Strona 1 z 2

31 października 1985

: 2007-10-31, 00:29
autor: 1angel
Niestety dokładnie 22 lata temu z linii produkcyjnej w Świdniku zjechała ostatnia WSK , i z całą pewnością mogę stwierdzić że już nigdy więcej się to nie powtórzy nawet jeśli będzie produkowane coś pod nazwą i logiem WSK to już nie będzie ten sam motocykl "z duszą" , dobrze że są grupy społeczne takie jaką my tworzymy na tym forum chociaż nie tylko , których użytkownicy starają się ocalić chociaż tych kilka kolejnych pospolitych modeli przed zniszczeniem , najczęściej rdzewiejących pod płotem , w jakiejś szopie lub co gorsze jako Cross (o ile tak to można nazwać bo z crossem to raczej ma mało wspólnego) , dlatego należy tępić i wyśmiewać buractwo jeżdżące rozklekotaną WueSKom która czasem nawet od kiedy wyjechała z fabryki nie słyszała o remoncie kapitalnym no i na dodatek narzekając że to złom itp.
Na szczęście ostatnio trochę się pozmieniało bo ludzie chyba dostrzegli że poczciwych WSK jest już coraz mniej , widać to m.in. po cenach części i całych motorów.
Oby nas przybywało z każdym dniem ... " Wiele serc jedno bicie WSK ponad życie "

ps. Trochę się pośpieszyłem z tym tematem ale nie chciało mi się czekać do jutra :P .

: 2007-10-31, 09:29
autor: pawel15
Arek zgadzam sie z każdym Twoim słowem w tym poście. Szczerze mówiąc to tragiczna data dla motocyklistów- już nie będzie WueSeK takich jak te dawniej- z duszą, 2T silnikiem i co najważniejsze wykonanych w 100% w Polsce.
1angel pisze:" Wiele serc jedno bicie WSK ponad życie "
Zgadza się :D.

: 2007-10-31, 11:09
autor: Viper
:( jakoś mi sie dziwnie zrobiło po przeczytaniu tego posta... taki smutek.

: 2007-10-31, 11:18
autor: Wężu
1angel pisze:dlatego należy tępić i wyśmiewać buractwo jeżdżące rozklekotaną WueSKom która czasem nawet od kiedy wyjechała z fabryki nie słyszała o remoncie kapitalnym no i na dodatek narzekając że to złom itp.
No wiesz ja taką jeżdże ale tylko dlatego że ktoś ją tak urządził... Echh szkoda że już ich nie robią... Naszczęście jak zdobędę dwuramówkę będę miał wszystkie typy produkowanych seryjnie Wuesek.

: 2007-10-31, 11:49
autor: 1angel
no to się bierz do roboty :zdrowko:

: 2007-10-31, 19:39
autor: dudek
Aż mi się łezka w oku zakręciła jak to przeczytałem.
Szkoda ze już nie produkują ... bym sobie teraz popindalał M30 albo S2 :D




ehhh marzenia :(

: 2007-10-31, 19:40
autor: ŻbiKu
Szczerze mówiąc jeżeli mieliby produkować dalej WSK to tylko nowocześniejsze, na miarę XXI wieku. Chodzi mi głównie o rozwiązania techniczne, styl to już druga sprawa. Gdyby produkowali WSKi do dzisiaj takie same, na jakich zakończyli produkcję to byłaby to koledzy narodowa porażka.

Myślę, że z rozwojem WSK w dzisiejszych czasach (zakładając, że produkcja trwa i ma zbyt) wielkiego problemu by nie było, wszystko co potrzeba jest dostępne.

Z tym, że te motocykle musiałyby mieć dobre przebicie moc/sylwetka/jakość/cena, kiedyś były inne czasy, odcięci byliśmy od świata w dniu dzisiejszym Japonia jednośladami podbiła świat.

: 2007-10-31, 21:13
autor: Wężu
ŻbiKu pisze: Z tym, że te motocykle musiałyby mieć dobre przebicie moc/sylwetka/jakość/cena, kiedyś były inne czasy, odcięci byliśmy od świata w dniu dzisiejszym Japonia jednośladami podbiła świat.
No tak ale takie Romety K/R 125 bardzo ładnie wyglądają(przynajmniej jak dla mnie nigdy nie lubiłem ścigaczów itp.) No i cena 3500-4000zł czyli tyle co kibel. Co prawda nie wiem jak z niezawodnościa ale skoro jeden facet jeździ nim(i Jawą 350) po Polsce to raczej nie jest zbytnio awaryjny.
ŻbiKu pisze:Gdyby produkowali WSKi do dzisiaj takie same, na jakich zakończyli produkcję to byłaby to koledzy narodowa porażka.
Dokładnie, nie wyobrażam sobie że ktoś by teraz chciał nawet za 2 tysiące kupić Wueskę z silnikiem S01 lub W2B i w sylwetce z PRL(ja bym kupił bez wachania ale ci którym zależy na szybkości to raczej nie).

