31 października 1985

Tematy nie pasujące do pozostalych dzialów
Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

31 października 1985

Post autor: 1angel » 2007-10-31, 00:29

Niestety dokładnie 22 lata temu z linii produkcyjnej w Świdniku zjechała ostatnia WSK , i z całą pewnością mogę stwierdzić że już nigdy więcej się to nie powtórzy nawet jeśli będzie produkowane coś pod nazwą i logiem WSK to już nie będzie ten sam motocykl "z duszą" , dobrze że są grupy społeczne takie jaką my tworzymy na tym forum chociaż nie tylko , których użytkownicy starają się ocalić chociaż tych kilka kolejnych pospolitych modeli przed zniszczeniem , najczęściej rdzewiejących pod płotem , w jakiejś szopie lub co gorsze jako Cross (o ile tak to można nazwać bo z crossem to raczej ma mało wspólnego) , dlatego należy tępić i wyśmiewać buractwo jeżdżące rozklekotaną WueSKom która czasem nawet od kiedy wyjechała z fabryki nie słyszała o remoncie kapitalnym no i na dodatek narzekając że to złom itp.
Na szczęście ostatnio trochę się pozmieniało bo ludzie chyba dostrzegli że poczciwych WSK jest już coraz mniej , widać to m.in. po cenach części i całych motorów.
Oby nas przybywało z każdym dniem ... " Wiele serc jedno bicie WSK ponad życie "

ps. Trochę się pośpieszyłem z tym tematem ale nie chciało mi się czekać do jutra :P .
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
pawel15
Posty: 1247
Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
GG: 2782862
Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
Lokalizacja: Dąbie
Kontaktowanie:

Post autor: pawel15 » 2007-10-31, 09:29

Arek zgadzam sie z każdym Twoim słowem w tym poście. Szczerze mówiąc to tragiczna data dla motocyklistów- już nie będzie WueSeK takich jak te dawniej- z duszą, 2T silnikiem i co najważniejsze wykonanych w 100% w Polsce.
1angel pisze:" Wiele serc jedno bicie WSK ponad życie "
Zgadza się :D.

Awatar użytkownika
Viper
Posty: 125
Rejestracja: 2007-01-02, 22:12
GG: 0
Lokalizacja: Świdnik
Kontaktowanie:

Post autor: Viper » 2007-10-31, 11:09

:( jakoś mi sie dziwnie zrobiło po przeczytaniu tego posta... taki smutek.

Awatar użytkownika
Wężu
Posty: 1149
Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
Lokalizacja: Rdziostów
Kontaktowanie:

Post autor: Wężu » 2007-10-31, 11:18

1angel pisze:dlatego należy tępić i wyśmiewać buractwo jeżdżące rozklekotaną WueSKom która czasem nawet od kiedy wyjechała z fabryki nie słyszała o remoncie kapitalnym no i na dodatek narzekając że to złom itp.
No wiesz ja taką jeżdże ale tylko dlatego że ktoś ją tak urządził... Echh szkoda że już ich nie robią... Naszczęście jak zdobędę dwuramówkę będę miał wszystkie typy produkowanych seryjnie Wuesek.
Jeżdżę motocyklem WSK ;)

Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-10-31, 11:49

no to się bierz do roboty :zdrowko:
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
dudek
Posty: 33
Rejestracja: 2007-03-31, 09:53
GG: 0
Lokalizacja: BP
Kontaktowanie:

Post autor: dudek » 2007-10-31, 19:39

Aż mi się łezka w oku zakręciła jak to przeczytałem.
Szkoda ze już nie produkują ... bym sobie teraz popindalał M30 albo S2 :D




ehhh marzenia :(

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-10-31, 19:40

Szczerze mówiąc jeżeli mieliby produkować dalej WSK to tylko nowocześniejsze, na miarę XXI wieku. Chodzi mi głównie o rozwiązania techniczne, styl to już druga sprawa. Gdyby produkowali WSKi do dzisiaj takie same, na jakich zakończyli produkcję to byłaby to koledzy narodowa porażka.

Myślę, że z rozwojem WSK w dzisiejszych czasach (zakładając, że produkcja trwa i ma zbyt) wielkiego problemu by nie było, wszystko co potrzeba jest dostępne.

