WSK - WueSKowe Forum

Czy silnik od SHL M11 podejdzie do WSK'i M06 B3??? Chodzi mi głównie o to czy nie trzeba będzie przerabiać mocowań i czy łańcuch będzie prosto. Jeśli były by też jakieś inne komplikację związane z jego zamontowaniem to proszę opisać. Zastanawiam się nad włożeniem takiego silnika do swojej B3 bo jednak mieszkam już w górach i czasem są problemy z wyjazdem we 2 osoby. A niestety zostałem zmuszony rozebrać M21W2 na części z podowu braku miejsca i funduszy na remont silnika.

Wejść wejdzie ale nie lepiej wyremntować solidnie ewentualnie wzmocnić orginał
Tu masz ladnie zrobioną taką wydumkę
http://www.polmot.skip.pl/index.php?mod ... view&id=15

Maciek pisze:wyremntować solidnie ewentualnie wzmocnić orginał

Orginał bardzo ładnie chodzi. A wzmacniać nie chcę bo wole się nie bawić skoro można wsadzić jakiś inny. U mnie po prostu są takie drapy że we 2 osoby to tylko 1 i żyłowanie bo nie wyjedzie. Ja sam żeby na 2 wyjechać muszę się rozpędzić ile fabryka dała. I to nie jest jakaś polna dróżka tylko normalny asfalt. Tak mam gdy chce gdziekolwiek dojechać do kościoła, na pocztę czy do sklepu.

ps. Wielkie dzięki Maciek.

A może zmienić przełożenia skoro twierdzisz że słabo sobie radzi kup na tył większą zębatkę sa na allegro http://www.allegro.pl/item283290610_wsk ... uning.html

Jak uda mi się pojechać w kwietniu do Krk albo w maju do Łodzi i kupić poniżej 300zł taki silnik po remoncie to go włożę jak nie to pokombinuje z zębatkami. Ale wtedy wiadomo jak się będzie Wiesia zbierała.

ps. Link już działa.

Ten silnik wejdzie bez problemu w ramę WSK 125. Jeździłem taką wydumką i powiem, że o wiele lepiej się jeździ, czuć więcej mocy, długie biegi i dość elastyczny silnik.

Maciek pisze:A może zmienić przełożenia skoro twierdzisz że słabo sobie radzi kup na tył większą zębatkę sa na allegro

Ohoho... ta zębatka to jest do motocykla "terenowego" (np. do krosa!!). Do normalnej, szosowej jazdy nie nadaje się zupełnie. Do szosowej jazdy wystarczy zmienić zębatkę o jeden-dwa zęby.

Tak dla przykladu dałem ale napewno pod każdą górkę by podjechał

dla mnie to dziwne że musisz piłować na biegach żeby sie rozpędzić.ja takich kłopotow nie mam, nawet we 2 osoby.wiadomo że jest zauważalna różnica, ale nie jest źle we dwie osoby na mojej B3

A czytałeś dokładnie??? Góra w niektórych momentach ma jakieś 50'(wcale nie przesadzam) i długość ok. kilometra. A nie za fajnie się jedzie ten kilometr na jedynce. Dlatego chce wsadzić silnik od M11.

Ja mam takie coś wejdzie bez problemu bez żadnych przeróbek.
Pozdrawiam