Spotkanie forumowiczów 2010

[Maniekk]

Witam, wychodzę z propozycją zorganizowania spotkania forumowiczów w roku 2010. Na początku proponuję ustalić miejsce a potem termin. Miejsce musi być zdatne do rozpalenia ogniska i zorganizowania różnych konkursów które warto byłoby zrobić. Osobiście proponuję weekend majowy co do miejsca - Roztocze ( Zwierzyniec/Krasnobród/Józefów) Okolica malownicza z wodą i lasami :-> . Myślę że warto spotkać się chociaż w kilka osób chociaż wszyscy wiemy że obecność jest obowiązkowa Czekam na odzew co aktywniejszych.
Piszę o tym dużo wcześniej żeby wszystko odpowiednio policzyć i zorganizować.

[bartosz789]

A gdzieś bliżej KrK ?

[yahoo]

A gdzieś bliżej KrK ? :D

A może bliżej centrum kraju, coby wszyscy mieli równie daleko?;)

--
pzdr
y.

[maykii]

Moim skromnym zdaniem Łódź albo okolice byłoby to najlepszy rozwiązaniem Ja zawsze chętny

[Kermit]

O właśnie centrum kraju

[bartosz789]

To najlepiej zrobić tak ,że ten kto pojedzie niech napisze skąd jest i wtedy wybierzemy najlepsze miejsce.

[Jezus]

a może w Świdniku? ;]

w sumie bilety pkp wcale nie są drogie więc to nie problem gdzieś dojechać.
inna sprawa, że może ktoś będzie samochodem jechać to ktoś inny by po drodze wsiadł.

[maykii]

Jezus chodzi nam o spotkanie na motocyklach

[bartosz789]

No właśnie
Chciałbym się z kim spotkać na motocyklu właśnie, pojeździć, pogadać itp.
Ale raczej z moich okolic nikt nie ma
Może mieszka ktoś z :

Bochnia
Tarnów
Brzesko
Lub inne okolice blisko to mógłbyśmy się spotkać

[Maniekk]

Podawajcie od razu takie okolice gdzie można rozbić namiot zrobić kiełbaski na ognisku gdzieś się razem przejechać. Chodziło mi o spotkanie raczej na motocyklach a nie o tak o pociągiem albo coś. Bo przy warszawie czy łodzi nie bardzo jest co robić... ani miejscówek .. Chyba że Park Kampinowski.

Cieszę się że jest zainteresowanie tematem może w końcu coś się uda bo Jawerzy Mzciarze mogą się spotykać to my nie?

[wafelson]

Fajna sprawa takie spotkanie.
Je też mógłbym podjechać z tym, że WSK musiałaby przyjechać na przyczepie, bo nie ma dokumentów, ale jeśli można by razem się spotkać i pojeździć po jakiś wiejskich drogach to czemu nie. Najlepiej byłoby w centrum, ale chyba nie ma za dużo takich miejscówek.

[Anzel]

Blah,lokacja to nie problem.Z drugiej strony jeśli mamy się spotkac,to koniecznie na motocyklach? Wyprawa na moto to większe problemy logistyczne,aczkolwiek miłoby było zobaczyc wueski z całego kraju w jednym miejscu.Wątpie czy do maja ukończe motor,nie mówiąc o uporządkowaniu dokumentacji.Jeśli będą chętni z małopolski na wyjazd to napewno do mojego wozu zmieści się 3-4 pasażerów Co do miejsca to proponuję słynne już Borki (choc w lecie może byc problem z terminem) lub znaną w małopolsce Zawoję.Nie ma tam nic do zwiedzania,ale jest dużo drewnianych domków i okoliczne sklepy monopolowe Żart żartem,ale nie każdy chce spac pod namiotem,a i bierząca woda by nie zaszkodziła.

[KoSzU]

Popieram Anzela niema chyba czego dodawać

[Maniekk]

Ok, kto może niech leci na WSK i pokaże że jest facetem a inni według możliwości. Borki dobra miejscówka i prawie w centrum polski. Czyli tak mamy:

Roztocze
Borki
Zawoja

Podałem te najrozsądniejsze jak znajdziecie coś godnego polecenia to piszcie.

[z-tomek]

Osobiście bym połączył spotkanie forumowiczów ze zlotem WSK w Świdniku w roku 2010 roku. Co do spotkania to można wcześniej zrobić np. gdzieś w centrum kraju w majowy weekend a później spotkać się w Świdniku?

[bartosz789]

Zawoja, zawoja
mógłbym wpaść
Nie daleko Krk czyli około 60km bym miał.

[SuLeK]

haha Pasłek bym miał 1 km xD Nad jeziorkiem i jest miejsce na ognisko i duzy parking i klub motocyklowy Jamaz ;p

[Maniekk]

Do Zawoji mam 400km w jedną stronę, będzie ciężko ale może da rade. Czekamy na następne propozycje.

[pawel15]

Osobiście bym połączył spotkanie forumowiczów ze zlotem WSK w Świdniku w roku 2010 roku.

Mi sę wydaje, ze takie spotkanie przy okazji zlotu w Świdniku było by dobrym pomysłem. Chętnie wpadł bym na to spotkanie- ale autem, a motocykl na przyczepce/pace(nie mam dokumentów na WSKę i prawka kat. A). I mam stosunkowo nie daleko(ok. 200 km do Świdnika).

[Maniekk]

Ok, a jak dla mnie jedno spotkanie na rok to dużo za mało. Pojeździłoby się troche a nie tak kisić motory w garażu.
Większość forumowiczów najbliżej miałoby gdyby zlot odbył się pomiędzy radomiem a kielcami, spójrzcie na mapę uzytkowników. Możliwe że Borki to najrozsądniejsze miejsce tak żeby każdy miał podobną drogę do przebycia.