Z tym, że te motocykle musiałyby mieć dobre przebicie moc/sylwetka/jakość/cena, kiedyś były inne czasy, odcięci byliśmy od świata w dniu dzisiejszym Japonia jednośladami podbiła świat.

Awatar użytkownika
Wężu
Posty: 1149
Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
Lokalizacja: Rdziostów
Kontaktowanie:

Post autor: Wężu » 2007-10-31, 21:13

ŻbiKu pisze: Z tym, że te motocykle musiałyby mieć dobre przebicie moc/sylwetka/jakość/cena, kiedyś były inne czasy, odcięci byliśmy od świata w dniu dzisiejszym Japonia jednośladami podbiła świat.
No tak ale takie Romety K/R 125 bardzo ładnie wyglądają(przynajmniej jak dla mnie nigdy nie lubiłem ścigaczów itp.) No i cena 3500-4000zł czyli tyle co kibel. Co prawda nie wiem jak z niezawodnościa ale skoro jeden facet jeździ nim(i Jawą 350) po Polsce to raczej nie jest zbytnio awaryjny.
ŻbiKu pisze:Gdyby produkowali WSKi do dzisiaj takie same, na jakich zakończyli produkcję to byłaby to koledzy narodowa porażka.
Dokładnie, nie wyobrażam sobie że ktoś by teraz chciał nawet za 2 tysiące kupić Wueskę z silnikiem S01 lub W2B i w sylwetce z PRL(ja bym kupił bez wachania ale ci którym zależy na szybkości to raczej nie).
Jeżdżę motocyklem WSK ;)

Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
Firewall
Posty: 225
Rejestracja: 2007-01-02, 18:38
GG: 0
Lokalizacja: Tychy
Kontaktowanie:

Post autor: Firewall » 2007-10-31, 22:36

No tak ale takie Romety K/R 125 bardzo ładnie wyglądają(przynajmniej jak dla mnie nigdy nie lubiłem ścigaczów itp.) No i cena 3500-4000zł czyli tyle co kibel
Tylko, że te Romety to made in china niestety i pewnie jakby mieli do dzisiaj produkować WSKi to też by to przejęła jakaś chińska firma i tylko z nazwy byłaby to WueSKa :-/
Podobnie "reanimacja" WFM-ek nie była udana...
Może to i lepiej, że ta produkcja się zakończyła, bo jakoś sobie nie wyobrażam żeby dzisiaj jakieś chińczyki podszywali się pod prawdziwą polską WSK.

Awatar użytkownika
125 arek
Posty: 535
Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
GG: 6055683
Moje maszyny: M 06 B1
Lokalizacja: marcinkowice
Kontaktowanie:

Post autor: 125 arek » 2007-11-01, 10:58

bo moim zdaniem w nas jest przyszłość jeśli by się ktoś postarał to dało by radę wskrzesić wsk ale to potrzeba czasu i pieniędzy a polskie prawo nam to utrudnia bo jest za bardzo skomplikowane :-|
Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
pawel15
Posty: 1247
Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
GG: 2782862
Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
Lokalizacja: Dąbie
Kontaktowanie:

Post autor: pawel15 » 2007-11-01, 15:40

Firewall pisze:Może to i lepiej, że ta produkcja się zakończyła, bo jakoś sobie nie wyobrażam żeby dzisiaj jakieś chińczyki podszywali się pod prawdziwą polską WSK.
Firewall masz racje :). Bo jak by mieli produkować WSKi dzisiajsze takiej jakosci jak dzisiejszw WFMki to lepiej niech nie produkują bo to aż szkoda ośmieszać tak znakominą markę.