: 2007-10-31, 22:36
autor: Firewall
No tak ale takie Romety K/R 125 bardzo ładnie wyglądają(przynajmniej jak dla mnie nigdy nie lubiłem ścigaczów itp.) No i cena 3500-4000zł czyli tyle co kibel
Tylko, że te Romety to made in china niestety i pewnie jakby mieli do dzisiaj produkować WSKi to też by to przejęła jakaś chińska firma i tylko z nazwy byłaby to WueSKa :-/
Podobnie "reanimacja" WFM-ek nie była udana...
Może to i lepiej, że ta produkcja się zakończyła, bo jakoś sobie nie wyobrażam żeby dzisiaj jakieś chińczyki podszywali się pod prawdziwą polską WSK.

: 2007-11-01, 10:58
autor: 125 arek
bo moim zdaniem w nas jest przyszłość jeśli by się ktoś postarał to dało by radę wskrzesić wsk ale to potrzeba czasu i pieniędzy a polskie prawo nam to utrudnia bo jest za bardzo skomplikowane :-|

: 2007-11-01, 15:40
autor: pawel15
Firewall pisze:Może to i lepiej, że ta produkcja się zakończyła, bo jakoś sobie nie wyobrażam żeby dzisiaj jakieś chińczyki podszywali się pod prawdziwą polską WSK.
Firewall masz racje :). Bo jak by mieli produkować WSKi dzisiajsze takiej jakosci jak dzisiejszw WFMki to lepiej niech nie produkują bo to aż szkoda ośmieszać tak znakominą markę.

: 2007-11-04, 17:41
autor: konan
Powiem jedno to forum potrafi zmienić człowieka sam tego doświadczyłem. dawno temu gdy dostałem moją wsk bąk od ojca uczyłem sie jeździć gdy tylko ją wyczułem zacząłem śmigać wymyśliłem by ją jakoś Przerobić na cross-a albo coś w stylu ścigacza bez owiewek np. suzuki bandita. Szukałem na najróżniejszych stronach jak Przerobić ślinik miałem już sporo materiałów na ten temat gdy trafiłem na to forum po przeczytanych wielu postach zakochałem sie w wsk-ce odechciało mi sie jej tuningować a zachciało mi sie odrestaurowywania by wróciła do stanu oryginalnego. :zdrowko: :zdrowko: ;) Wielki szacunek dla ludzi którzy widzą coś więcej w wsk-ach niż wiejski sprzęt kaskaderski

: 2007-11-04, 18:04
autor: wueskajarka
Konan, masz absolutną rację. Wiedza i świadomość zmieniają nasze podejście do życia w tym także do kwestii oryginalności np. motocykli. Ja kupowałem (przyznaję ze wstydem) wueski w latach 1990-1997 i od razu "szlifierka" i "bosch" (spójżcie na moje pierwsze moto WFM175 w moim profilu). Potem kilka lat poszukiwania CZetek, MZtek, japońców i po obejrzeniu filmu MOTÓR znowu mnie wzięło, ale dzięki temu Forum mogę budować a nie ciąć. Nie zapomnijmy przy tym, że kiedyś nie było internetu i Allegro ...

: 2007-11-04, 18:41
autor: Wężu
Nie problem jest coś przerobić, uciąć, zniszczyć. Problem jest to potem cofnąć. Ja się przyznaje że ostatnio nosiłem się WSK'ą po polach tłukłem na 1 po ściernisku a na koniec pomalowałem błotnik na kilka kolorów. Ale to tylko dlatego że chciałem się wyszaleć przed zimą a i tak w tym tygodniu mam ją malować.

: 2007-11-04, 20:14
autor: 1angel
jak chcesz się wyszaleć do dopadnij jakąś skasowaną ramę (niekoniecznie od wsk) załóż 2 koła bak kierownice i silnik i wyżywaj się do woli , ja coś takiego buduje na zimę ;)

: 2007-11-04, 20:23
autor: konan
1angel, pochwal sie później fotami jestem ciekawy co stworzysz :zdrowko: :zdrowko:

: 2007-11-04, 20:35
autor: 1angel
nie będzie się czym chwalić bo taki sprzęt jest typowo do ***zajeb*****ia chodzi mi tu głównie o jazdę po zamarźniętym stawie bo w tamtym roku musiałem fatygować do tego KOS-ika którego było mi troszkę szkoda no ale młodym jest się tylko raz i trzeba z tego korzystać na wsyzstkie sposoby :evil:

: 2007-11-04, 22:26
autor: 125 arek
ja mam takowego prze roba Romet z silnikiem wsk to na zimę będzie do driftu

: 2007-11-04, 22:39
autor: 1angel
motorem się nie driftuje , jedynie możesz być w kontrolowanym poślizgu , drift nie ma nic wspólnego z motorami ;)

: 2007-11-04, 22:43
autor: 125 arek
oo właśnie miałem to namyśli wyjąłeś mi to z ust :-D chciałbym się nauczyć tak jak robią to
żużlowcy bo mi się to podoba i najlepiej w obie strony :-P