepraszam i proszę o poprawienie jak coś nakręciłem.

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-11, 21:47
autor: Kos
Wycieczka naprawdę była udana :) Miło jest poznawać ciekawych ludzi o podobnych zainteresowaniach, a jazda na dwie wueski to juz sama radość i swego rodzaju efemeryda :-) Dzikuję Mario za udaną impreze motocyklową i liczę na następne wypady :) Jesteśmy w kontakcie. Pozdrawiam :)

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-16, 20:44
autor: MarioM06
Dwu dniowe wycieczki też są fajne. To zdjęcia z wycieczki do Zakopanego. Jechałem razem z kolegą, on na skuterze a ja oczywiście :D. Z tego powodu prędkości z jakimi się poruszaliśmy były w okolicach 40-60 km/h, ma to swoje plusy gdyż można się dobrze porozglądać podczas jazdy.
Po drodze zatrzymaliśmy się w Wadowicach.
W zakopanym i okolicach piękne widoki na Tatry, z ośnieżonymi szczytami- coś pięknego.
Namiot rozbiliśmy nad Czarnym Dunajcem w okolicach Kościeliska. W nocy zimno i ciemno, miliony gwiazd- robi wrażenie na człowieku z miasta.

Nasze Pojazdy
Obrazek
Kościół w Wadowicach.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nasze lokum z wypasionymi miejscami parkingowymi :-D , już po ulewie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Krupówki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Parowozy ze Skansenu w Chabówce. http://www.parowozy.pl/skansen/" target="_blank
Obrazek
Przejazd:
Pszczyna - Andrychów – Wadowice – Sucha Beskidzka – Zakopane (rozbiliśmy namiot i rozpaliliśmy ognisko jak przestało padać :D) – drugiego dnia zwiedzanie okolic Zakopanego – Powrót ą samą drogą (w okolicach Rabki zwiedzaliśmy skansen-Parowozownie- przez płot niestety)
W sumie ok. 360 km.
Takie wyjazdy zapamiętuje się do końca życia :D .

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-16, 21:27
autor: Kos
No Mario, widzę że w wypadach na Wuesce nie ma zasotojów ;-) Też bym się gdzieś chętnie wybrał, ale Kobuz wymaga sprawdzenia :PP

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-16, 21:48
autor: Alien
Widzę Mario że z Ciebie jest konkretny zawodnik ;-) to baaardzo dobrze, bo jak będę miał prawko to będzie z kim pojeździć :-P

PS. nie ma nic piękniejszego niż WSK na Krupówkach :cool:

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-17, 19:56
autor: pawel15
Świetna podróż. Na następną podróż załatw sobie kogoś ze starszym motocyklem ale w sumie jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ;).
P.S: MarioM06, ile km nabiłeś od początku sezonu?

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-17, 20:34
autor: MarioM06
Od początku sezonu, a kiedy to było? Już od jakiś dwóch lat sezon się nie kończy :D .
A tak serio to nie pamiętam ile miałem zrobione w zeszłym sezonie. Ale w tym zbyt wiele nie przejechałem może ze 2000km, a może mniej, dokładnie nie powiem. Średnio na sezon robię tak ok 3-5 tyś km, ale są to w większości dalsze wycieczki.
A to że kolega na skuterze jechał to mi bynajmniej nie przeszkadzało. No ale mam nadzieje, że znajdę na forum kilka osób z którymi będzie można się gdzieś wybrać na kilku WSK-ach :-D .

Re: Wueskowe podróże

: 2008-05-28, 11:54
autor: tymoteush00000
Super sprzęt! Świetne foty! Pozdrawiam.

Re: Wueskowe podróże

: 2008-06-07, 19:46
autor: MarioM06
Wyprawa dookoła TATR 01.05.2007r.
Pewnego kwietniowego dzionka naszła mnie taka myśl, żeby gdzieś pojechać, bo dawno już nigdzie nie byłem. Ale, że w bliskiej okolicy nie ma już gdzie jeździć, to po krótkim namyśle padło na Tatry- zawsze mnie fascynowały wysokie góry. Tak więc wziąłem telefon i dzwonię do Janka, Janek jak zawsze chętny na wyjazd zgodził się od razu. Był to jeszcze semestr w toku więc kilkudniowy wyjazd odpadał.
I tak za jakieś trzy dni, w piątek w nocy, a właściwie w sobotę rano o godzinie 1:00 zapakowaliśmy się na WSKę i w drogę.
Na początku fajnie się jechało, ale po kilkudziesięciu kilometrach zaczęło się robić zimno, bo było może z 10-15°C. Z kilkoma przystankami dojechaliśmy ok 6:00 do Zakopanego, zatrzymaliśmy się gdzieś nad rzeką, był problem ze znalezieniem po ciemku jakiegoś miejsca żeby rozpalić ognisko. Jak już się to nam udało to od razu się poprawiły humory. :]
Gdy się rozjaśniło to naszym oczom ukazały się piękne ośnieżone szczyty Tatr Wysokich :shock: , to wynagrodziło wszystkie trudy podróży- a to dopiero był początek :D .
Tak więc już zagrzani ruszyliśmy dalej w stronę przejścia granicznego w Łysej Polanie. Po drodze po prostu nie dało się nie kręcić głową dookoła bo tyle widoków nas otaczało.
Od łysej Polany jechaliśmy przez Tatrzańską Kotlinę, Tatrz. Łomnnicę, Sterbskie Pleso, Podbanskie, Liptovski Mikulas- Piękna trasa z zapierającymi dech widokami. W między czasie tankowanie na Słowacji –nie polecam, WSKa w ogóle nie chciała jechać po tankowaniu, jakby olej się nie zmieszał z tą benzyną, na szczęście wszystko wróciło do normy po kilku kilometrach.
Dalej przez Habovka, Trestena i Suchą Górę do Polski. Tu zatrzymaliśmy się w końcu na dłużej bo na terenie Słowacji w zasadzie nigdzie poza terenem zabudowanym nie wolno się zatrzymywać.
No i powrót do domu.
Cały wyjazd trwał około 17 godzin, w tym czasie przejechaliśmy ok. 480km.
Wyprawę zaliczam do udanych, chociaż było bardzo zimno jak na jazdę motorem. :-D

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Opisałem ten wyjazd bo chcę się tam wybrać jeszcze raz w tym roku, jak by był jeszcze ktoś chętny to można by było pojechać większą grupą. Co wy na to?? Chętnie zorganizuję taką wycieczkę, Piszcie co o tym myślicie i kto by się pisał na przygodę. ;)

Re: Wueskowe podróże

: 2008-06-08, 09:06
autor: Kos
Witaj, Mario, cholera z przyjemnością bym się wybrał w góry, ale cholera trochę strach jechać Kobuzem na taką trasę, robię sporo kilometrów, (bez awarii), ale to nie to co B3, którą można jechać do Anadyru :P Jeśli wszystko byłoby dobrze, to chyba sprzedam Kobuza i albo kupię Junaka, albo właduję sporo kasy w Kosa i wtedy to już moge jechać wszędzie, nawet teraz bym się gdzieś Kosem wybrał, bo jest sprawny, ale jest taki problem, że nie ma papieru :-|

Re: Wueskowe podróże

: 2008-06-08, 09:25
autor: MarioM06
Witaj Kosie, trasa nie jest aż taka straszna jak się wydaje- mało podjazdów, brak trudnego terenu, myślę że nie powinno być większych problemów. Jeśli chodzi o prąd w Kobuzie to zawsze można aq z B3 przełożyć :-D .
Trasa asfaltowa z pięknymi widokami.
Moja zasada- jak nie spróbujesz to się nie przekonasz. A w grupie łatwiej.

Wyjazd planuje tak wstępnie około połowy lipca, żeby już ciepło było, ale jakby ktoś z was chciał też jechać a taki termin by nie pasował, to można go zmienić.