Awatar użytkownika
konan
Posty: 260
Rejestracja: 2007-06-12, 22:48
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Post autor: konan » 2007-11-04, 17:41

Powiem jedno to forum potrafi zmienić człowieka sam tego doświadczyłem. dawno temu gdy dostałem moją wsk bąk od ojca uczyłem sie jeździć gdy tylko ją wyczułem zacząłem śmigać wymyśliłem by ją jakoś Przerobić na cross-a albo coś w stylu ścigacza bez owiewek np. suzuki bandita. Szukałem na najróżniejszych stronach jak Przerobić ślinik miałem już sporo materiałów na ten temat gdy trafiłem na to forum po przeczytanych wielu postach zakochałem sie w wsk-ce odechciało mi sie jej tuningować a zachciało mi sie odrestaurowywania by wróciła do stanu oryginalnego. :zdrowko: :zdrowko: ;) Wielki szacunek dla ludzi którzy widzą coś więcej w wsk-ach niż wiejski sprzęt kaskaderski
miłośnik motocykli WSK-i zwłaszcza

Awatar użytkownika
wueskajarka
Posty: 314
Rejestracja: 2007-08-01, 22:37
GG: 5298596
Lokalizacja: G O R Z Ó W
Kontaktowanie:

Post autor: wueskajarka » 2007-11-04, 18:04

Konan, masz absolutną rację. Wiedza i świadomość zmieniają nasze podejście do życia w tym także do kwestii oryginalności np. motocykli. Ja kupowałem (przyznaję ze wstydem) wueski w latach 1990-1997 i od razu "szlifierka" i "bosch" (spójżcie na moje pierwsze moto WFM175 w moim profilu). Potem kilka lat poszukiwania CZetek, MZtek, japońców i po obejrzeniu filmu MOTÓR znowu mnie wzięło, ale dzięki temu Forum mogę budować a nie ciąć. Nie zapomnijmy przy tym, że kiedyś nie było internetu i Allegro ...
Ostatnio zmieniony 2007-11-04, 19:00 przez wueskajarka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie chcę kotka, nie chcę pieska - radość sprawi mi ... WUESKA !!

Awatar użytkownika
Wężu
Posty: 1149
Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
Lokalizacja: Rdziostów
Kontaktowanie:

Post autor: Wężu » 2007-11-04, 18:41

Nie problem jest coś przerobić, uciąć, zniszczyć. Problem jest to potem cofnąć. Ja się przyznaje że ostatnio nosiłem się WSK'ą po polach tłukłem na 1 po ściernisku a na koniec pomalowałem błotnik na kilka kolorów. Ale to tylko dlatego że chciałem się wyszaleć przed zimą a i tak w tym tygodniu mam ją malować.
Jeżdżę motocyklem WSK ;)

Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-11-04, 20:14

jak chcesz się wyszaleć do dopadnij jakąś skasowaną ramę (niekoniecznie od wsk) załóż 2 koła bak kierownice i silnik i wyżywaj się do woli , ja coś takiego buduje na zimę ;)
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
konan
Posty: 260
Rejestracja: 2007-06-12, 22:48
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Post autor: konan » 2007-11-04, 20:23

1angel, pochwal sie później fotami jestem ciekawy co stworzysz :zdrowko: :zdrowko:
miłośnik motocykli WSK-i zwłaszcza

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-11-04, 20:35

nie będzie się czym chwalić bo taki sprzęt jest typowo do ***zajeb*****ia chodzi mi tu głównie o jazdę po zamarźniętym stawie bo w tamtym roku musiałem fatygować do tego KOS-ika którego było mi troszkę szkoda no ale młodym jest się tylko raz i trzeba z tego korzystać na wsyzstkie sposoby :evil:
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
125 arek
Posty: 535
Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
GG: 6055683
Moje maszyny: M 06 B1
Lokalizacja: marcinkowice
Kontaktowanie:

Post autor: 125 arek » 2007-11-04, 22:26

ja mam takowego prze roba Romet z silnikiem wsk to na zimę będzie do driftu
Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-11-04, 22:39

motorem się nie driftuje , jedynie możesz być w kontrolowanym poślizgu , drift nie ma nic wspólnego z motorami ;)
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
125 arek
Posty: 535
Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
GG: 6055683
Moje maszyny: M 06 B1
Lokalizacja: marcinkowice
Kontaktowanie:

Post autor: 125 arek » 2007-11-04, 22:43

oo właśnie miałem to namyśli wyjąłeś mi to z ust :-D chciałbym się nauczyć tak jak robią to
żużlowcy bo mi się to podoba i najlepiej w obie strony :-P
Ekipa Południe®

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości